Wątek: 21.IX - KULKA RUSZA DO BOJU!!! (tym razem skutecznie!) :D

Xarolinko - mnie się udaje z czekolada powstrzymać, jak mam takie małe czekoladki (~20g) lub jak mąż je, a ja tylko mu trochę pomogę

Dorotko dziękuję

Beatko dziękuję za buziaki i za kwiaty

Julcyś - dziękuję

Jaduś masz całkowitą rację! I wiesz co jest najgorsze? Że ja to wszystko w zasadzie wiem. Teoria na 5 z plusem, tylko praktyka kujeje
Ale pracuję cały czas nad sobą- nie będzie źle

Kasiu fajnie się Twój kotek nazywa

Aneczko - nie ma za co Cieszę się, jeśli udało mi się choc odrobinę radości Ci sprawić, choć trochę uśmiechu wywołać na Twojej buzi

Witaj Alessaaa
Ja liczę spalanie wg wzoru, który podała kiedyś Szane (zaraz poszukam linka), który obejmuje całodobowe zapotrzebowanie energetyczne organizmu (oddychając, nawet trawiąc jedzenie też zużywamy kcal)
Mam: Jak obliczać spalanie dobowe ?

Dorfuś nie przejmuj się, ja też nie zawsze jestem na Dietce dzień w dzień.
A oczy - moje, Darka, wogóle ludzi wychodza normalnie. Królikowi wychodzą z lampą czerwone i już A aparat jest raczej dobry (Olympus C-765 UZ) Może coś nie doczytałam? Nie wiem, próbuję dalej...
Zdjęcia zaraz jakieś wkleję

Kasiu Ty tęsknisz za krajem, a mnie się marzy zwiedzenie Australii...

Nanduniu - liczę wszystkie z życia kcal I nie uwzględniam dodatkowej aktywności - piszę tylko, że ćwiczyłam to lub tamto lub jeździłam na rowerze.
Oj, mnie za to z czipsów dużo łatwiej zrezygnować niż ze słodyczy

Beatko akurat tuż po 16-tej dojeżdżałam przemoczona do domu (na rowerze - wracałam z pracy )

Jaduś tak łatwo to Cię chyba nie przeonię
Ale będę się starać

Bikuś mniam!

Yen - Tobie się na pewno uda!!! trzymam kciuki

Aguniu ja też się zdenerwowałam, baaa, zdołowałam wręcz, ale już mi przeszło.
Prawda jest taka, że gdybym znała więcej niż 3 języki obce, to nie szukałabym pracy. A oni są tacy dobrzy, że już ludzie od nich uciekają, niech sami robią całą robotę, będzie jeszcze taniej.
Szkoda tylko czasu i nerwów na takie firmy...
Buziole
Ula

A tak z innej beczki - dwie rzeczy dziś mi szalenie poprawiły nastrój.
Najpierw koło południa zadzwonił jakiś giość, czy wysyłałam sms na konkurs, bo wygrałam książkę Taki drobiazg - a tak cieszy

Druga sprawa - przychodzę do domciu, a tu w skrzynce list z Danii - od Kasi-Danika
Piszę, że jej komputer wysiadł i że tęskni za nami

OK, a teraz fotki


To moje oko

To kawałek mnie z Borutkeim (wycięłam sibei w większości bo głupio wyszłam)

To mój zaręczynowy pierścionek:

A to zaręczynowy pierśionek mojej mamy:

To tulipanek



I środek tulipanka:

To jeden z moich słoników (specjalnie wybrałam niebieskiego )

To moje koraliki bursztynopodobne:


...mój fiołek...


..moja paprotka.

A teraz idę spać - nie gniewajcie się - poodwiedzam Was jutro
Dobranoc