-
Witaj Uleńko!!
Życzę bardzo miłego, dietkowego dzioneczka!
Ciekawe jak Ci poszło wczoraj z kaloryjkami zjedzonymi (oby jak najmniej ) i spalonymi (oby jak najwięcej ) !!! Trzymaj się ciepło!!
-
Uleńko, całuję Cię ekspresowo ...
niestety wpadam tu dziś jak wicher bo malutko czasu...
pozdrawiam ciepło
-
Witajcie!!
Najpierw spowiedź:
zjadłam:...... 1 999,50 kcal
spaliłam:...... 2 638,40 kcal
bilans:......... - 638,90 kcal
Znów nie rewelacja, ale grunt, że na minusie
Poza tym spaliłam chyba więcej niż spalanie posdstawowe, bo wprawdzie nie ćwiczyłam, ale byliśmy u rodziców i pomagałam tacie wnosić deski na na taras. Z pół godziny to było na pewno - bieganie po schodach i spowrotem, z tym że pod górę z obciążeniem
Spociłam się jak mysz i doszłam przy okazji do wniosku, że moja kondycja leży martwym bykiem Trzeba to naprawić
Dorotko dzięuję Co do bilansików, to słyszałam - ktoś na forum mi to mówił (pisał) - że aby odchudzanie miało sens, bilanse powinny być conajmniej -500 kcal dziennie. Więc tyle jest na pewno, a będzie coraz więcej (na minusie - rzecz jasna )
Betsabe - dzięki za kciuki
Co do pracy - całe szczęście, że mój mąż pracuje, ale i tak nie jest lekko, nie wiem co by było, gdybyśmy mieli dzieci... Chyba bym prezesowi natłukła... Może to by była metoda?
Ech szkoda gadać...
A co do wagi...
W dniu ślubu ważyłam ok. 67kg
Siedzący tryb życia, rzucenie papierosów (czekoladka zamiast papierosa...), pigułki (większy apetyt) i tyle... No i jeszcze głupota (moja rzecz jasna), bo raz już schudłam ponad 20 kg i nawet utrzymywałam wagę (ponad rok) i wiedziałam jak to "łatwo".
No cóż - nie mam co się usprawiedliwiać - trzeba się brać do roboty...
Achawoj już wysłałam Ci ten programik
A tak przy okazji - jak ty masz na imię? Nie Asia przypadkiem?
Mnie też przydałaby się waga elektroniczna, ale mamy teraz kryzys finansowy (przez tą moja pracę za friko ), więc póki co nie kupię.
Wiesz, ja też nie od tabletek przytyłam - tylko przez zwiększony apetyt. Ale ten zwiększony apetyt spowodowały tabletki. A jeśli jeszcze teraz (jak je przestałam brać) zacznę chudnąć - to już będę pewna. Już teraz mam wrażenie, że zaczynam panować nad apetytem - w lodówce mam sernik ze świąt, w barku ze dwie czekolady i nie jem tego. Je to mój mąż, na moich oczach, a ja jestem w stanie nad sobą bez jakiejś męki zapanować.
No ja o 18 nie dam rady zjeśćostatniego posiłku, czasem o tej porze z pracy wrócę, więc wogóle nie ma o czym mówić... Masz rację - 20:00 jest bardziej realna, tym bardziej, że ja chodzę raczej późno spać, więc i tak to jest kilka godzin przed snem. Też tak spróbuję - nie jeść po 20-tej
Nan - powodzenia na dietce
a tam tysiąc razy wolę zwykły rower od stacjonarnego, stacjonarny mnie nudzi, tylko ta książka pozwala mi wytrzymać
Aniu na pewno nie przytyjesz tyle co w pierwszej ciąży, masz już wprawę w zdrowym odżywianiu Poza tym teraz nie dieta - tylko zdrowie Twoje i maluszka ważne
A kilogramy później zrzucisz
Ewuniu dziękuję i wielkie buziaki dla Ciebie :* :*
Julcuś dzięuję
A pracy nie znalazłam, jakbym znalazła, to byłoby tu wołami napisane
Mam nadzieję, że niebawem będzie, bardzo bym chciała
Dzięki Kasiu A ja Ci życzę miłego dnia
Aniu dziękuję i wzajemnie
No cóż - wczoraj wcale nienajlepiej, ale znowu nie tragedia
A będzie tylko lepiej
Beatko dziękuję, ze wogóle znalazłaś chwilkę na odwiedzinki
-
Pozdrawiam Cię Uleńko weekendowo i 3mam kciuki za dietkę
Całuję mocno
Grazyna
-
Grażynko dziękuję i wzajemnie
-
Witaj Ula!!!
Natchnelas mnie i tez zalozylam nowy pamietnik, na ktory serdecznie Cie zapraszam:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&highlight=
Tez czytalam o tym konkursie w SL, niestety za pozno. To bardzo dobry pomysl i napewno znowu uda Ci sie zrzucic te wstretne kilogramy!!!
Ciesze sie, ze dostalas wymowienie i teraz wiesz juz na czym stoisz. Niepewnosc jest najgorsza.
Czy moglabys mi slonko wyslac ten program do obliczania spalanych kalorii? Z gory dziekuje!
Pozdrawiam Cie Ula i zycze milego dnia!!!
Dziekuje za wszystkie maile!!!
-
Dziekuje za odwiedzinki!!!
-
Zaraz Ci wyślę programik, fajny jest liczy spalone kalorie w zależności od wagi (wagę się ustawia) i zjedzone i można dodawać nowe produkty Zresztą sama sobie potestujesz
Mam nadzieję, ze razem nam się uda zrzucić wstrętne kilosy
Buziaki
Ula
-
Hej Ulu,
jestem ciekawa, o jakim programie piszesz??? Mozesz podac wiecej szczegółów na ten temat???
-
Ja też jestem ciekawa, bo nawet jak się zje więcej niż się zamierzało (jak ja dziś ) to w końcu można to nadrobić spalając więcej . Tak myśle...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki