Strona 106 z 205 PierwszyPierwszy ... 6 56 96 104 105 106 107 108 116 156 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,051 do 1,060 z 2046

Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

  1. #1051
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie



    do tych jaskow jeszce pawełek o smaku toffi
    pyszności!

  2. #1052
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie



    ach, moje ukochane merci

  3. #1053
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    i konicznie , koniecznie:






    w pierwszej kolejności!

  4. #1054
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaggii- fajnie masz tak z rańca no rower wyskoczyc...
    ja bardzo lubie rowerowac, ale własnie na takim prawdziwym rowerze...
    a tu ani roweru nie mam,a ni gdzie jezdezic nie ma...
    dobrze ze chocia zten stacjonarny maam

    jabym sie uparła to patrys mi kupi rower,ale tu jest niebespiecznei i nie ma gzdie jezdzić...
    z jednej strony domu mama bardzo ruchliwa przelotowa szose, a z drugiej górzyste pola. i kicha.
    mogłabym jedynie rower pakowac na auto i jechac do parku ogromniastego z wypasiona trasa rowerowa. park zrobiony jest wkoło jeziora, jaks naprawde piekny i świetnie zaprojektowany!

    wiecie co? waga dzis pokazała mi 67kg równiutko!!
    alez byłam happy!
    dziś juz pierniczka nie zjem- obiecałam sobie.

    chce sie nauczyc jeśc normalnie, tak jak wszyscy, nie odmawiac sobie...
    ale nie zaczac znow obzerać.

    figus, ty faktycznie zwiekszaj limit kaloryjek, bo znikniesz nam zupełnie.
    wiesz, ja nawet nei bede próbowac wyliczac swojego zapotrzebowania kalorycznego.
    nie ma to sensu. bo to nie działa po prostu.
    byloby swietne gdyby tak sobei obliczyc i trzymac sie limitu i juz, z głowy.
    ładna figurka w kieszeni.
    ale jak widac to sie wcale nie sprawdza, niestety.

    a widziałyscie co sobie pokupuje w polsce?
    moje pycha merci, płatki poduszkowce, korsarze przede wszytkim, i batona pawełka...

    mniam!!!

  5. #1055
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    no to aniu korsarze to napewno w pierwszej kolejnosci i juz smacznego na ten dzinek zycze

    figusiu ja mysle ze ejdnak ten sposob z mojej ksiazki jest lepszy bo skoro instytut zdrowia i zywnosci uwaza ze kobieta o siedziacym trybie zycia ma jesc 2300 no wiec 1700 to juz jest o wiele za malo i ja zamierzam dojsc do 2100 kcal
    i ja bym jednak radzila po te 200 bo naprawde jo-jo nie bedzie bo nie masz szans
    a jedna dziewcyzna z forum to wogole zrobila tak ze byla na 1000 , potem 1250 , potem 1500 i jeszcze schudla 1 kg , weic nie ma sie oc martwic
    ja bede dodawac po 100 no ale ja mam jeszcze schudnac , a ty juz jestes chudziusienka

    aniu najbardziej to mi zrobilas smaka na ten chlebus , co prawda zjadlam juz taka kromke rano , ale ja to bym chleb mogla w kazdych ilosciach taki ze weglowodanozerca hehe
    nigdy wiecej sb

  6. #1056
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Tylko nie zjedz tego wszystkiego na raz Aniu

    Figo, bardzo ładne ogniki, a z jakiej to okazji takie pokazy były???
    Ale za to moje pioryuny wyglądają jak te filmowe z "Wojny światów" - po których obcy przechodzili na Ziemie Obejrzyjcie sobie, fajny film. Tylko trochę zbajerowany

    Wczoraj byłam godzinkę na spacerze, potem zaraz godzinkę na rower, jak wróciłam nie dałam rady nawet zrobić wszystkich cwiczeń jak padłam.

    A obecnie właśnie zjadłam na śniadanie bułkę z plasterkiem sera żółtego i dwoma plasterkami kiełbaski suszonej, z rzodkiewką i też mam na koncie coś ponad 200. Ale ta herbata roobois niedobra :P

    Aniu i Agi - piszecie posty jednocześnie Zaraz dołączy mój.

    Figo, bierz mój kilogramek. Za darmo. Jesteś już tak wprawiona ze zrzucisz go od razu, tak mimochodem
    Nie zwróciłam uwagi kiedy timotei zaczął działać. Ale pewnei już po paru myciach jakieś efekty były.

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  7. #1057
    figa222 Guest

    Domyślnie

    Od poniedzialku przejde na 1200 i zobaczymy co sie bedze dziac. Jakbym czasem schudla to wetne te wszystkie slodkosci co wkleilyscie i nadrobie Zaczne chyba od drazy
    Poza tym tak mam zasuszony zoladek, ze nawet jak zwiekszam o 100 to mi ciezko, bo czuje sie taka pelna
    Agi, Ania, jak mozecie tak kusic piszac co zjecie? Przeciez to jest forum dietetyczne
    Ale skoro juz o slodkosciach mowa to sie zapytam (dobrze, ze dziubusi nie ma ) Jest taki mus gelwe (czekoladowy, poziomkowy albo czekoladowo-waniliowy). Moze widzialyscie? Nie wiecie ile on ma kalorii? Bo mam na niego ochote a nigdzie nie napisali na opakowaniu
    Olifko, to byly sztuczne ognie w Nowy Rok. Na zdjeciach jest data
    Jutro rozpoczne przygode z timotejem. Mam nadzieje, ze nie zawiedzie
    Wlasciwie to ciekawe dlaczego mi sie tak szybko schudlo. Moze to ta La-Karnita
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #1058
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    zjadlam dzisiaj poł kostki twarogu poltlustego pycha.
    kawalek wedzonego kurczaka (chyba piersi)
    spora porcję sledzika (odsączyłam go z oleju na reczniczku papierowym)
    cieniutka kromeczkę razowego chlebka...
    (ale reszta juz trafiła do zamrazarki, poporcjowana. wtedy jak wyjme z zamrazarki 3 kromeczki, to zjem tylko 3, a nie poł bochenka...




    no i przed chwileczką pozarłam kolbe kukurydzy
    ale pycha...
    bo my w polsce to zawsze jedlismy gotowaną, a tu oni preferuja pieczona w piekarniku.
    po prostu ładuja kolby do piekarnika i pieką. bez niczego. co jakis czas trzeba je tylko obracać.
    sa pycha i chrupiace!
    zjadłam jedna kolbkę...
    bosze jaka ja jestem najedzona...

    jedziemy do marketu na zakupy.
    Patrys niestety musi zostac w domku
    prześpi sie słoneczko moje.

    zastanawiamy sie co zawieść dziewczynkom, patryk jest przeciez wojkiem, a ja prawie ciocią . ola ma 11lat, a marcysia 5. z czego takie maluchy sie ucieszą?
    no i ma to byc jakis drobiazg, a nie drogi prezent, bo ...no bo.
    moze kupimy im po bajeranckim piórniku z wyposazeniem? to pomysł patryka.
    a ja mysle zeby im kupic po ogromniastym słoju nutelli.
    największe jakie widziałam to chyba 1kg
    co myslicie?

  9. #1059
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    aniu ja bym na miejscu tych dziewcyznek bardziej sie z nutelli ucieszyla
    a ja tez wlasnie bylam zakupkach i kupilam sobie spodenki takie fajne biodroweczki
    i zaopatrzylam sie w rozne pysznosci ktore bede jesc na diecie , a mianowicie kupilam tak :

    - jakis nowy chlebek chrupki gdzi ejedn akromeczka ma tylko 19 kcal

    - platki te ciasteczkowe i kangoo ( czy jakos tak )

    - budynie

    - kisiele delekty ( znalazlam w m1 wreszcie )

    - serki tartar figura

    - pianki waniliowe

    - te desery z bakomy wnailiowe

    - jakies takie jogurty toffi z chrupkami ( 120 kcal )

    no i mam zapas zarelka co najmniej na tydzien

    a wiecie stanelam w m1 na wage ta taka co sie 1 zl wrzuca i pokazalo ze mam 165.5 i 53 kg
    ale mam nadzieje ze to ubranie , cola w brzuchu , i zarelko z wczoraj
    ale przynajmnie wiem ile mam dokaldnie wzrosyu a z waga sobie poradze

    no lec ena obiadek , : 2 lyzki kasyz jecziennej , troszke gulaszu i ogorasek kiszony

  10. #1060
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    I dlatego preferuję swoją wagę A najbardziej lubie siebie z rana, po wstaniu z łóżka - wtedy brzuszek jest taki płaściutki jak nigdy - wyoglądam go ze wszystkich stron - i wyklepę zawsze

    Na obiad mialam pieczone ziemniaki z kiełbaską, papryką, pieczarkami i cebulką. Danie tłuste jak sto smyków, ale na szczęście na oliwie z oliwek.

    Aniu, dziecaki w tym wieku nie są zbyt wybredne - moją bratanicę cieszy wszystko co ma rysunek Barbie Piórnik albo wielhachne pudełko kredek to fajny pomysł. Słodycze zresztą też - chyba że dziewczynki mają skłonnosc do tycia Jak np. ja . W dzieciństwie mama mówiłą mi"Martusiu nie jedz tyle" a ja klepałam się po tłustej pupie i cieszyłam się "Jak mieć to mieć". Kompleksy przyszły dopiero w średniej

    Ale to taka mała dygresyjka

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

Strona 106 z 205 PierwszyPierwszy ... 6 56 96 104 105 106 107 108 116 156 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •