-
Marta i Krzyś na spacerze.
- Martuś zobacz krówka, zrobię Ci z nią zdjęcie.
No i Martusia podeszła, co widać na załączonym obrazku obie - zarówno Martusia jak i Mućka są miło podekscytowane

- Kochanie zobacz druga. Podejdź jeszcze do tej.
-Wiesz co, ale to jest byczek.
- Uuu. To może nie.

26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
olifko, no fajniuchne fotki 
propo dziewczynek i tych prezencików, to
ola ma lat 11 i chuda jest jak fasolka, raczej niejadek, ale słodycze lubi.
a marcysia ma 5 latek i lubi pojesc. kluseczka z niej. wdała sie w rodzine tatusia. tam prawie wszyscy sa wielcy i ciagle głodni.
marcysia tuz po obiadku potrafi pytac co na kolacje. budzi asie rano i prosi sie o kanapki i kakao. ciągle cos mieli w buźce.
cos trzeba dziewczynkom zawieśc,,,jeszcze mamy tydzień do namysłu.
ach...ja jestem dzis tak najedzona a mam smaka na cos i sma nie wiem na co...
te draże pycha bym zjadła, korsarze, pysznosci...
ach jak przyjade do polski to sobie je wszamam.
bede wkładac do buźki po jednej pycha kuleczce i czekać az slinak je rozpuści i zgniatac je będe jęzorkiem...
oh...dobra, cicho siedź anka.
ale sobie filmy wkrecam, no.
sama siebie tak szczuję...
cały czas chce napisac o tej agisiowej margarynie i ciagle zapominam...
wiesz, co aaggii-? dziwne to było.
tam margaryne zjesc..
maselko prawdziwe to ja rozumiem, sama bym zjadła...
ale margaryne?
ale widocznie jest w neij cos czego organizmowi brakowalo.
tak to sobie tłumaczę.
smaka mam na cos a do kolacji daleko...
idem ja herbatkę sobie zaparzem.
aaggii- za tego zeta to trzeba było sobie groszki kupić a nie na ta głoopią wagę sie pchać. .
takim wagom to ja napewno nie zaufam nigdy...a zreszta ważyłas sie w butach nie?
-
aniu ale to nie byla zwykla margaryna 
to byl masmix ktory uwielbiam
a najbardziej to juz swiezuchna biala wielka bule nim posmarowana , ale bardzo obficie 
olifko fotki bardzo fajne ale ja tam bym sie bala do krowy podejsc , jestem uprzedozna do niech , bo kiedys u mnie tam w gorach jedna mnie gonila i to spory kawalek i ledwo zwialam wiec tera zjak widze krowe to omijam ja bardzo szerokim lukiem i wole sie nie zblizac 
ja juz jestem sobie po kolacyjce 
wpakowalam w siebie jedna kromeczke chrupkiego chlebka z serkiem ziolowym tartare figura i jedna pianke waniliowa danona ( tylko 82 kcal
)
a i wczensiej po obiedzie zjadlam ten jogurt toffi i na konie mam ok. 980 kcal
czyli bardzo , bardzo ladnie i oby tak zawsz
a sukces murowany
-
Agi krówka była na łańcuchu, dlatego taki ze mnie chojrak
Ciągle pada 
Siedzenie w domu nie sprzyja mojej diecie. W zamrazalniku lody o smaku adwokata... chlip... Ale ja już jestem po obiedzie, a teraz niedawno zjadłam jeszcze taką mizerię z ogórka i białej rzodkiewki. I mój żołądek jest cały pełny, a mimo to ciagle myślę czy by nie spałaszować tego loda...
Dosyć już mam czytania ksiązki (już połowa 500-stronicowego tomiska przeczytana od wczoraj rana), od komputera oczy bolą, zresztą od czasu formatu Simsy mi się zacinają i nie mogę sobie pograć. Może sobie coś obejrzę?
Byle tylko nie myśleć o lodzie.
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
hej laseczki.
oliweczko, fajne fotki 
wiecie co?
ja lubie byc na diecie!
wszystko ma wtedy wyrazistszy smak...
czekolada jedzona na nie-diecie ma smak czekolady,
a 3 kostki zjedzone na diecie smakuja jak "niebo w gębie"
zmysł powonienia i smaku mi sie wyostrzają... i naprawdę wszystko smakuje lepiej
czasem jak pozwole sobie na cos czego zjesć nie powinnam to...
kilka pierwszych kesów jest tak códnie pyszna, a juz przy koncówce tego zarełka smakuje zwyczajnie.
tez tak macie?
i chyba juz tak zawsze chcę jesc.
malo, wszystkeigo malo i zdrowo.
oczywiście od czsu do czasu jakis "jedzeniowy dzionek" sobie zrobię.
fajnie by było.
przed chwila łapała mnie chętka na cos...
zjadłam 2 marchewki, pomidora, ogoreczka konserwowego, plasterek polskiej kiełbachy i zapiłam herbatką...
i jestem zadowolona.
na kolacje cos jeszce przetrace napewno, bo siedziec przy stole z nimi musze.
wiec i cos przetrace zeby nie było mi smutno.
-
juz miałam znikac z forum, ale zauwazyłam ze jestesmy tu wszystkie 3 na raz. aaggii, figa i ja
-
Bo figunia oglada slodycze w internecie. Ciekawe kto mnie skusil
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
ogladaj, oglądaj
chudzinka jestes to oglądaj
a ja wsiadam na rowerasa.
i puszczam na net patrysia mojego
-
hej
a widzicie moj tricker
jakos tak jak widze proces mojego odchudzania "calościowo" to mi sie lepiej robi na serduchu
-
a1 i dzwoniłam własnie do jednej dziewczyny z Częstochowy. Gnocco jest przygotowany juz do wyjazdu za granicę.
Odbieram go 25go
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki