Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

czesc

no ja dopiero teraz bo nie mialam czasu bo jak we wtoreckzi bylam na tancach no i jeszczenauka :/

a jedoznko to tak jak mialo byc , od dzis 1800 :

s; bulka ciabata z jajkiem i masmixem i do tego pomidorek

2s; drozdzowka

o;3 kromki razowca i strogonow

k; danio z ciniminis

o rany jak sie ciesze ze juz jestem po diecie i moge sobie tyle szamac , jeszcze doloze 200 do 2000 i bedzie juz clakiem koniec , ale mysle ze i ak bede na oko liczyc kalorie bo juz poprosru si eprzyzwyczialam i nie meczy mnie to
a przynajmniiej bede miala kontrole nad soba

no dizubaski :**********

Hejka
wczoraj mimo smażonych ziemniaków (tortilla - nie polecam, chyba ze ktos jest mistrzem kuchni) zmiescilam sie w swoim limicie.

Dzis zas na obiad zwykle jedzenie tj. schabowe, ziemniaki i jakas surowka.

Na sniadanie zjadlam kromke chleba chrupkiego i 100 g serka wiejskiego.

Jestem w trakcie przegryzania jablek Dzieki nim nie lapie zadnego przeziebienia

godzIna 17.40 - jutro na 7.00 do school,m a do nauki samej histori 107 stron ...
Czy ktos tu mówił o jabłkach ?? Pochłonełam już 4 :/
rozciagnęłam sobie totalnie żoładek bo zjadłam obiad, deser i kolacje od razu z 3 kubkami cherbaty, colą i ... tymi jabłkami Podziwiam go ile on moze zmieścić ?? co do limitu, na razie sie mieszcze ...

A ja o 16h zjadlam obiad, dosc kaloryczny: kotlet schabowy, ziemniaki i sałatka z pomidorów i na dzisiaj koniec

Wieczorem wypije jeszcze sobie sok z marchwii na ładna cere

Mysle, ze dzis nawet w 1000 sie zmiescialam, choc tego nie planowalam


Kawonka, w pracy tez zjadlam 4 jablka, ale takie niewielkie z działki

czesc ja dzis tyko wpadlam zpaisac co zjadlam bo nawet teraz sie jeszcze ucze

bylo 1800 tak jak byc powinno

s; platki ciasteczkowe z mlekiem kocham je

2s; drozdzowka

o; filecik z kurczaczka , ziemniackzi , marcheweczka

p; danio

k; grahamka z miodkiem

pozdrowka :*

hejka laski
widze ze u was calkiem calkiem

u mnie hmmmm chilowy zastoj ale coz, juz jest lepiej...
boze chcialabym zeby tak juz bylo ciagle, normlanie,bez wyskokow...

Agi a napisalas ze codziennie jesz batony...
naprawde codziennie???????
tak zwykle czekoladowe itd???
i to na podiweczorek??
nie szkodzi ci ,tzn wadze?

cześć dziewczyny. U mnie 3 kg mniej. Czy to nie za szybko???? Nie wiem czy wiecie, ale założyłam swój pamiętnik i gdybyście dysponowały chwilą wolnego czasu to zapraszam do mnie. http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61122
Bardzo mi smutno samej.... Kocham was - to wy dałyście mi siłe.

czesc

dziubusiu , batony to w sensie ogolnie slodycze , ale czesto mi sie zdarza zjesc kitkata np , albo jakiegos innego , a jak nie to to drozdzowke , albo jakies krowki
ale nie tyje i na wadze bez zmian
wiec tak jak napisaam radze byc na 1500 i wsio
bo jak bylam na 1500 i chudlam to tez jadlam btony i tak dalje
a ja dzis za duzo o 300 bo wlasnie zjadlam 2/3 packzi paluszkow z sezamem bo mialam smaka na cos z sezamem , eh

ale jutro ide na teniska to mysle ze sie wyrowna

Hejka

Emko, gratuluje spadku 3 kiloskow. Brawo! Oby tak dalej

Wczoraj wieczorem stanelam na wadze i 51

Na razie ladnie sobie dietkuje i od kilku dni nie przekraczam 1200 kcal.

Wczorajsze menu:
- 100 g serka wiejskiego i jedna kromka chleba chrupkiego,
- 4 jablka
- gotowany makaron z kotletem mielonym i salatka z pomidora.

Zas dzisiaj na razie bardzo malutko, tylko jogurt wisniowy - a to dlatego, ze wciaz gania mnie do toalety , jakies zatrucie, czy wirus

Jutro wyjezdzam na 4 dni i wszystkim zycze milego, dlugiego weekendu!

fajnie Betsabe ze szykuje Ci sie wyjazd, baw sie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pewnie bedzie ladna pogoda, a jest teraz tak pieknie jak swieci slonce...wypoczywaj kochana wypoczywaj

a ja kochane ciagne ta moja diete...narazie bez efektow...czekam z utesknieniem na ten pierwszy stracony kilogram... to bedzie radosc i trzymam sie zasady jedzenia 3 posilkow, miedzy nimi tylko ewentualnie 1 owoc. tyle rzeczy niepotrzebnie jadlam,a bo ladnie wygladaly znaczy sie smacznie itd... a tak naprawde wcale nie jestem glodna! nawet jak mis ie tak wydaje to i tak okazuje sie ze to falszywy alarm i "glod" mija po chwili...