Strona 320 z 532 PierwszyPierwszy ... 220 270 310 318 319 320 321 322 330 370 420 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,191 do 3,200 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #3191
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Madzia a kuku gdzie jesteś???




    Madzia dzis już chyba byłaś w pracy co? Czy może jeszcze coś przykombinowałaś ...a co tam jak szaleć to szaleć...

    Madzinka duża buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #3192
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Madziu pozdrawiam Cię serdecznie i ściskam baaaaaaaaardzo mocno!!!!!!!!! Mam nadzieję, że odpoczęłaś troszkę na tym wolnym!
    Buziaki !!!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  3. #3193
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  4. #3194
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Madzia ale nieładny obeazeczek mi sie wkeił

    Ale dopóki siętu nie pojawisz to i tak go nie zobaczysz

    Gdzie si ę zagubiłaś??
    Wracaj już....

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #3195
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Milego dnia Madziu

  6. #3196
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Hej, hej
    otwieram nasz Klub Piątkowych Euforii
    pozdrawiam cieplutko i życzę super weekendziku

  7. #3197
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Myszeczki,
    no ja beznadziejna jestem. coz zrobic, jak choruje na chroniczyny brak czegos zwanego czasem. Bylam na zwolnieniu do srody a w czwartek jak wrocilam do pracy, to rozpoczelo sie cos w rodzaju tryeciej wojny swiatowej z elementami uzywania broni atomowej czyli albo wszyscy pojda z dymem albo nikt. no coz...koniec koncem znow nie mam czasu podrapac sie w cztery litery. a juz tak pieknie mi sie zylo lezac do 11 w lozeczku z ksiazka.

    Sprawa tzw diety...staram sie..tyle powiem staram sie..raz mi wychodzi lepiej raz gorzej (np wczoraj bylo gorzej, bom zjadla 3 cukierki czekoladowe). Cukierki pochodzenia walentynkowego, sama bym nie kupila. dzis jak sie zdolam zmusic to pojde na silownie, a jak nie to alternatywnie na dlugi spacer.

    Sprawa bejbika: starania trwaja. za tydzien ma byc ona. jak nie bedzie to cacy, a jak bedzie to trudno, prace nie sa znowu az tak wyczerpujace acha..dzis w pracy odwiedzila nas kolezanka, ktora odeszla gdzies 1,5 roku temu, bo byla w ciazy. przyjechala dzis z dzidzia. dzidzia ma 10 miesiaczkow. Kolezanka przed ciaza byla delikatnie mowiac dosc puszysta....tak 80-90kg powiedzialabym....a teraz moje drogie kolezanka jest szczupla!!! normalnie szok przezylam. ale to dobry znak. nie jest wiec powiedziane, ze w ciazy i po niej trzeba napuchnac jak ciasto drozdzowe. mozna tez inaczej. kolezanka mowi, ze nie ma czasu na jedzienie. no, oby i mnie taka przypadlosc spotkala.

    Sprawa weekendu: och, jakze sie ciesze, ze juz weekendzik. bo tydzien byl nielatwy. przynajmniej dwa ostatnie dni. Jedza chciala mnie na caly nastepny tydzien wyslac do Londynu. Dzieki Bogu zdolalam sie wymigac, gdyz praca i odpowiedzialnosc z tym wyjazdem zwiazana sa ponad moje sily. nie chce sie angazowac tak bardzo, bo i tak skosnookie zwierzatka zostana wkrotce przeze mnie opuszczone. dalej uznaje zasade: malo placa, malo pracuje...albo bardziej tradycyjnie..jaka placa, taka praca...hehe...maly przekrecik.

    Sprawa mojej nieobecnosci: moj maz zrezygnowal z tych, co to dawali nam internet w domu do tej pory. zmowil juz nastepnych wykorzystywaczy. jednakze nie zmienia to faktu, ze chyba jeszcze przez najblizsze dni bedziemy bez internetu.

    Ok, koncze, bo zaczynaja mnie przeszywac zlosliwe spojrzenia. Az boli, cholewcia. Dziekuje za pamiec, moje kochane zabki. Ja tez o was mysle, czesciej niz przypuszczacie!

    Caluski i milego weekendu!!!



  8. #3198
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  9. #3199
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Po pierwsze : cieszę się, że wreszcie jesteś kochana madzinko Twoja nieobecność była za długa ale wytłumaczyłaś powody więc wybaczam

    Po drugie: dobrze, że się starasz Piszesz, że dietka nie zawsze wychodzi ale skoro chcesz i nadal się starasz to jest OK.

    Po trzecie: będę czekać z utęsknieniem na wieści o dzidziusiu ale nie będę zapeszać...jak będzie to będzie a ja nie to sama pisałaś, że to nie koniec świata...nie w tym miesiącu to wnastępnym...

    Po czwarte: smutno mi, że cały weekend Cię nie będzie na forum...niech mężuś jak najszybciej załatwi tę sprwę z internetem

    Madziula udanego, luźnego ale DIETETYCZNEGO weekendu!!!
    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #3200
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, dobrze że dałaś znak życia bo już się niepokoiłam. I weekend już tuż, za chwileczkę. Sama tego tak nie docenię bo i wcześniej i później będę głównie w łóżku, starała się wyzdrowieć ale pamięć mam od tego by jej używać Miłego więc weekendu

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •