Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

: CZUJE SIE SUPER PO ROMANO! CO JADLAM I ILE NIE PISZE 2 DNI-UCIEKLY - WYPOCE JUTRO NA BASENIE
NIE MA JAK KWIATY-BUZIAKI

Madziu.....
:P :P :P :P
miłego poniedziałku
:P :P :P :P

Midzinek co ja czytam?? Będziesz mamusią? Gratuluję moja kochana!!!!!!! Cudna wiadomość z samego rana . Życzę zdrówka i dobrego humoru w tych najpiękniejszych dla kobiety 9-ciu miesiącach !
Ściskam mocno!!!!!

Witajcie rybki!
Teskno mi za wami.
A tu moja lepetynke calkiem inne mysli zaprzataja niz dietka.
Jeszcze 2 miesiace strachu i niepewnosci, zanim bede mogla sie na dobre cieszyc.
wciaz czuje sie dobrze, tzn nie jest mi niedobrze
tylko spac mi sie chce strasznie.
a jak brzusio troszke zaboli to dretwieje ze strachu cala, ze cos nie tak...
nielatwe to...
caly czas pije rumiankowe herbatki. zadnych kaw, herbat czy coli...
wole dmuchac na zimne...
Jednakze musze uwazac troszke na dietke. Bo nie chce skonczyc ze 100kg na karku...postaram sie nie jesc bezwartoscowych pustych kcal...owocki, warzywka, ciemny chlebus...
Kochane, dziekuje, ze mnie odwiedzacie. Ja tez bede do was zagladac, nawet jesli moje zycie calkiem sie zmieni..
Buziaki

Kochanie z rumiankiem też ostrożnie. Nie można przesadzać z ziołami. Najlepsze są owocowe.
Lekarz przepisał mi leki, bo był konowalszczyk. Nie powinno się przepisywać takich leków bez zbadania poziomu hormonów.
Śpij kochanie na zdrowie. Nie wzbraniaj się przed tym. Ja też tak spałam przez pierwszy miesiąc. Organizm jest mądry - wie co robi. Teraz dzieje się w tobie mały, ale ogromny cód i to wymaga nie lada wysiłku.
Pamiętam, że wracałam z pracy i czasem jeszcze w butach kładłam się na podłodze i zasypiałam. Budziłam się wieczorem, myłam i szłam dalej spać To był piękny okres.

Buziaki taaaakie wielkie.
Kaszania

WITAM
ZYCZE MILEGO TYGODNIA POZDRAWIAM CIEPLUTKO

madziu
głowa do góry weź sobie taki kordon stwórz w główce antygłupkowy...niech zacznie po tobie spływać co inni mówią na twój temat...
...a co do TIRa, hehe, to ci to nie grozi masz w brzusiu pasażera, ale...zresztą sama zobaczysz, w ciąży się kwitnie i pięknieje

Madziu kochanie co ja tu czytam ty bedziesz miala dzidziusia? jesli tak to GRATULUJE

[/i]

Madziulka twoje zycie napewno diamentralnie się zmieni ale to będzie fajna zmiana...

wiesz moja siostra, która jest teraz drugi raz w ciąży bardzo się męczy...ma mdłości cały czas więc ciesz sie że Ty jesteś tylko senna...on bidulka nie może normalnie funkcjonować...cały czas tylko leży ale to i tak nie pomaga...

Madzinka napewno wszystko będzie w porządku...powiedz mi skąd u Ciebie ten strach???

Pozdrawiam słonko....bardzo się cieszę, że takie fajne zmiany Cie czekają...ale nie opuścisz nas prawda???

Buźka.

Witaj Magdalenko
wiesz, ja przez obie ciąże wogóle ani przez minutkę nie miałam nudności, naprawdę
za to miałam smaki na różne dziwne połączenia potraw, już nie pamiętam dokładnie, ale pamiętam że wszyscy się ze mnie wtedy nabijali
pozdrawiam Cię cieplutko i cały czas trzymam kciukasy za Was