Madzinka jutro wizyta u lekarza, który napewno rozmyje twoje czarne myśli i powie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku...nie wiem skąd u Ciebie ten lęk???
Madzinka ściskam cię mocno Ty mała panikaro
Buźka.
Madzinka jutro wizyta u lekarza, który napewno rozmyje twoje czarne myśli i powie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku...nie wiem skąd u Ciebie ten lęk???
Madzinka ściskam cię mocno Ty mała panikaro
Buźka.
Madziu wszystko bedzie dobrze.To jest normalne ze przy pierwszym dzidziusiu mama sie martwi co i jak ale wszystko okaze sie ze jest dobrze i nie bedziesz sie juz torturowala.
Mysle ze powinnas zapisac sobie na kartce jakie pytania chcesz zadac lekarzowi bo jak pojdziesz to bedziesz poddenerwowana i zapomnisz co chcialas sie spytac i znow bedziesz sie obawiac o to czy o tam to
Hello Myszeczki!
Dzis czuje sie dobrze. Tylko glowka mnie troche bolala. Ale poza tym to nie narzekam. Moze jeszcze za wczesnie na jakies mdlosci itp
Strasznie sie ciesze, ze o mnie nie zapominacie i mnie odwiedzacie i podtrzymujecie na duchu! Wielkie wielkie dzieki!
Dzis chcialam isc po pracy na godzinke na sprot...taki lekki, ale leje jak z cebra i troche mi sie odechcialo...bo co sie tak mam platac po deszczu, nie?
Na obiadek zjadlam rybke smazona...mniam...i salateczke.
Najmaluszku: hihi..to rzeczywiscie nie ma reguly chyba na to....ale za to wiem, ze niektorych wcale nie mdli! jak beatke-bikusia..hihi...ale wiesz co...tez tak mysle sobie..niech mnie mdli, niech mnie z nog zwala, byleby wszystko bylo ok...A co do panikary...to rzeczywiscie troche jestem...a moze po prostu niepotrzebnie naczytalam sie o zlych scenariuszach....w ktorym miesiacu jest twoja siostra, Anus?
Psotulko: no ladnie...to ty juz na dolcach jestes!
Zosiu: staram sie nie martwic, ale jednak nie zawsze sie da. Jutro juz sroda. Tylko z moich wyliczen jestem w 5 tygodniu wiec nie wiem czy pani doktor cos zobaczy...moze zobaczy...bardzo bym chciala..
Anus: dziekuje ci za kciuki, bardzo sie przydadza!!! strasznie...strasznie chcialabym zeby fasoleczka rosla duza i zdrowa...
MArtus: dziekuje sloneczko, wielkie dzieki...
Ewuniu: wielkie dzieki..mniam mniam...
Katharinko: dziekuje kochanie, trzymaj trzymaj....
Kornus: w pracy mam zamiar do 3 miesiaca nic nie mowic, bo dopiero potem nie moga mnie zwolnic..hihi...nastroje mam w sumie w miare...czasem tylko sie rozbecze bez powodu..np na reklamie z bobaskami..hehe
Beatko: strasznie strasznie bym chciala....caluski sle..
Katsonku: dobrze, ze mowisz, ze to normalne, bo juz mialam obawy, ze ze mna cos nie tak..hihi...z kartka papieru to napewno dobry pomysl..tak zrobie...bo juz nie wiem czy moge farbowac wloski i czy moge leciec samolotem...buuu....jak nie to nie...zaden problem Caluski
Magduś jestem pewna, ze zafasolkowałaś
czuję w kościach.. Słonko z niecierpliwością czekam jednak na oficjalne potwierdzenie
buziaczki Skarbie
ps. po cichutku Ci zazdroszczę...
Witaj Madziulku!
Trzymam kciuki!!!!!
Wszystko będzie ok!
Większość kobiet przynajmniej na początku liczy tygodnie od dnia poczęcia, a lekarze liczą od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, więc jeśli tak policzyłaś (jak większośc kobiet) to jesteś w ok 7 tygodniu....
Ja miałam usg jak byłam w ciaży z Emilką w 5 tygodniu (licząc po lekarsku...) i widać było pęcherzyk....czy cuś....
A w 7 tygodniu to można już zobaczyć bicie serduszka.....
Całuję bardzo , bardzo mocno kochanie!!!!!
Zaraz a kiedy Ty miałaś OM (ostatnią miesiączkę-chodzi o pierwszy jej dzień?)
Acha już znalazłam.....Zdaje sie, że był to 27.01...?
A to znaczy , ze jeśli masz 28 dniowe cykle wiliczeniowy dzień porodu z OM to 5.11.06.....
Ło matko trzymam kciukaski i całowywuję bardzo....
hehe, madziu, oj ja też miałam humorki, kiedyś rozryczałam się bo mąż chciał dać do sałatki warzywnej całą puszkę groszku a ja pół...i wpadłam w histerię
to normalne
u nas jak jesteś na umowie to cię pracodawca nie może ruszyć od pierwszego dnia, nawet jak ci da wypowiedzenie a okaże się że jesteś w ciąży to cię musi przywrócić...
ale masz rację po co mają teraz wiedzieć...
pozdrawiam marcowo
Madzia czekam z niecierpliwością na wiadomości od lekarza
Buźka.
Zakładki