Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Cześć
Tu ciocia Dagmara
Wszystkiego Dobrego Dla Wszystkich

Jestem zmeczona i zla. D dziala mi na nerwy przeokropnie. Idiota jeden. Wkurza mnie. Mowi, ze jak ja mam humory, bo on tez bedzie mial...
Dziewczynki...ja juz prawie nie pisze o diecie..obawiam sie, ze mnie stad wywala jak tak pojdzie. Chociaz lepiej nie...bo chcialabym jednak uwazac na to, co jem..nie chce skonczyc jako tir!
dzis mialam ochote na czekolade, zjadlam troche. za to nie mam ochoty na zdrowe jakies rzeczy..a szkoda...zmienie to...

Gosiu: tak to jest...jak juz dzidzia jest na tym swiecie, to nie zamienilabys ja za milion dolcow..hihi...
Beatko: tak tak...ja tez pocichutku sie ciesze, ale wciaz bardzo cicho....z tego wszystkiego zapomnialam sie zapisac do klubu piatkowych euforii!!!
Kasiu: tak sie ciesze, ze wpadlas. strasznie chcialabym z toba pogadac. Masz tu moj GG 3599067. Kasiu...ja tak sie ciesze...a mimo wszystko jeszcze cos mnie hamuje przed takim wybuhem tej radosci. Trzymam kciuki za twoj tescik!!! z calych sil trzymam!
Asiu: juz dzis na silownie nie poszlam, boje sie. poza tym czuje sie zmeczona i najlepiej jest mi pod kocykiem z cieplym workiem z woda...hihi....mama tez mnie dzis okrzyczala za to, ze mam czarne wizje....postaram sie myslec bardziej pozytywnie!
Ewuniu: i masz racje..trzeba myslec, co sie je..Ja dzis niezbyt zdrowo, ale jutro sie poprawie. Napewno!
Zosiu: do tej porz joga mnie nudzila, ale teraz to rzeczywiscie moze bylaby jakas alternatywa...tylko te wygibasy...hihi....nie wiem czy potrafie..
Psotuniu: dziekuje! tez sie ciesze!
Grazynko: sliczne kwiatki! do lekarza ide w srode!
Daguniu: hihi....dziekuje..ciociu

Magdalenko, joga z instruktorem to coś czego KAŻDY może się nauczyć. Na prawdę. Widziałam stare kobiety, które przychodziły pierwszy raz i mimo że ledwo się schylały to ćwiczyły i wychodziły zadowlone. Pomyśl o tym.
I jeszcze jedno, mam nadzieję, że nie będziesz za to zła na mnie. Magduś, ja wiem, że się cieszysz i że już chyba cię pierwsze 'niedogodności' dopadły ale po co ta czekolada? Nie bądź na diecie ale ograniczaj się i nie folguj bo i po co ci to? Tłumacz to sobie tak jak na diecie. Wiesz jak smakuje czekolada, nie musisz jej jeść. Wiem, że to trude ale warto Miłego wieczoru i w ogóle weekendu!

Zosienko, przestan, oczywiscie ze sie nie obrazam, nie gniewam ani nic! Masz swieta racje, nie powinnam zrec takich rzeczy, jak nie chce obrocic sie w postac kuli!!!
Obiecuje poprawe i o jodze pomysle!
Caluski kochanie!

No! I na taką odpowiedź liczyłam. Magdalenko, po prostu nie warto. Zapomnijmy i myśl nad jogą. Czemu była dla ciebie nudna? Ćwiczyłaś kiedyś w grupie czy mówisz tak na podstawie obserwacji? Bo ja też dwa lata się nie dawałam namówić, mówiąc, że nudy i za spokojne dla mnie. Co pradwa ja nie aerobikuję, jak ty, ale mi bardzo się spodobało!

A MOŻE TO JUŻ HORMONY DZIAŁAJĄ...RAZ BĘDZIESZ JEŚC JAK PTASZEK A INNYM RAZEM BEDZIESZ MIEĆ TAKIE DNI JAK DZIŚ....CO WCALE NIE ZNACZY ŻE BĘDZIESZ JAK TIR
NA SZCZĘSCIE GROS KALORII IDZIE NA ROZWÓJ FASOLKI

Magdalenko, witaj
ja też wczoraj zapomniałam ogłosić otwarcie naszego Klubu, ale oczywiście był otwarty, a jakże
pozdrawiam cieplutko i trzymam za Was kciuki

Buziaki!

Madziu skarbie!
Oczywiście czytałam co się u Ciebie święci....i trzymam mocno kciukasy!!!!!
Te humorki i inne takie tam....No nic. Bardzo bym już chciała podskakiwać pod sufit z radości, bo na całym bożym świecie nie ma nic piękniejszego, cudowniejszego, delikatniejszego, bardziej bezbronnego niż.....malutkie dziecię......
I życzę Ci tego z całego serducha.....
Ja też bym chciała jeszcze poczuć to ziarenko , jak rośnie, walczy, kopie, śpi i wreszcie w bólu pojawia się na zewnątrz......
To sens życia.....
A tym, że się martwisz, lękasz, obawiasz i cieszysz zarazem nie dziw się......
Szczęście i strach to dwie siostry , które towarzyszą nam w macierzyństwie już na zawsze od poczęcia......

Całuję Cię mocno

Zycze mile niedzieli