Strona 4 z 532 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 504 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #31
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    hmm....ogladnelam sie w lustrze...jednak wygladam jak wieloryb....wcale nie tak jak bym chciala...ale..w koncu ten tluszcz tez sie nie nazbieral w tydzien! wiec trzeba byc cierpliwym. i walczyc bo to twardy rywal! no to jutro znowu staje na polu walki....

  2. #32
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    zaczynam! dzien nastepny! waga rano pokazala 0.5kg.
    mam jedna kolezanke w pracy, ktora jest ladna i szczupla i ladnie opalona...hmm...tak sobie mysle, ze pewnie sie tak nie obzera jak ja to robilam....tez bym chciala byc szczupla i ladnie opalona...wiec musze o to walczyc...zreszta ta kolezanka na sniadanko kroila sobie pomidorki w kuchni, a nie zadne bulku drozdzowe...wiec chyba tez pracuje na to, zeby wygladac jak wyglada.
    chyba zjem sobie jogurt teraz.
    do uslyszenia...

  3. #33
    rafimagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie uśmiechnij się , niedługo weekend

    O jajecznicy napisałam Ci u mnie. Tak to już jest, że przy tym nieszczęsnym odchudzaniu to trzeba trochę swoich nawyków pozmieniać, oj trzeba, a to wcale nie jest łatwe. Mi jakoś udało się odzwyczaić się od słodyczy. To już duży postęp. Kiedyś potrafiłam na raz zmasakrować tabliczkę czekolady, teraz nie jem ich prawie wcale. Z czasem nauczę się przygotowywać sobie więcej lekkich a jednocześnie smacznych potraw. Na głównej stronie można naprawdę znaleźć fajne przepisy light. Polecam.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminach

  4. #34
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Dzieki Magdalenko! Wiesz, ja tez moglam zjesc cala czekolade bez problemu! Np takie nadziewane Wedlowskie...kokosowa albo wisniowa...no normalnie jak chleb..jak juz otworzylam, to musial zostac pusty papierek.
    Czasem mi szkoda, ze te wszystkie pysznosci sa zabronione...ale w koncu...jakos to sie po angielsku mowi...2 minuts on the lips, 2 years on the hips...albo cos takiego...Jajeczniczke wypobuje..owszem owszem... a narazie zadawalam sie woda mineralna i herbatka z mleczkiem...
    wieczorkiem wpadne do ciebie.

  5. #35
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    widze ze sie tu robi wesolo .ja w lustro sie nie lubie patrzyc od kad tak przytylam ale teraz jak juz schudlam 21 kilo to powoli zaczynam sie przygladac bo to mi pomaga w dietce.dzien u mnie byl cieply ale bardzo duze wiatry wiec sie nie czulo tego ciepla.jestem strasznie przeziebiona i szefowa w pracy nawet mi podziekowala ze przyszlam bo widziala ze ze mna nie za dobrze .puzniej po pracy musialam polatac za prezetami dla mamy na urodzinki i dzien matki bo tu jest to swieto na poczatku maja do tego zakupy sporzywcze bo zawsze robimy w czwartek na caly tydzien .wiec teraz czuje sie zmordowana ale za to apetyt przy chorobie odszedl

  6. #36
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Katson! 21 kg??????????? kochana!! ja nic o tym nie wiedzialam! bohaterka jestes! ale jestem z ciebie dumna! napisz mi krociutko, jak to zrobilas. tylko mniej jedzenia? jakies cwiczenia? ile teraz wazysz?? ojej..21 kilo..naprawde jestem pod wrazeniem....
    acha i wykuruj sie troche, zebys sily miala i zdrowa byla!
    ja od jutra mam 2 tygodnie urlopu, bo musze sie do tych cholernych egzamniow uczyc, ale bede i tak do was zagladac.
    buziaki

  7. #37
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Mniam mniam..wlasnie wcielam podwieczorek w postaci jednego deseru o smaku kawy z mlekiem (nawet troche dietetycznej bitej smietany tam bylo) a wszystko mialo 140kcal no i z 300gr truskaweczek...wiec tez pewnie ze 100kcal..ale takie pyszne wsyzstko, ze wcale nie zaluje. wieczorkiem napisze o wszysktim...

  8. #38
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czesc Magdalenkasz.
    Wpadłam zobaczyć co u Ciebie no i widzę, że całkiem dobrze. U mnie w sumie też nienajgorzej, staram sie być silna i nie dać się susić na pozaplanowe jedzenie jedyne co mnie nie satysfakcjonuje to to, że moja waga nie bardzo cgce drgnąć, jedynie ubranka juz nie cisną, a wręcz są bardzo wygodne.
    Pozdrawiam Cie cieplutko i do jutra bo ja już za 18 min. kończe prace.
    Pa

  9. #39
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Ribka..z ta waga to roznie bywa! Jesli po ubraniach widac, to jest ok, a i waga w koncu sie ugnie. My po prostu wazymy sie za czesto. Ja to juz jestem niecierpliwa jak dziecko, najlepiej po kazdym dniu dietkowania wlazilabym na wage i widziala efekty...tylko niestety te kilogramy tez uzbieralam w 2 lata wiec troche czasu na ich pozbycie musze zapolanowac..nie tak hop siup
    jejku, dziewczyny ja chyba umre..tak sie boje tych egzaminow...we wtorek juz pierwszy a ja czuje taka pustke w glowie! co tu robic??? prosze trzymajcie kciuki za mnie!
    a co do jedzonka to wtrabilam dzis:
    S: jogurt z ziarnami zboz - 200kcal
    2S: 2 male kromki ciemnego chlebka z pasta paprykowa- 200kcal
    O: ryz z cukinia i malymi kawalkami fety- 400kcal (kurcze z tymi obiadami to ja tak na oko, bo przeciez nie bede tego wazyc)
    P: 1 deser dietetyczny o smaku kawy z mlekiem i 500 gr truskawek!!!- 300 kcal
    K: 2 kromeczki chrupkiego z ogorkiem, herbata z mleczkiem- 100kcal
    Razem: 1200kcal czyli jest ok...
    Niestety po obiadku usnelam na 2,5 godziny...nie moglam sie powstrzymac..mam nadzieje, ze zadne sadelko sie nie zawiazywalo, bo oszaleje!
    Buziaki
    MAgda

  10. #40
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Madziu !!!
    Zgadzam się z tym, że nie waga się liczy tak naprawdę, ale wygląd. Możemy schudnąć z 4 kg, a będzie to po nas bardzo widać. Ale miło jest wskoczyć na wagę i zobaczyć zadowalającą ilość kg - prawda
    A takie włażenie na wagę codziennie też kiedyś przeżywałam, ale nie jest to dobre... Lepiej ważyć się co tydzień, co dwa
    A co masz za egzaminki, bo ja chyba nie jestem wtajemniczona... albo nie zauważyłam..., jak o tym pisałaś.
    Acha i co to za kawowy jogurcik, bo aż mi ślinka poleciała??? :P
    Pozdrawiam
    Buziaki :*:*

Strona 4 z 532 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 504 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •