-
Magda! Ja cię zaraz huknę! Od poniedziałku spadła ci waga o ponad pół kilo! o 0,7kg, a ty mówisz, że nie chudniesz? No jak ja ci zaraz coś powiem!
Dość tego marudzenia! Cieszyć mi się tu, że spada!
A na dodatek, właśnie przeczytałam, że ty 38 rozmiar nosisz. WoW! Ja co prawda co najmniej 2 kg więcej ważę, ale jednak cieszę się jeśli w 40 wchodzę! I to od bardzo niedawna.
-
Sprawdziłam w sklepie ile waży kostka smalcu. 200 gram. Dziewczyno zgubiłaś w tym tygodniu dwie i pół kostki smalcu!!!! Gratuliję!
Wyłącz jędzę niech nie gdera. I ona Ci tak po niemiecku szwargocze?!
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
-
Hej Dziewczynki moje, juz sie za wami stesknilam....
Bylam na obiadku. Zjadlam troche za tlusto i za duzo, jak na moj gust. ale smakowalo mi przeoropnie..tzn pycha. Zjadlam takie male ziemniaczane krokieciki w srodku jeszcze bylo chili i do tego zaziki, cacyki...czy jak to sie zwie....no wiec krokieciki byly male, ale zjadlam ich 8, tyle ile dali...pyszne byly i chrupiace..to chyba z tluszczu...nie wiem ile sobie za nie policzyc...myslalam tak o 500-600 kcal...policze 550 po srodku...choc mam cicha nadzieje, ze az tyle to nie mialy....male takie bobki no...
Teraz do 18 tylko woda! Na kolacje leciutko, planuje piers z kuraka i salate..tak tak..stara dobra salate
Anusia: xxl?? co ty opowiadasz?? sprobuj kupic L, jestem pewna, ze bedzie pasowalo. na zdjeciach wygladasz szczuplutko, slonko. Jej...ponad metr w pasie to rzeczywiscie niemalo, ale teraz 87 jest fajnie juz...mi sie wydaje ze ja mam jakies 80..nie jestem pewna..nigdy nie mialam ladnej talii..a moze mam 77...nie wiem ile. ANiu, mi sie tez nie chce pracowac, caly dzien sie obijam, a przed wyjsciem bede miala stres...ty to pewnie juz wyfrunelas z biura..hihi..doroty perkins u nas nie ma, znam to tylko z Londynu...mam jedne jeansy,ale nie chodze, bo cos mi tam nie pasuje...chyba doszlam do wniosku, ze moja pupa za szeroko w nich wyglada
Grazynko: z garniturami to ja mam dokladnie odwrotnie, przewaznie dol pasuje, a gora nie mam tylko jeden ulubiony czarny i go czasem nosze, marynkarka krotka i spodnie sie rozszerzaja do dolu, wiec wyglada ok. Polowanie w second handach to naprawde fajne jest! Grazynko ty laska jestes koszulki namioty i spodnie na gumce to przeszlosc...zapomnij o nich!
Beatko: nio krolikiem nie bylam na przerwie, ale wieczorem chyba bede, bo boje sie o kcal..dzis i tak przez to bedzie odrobine za duzo. Kurcze, nie wiem jak liczyc te kcal z takiej stolowki... A kroliczki boskie
Zosiu: no dobrze, zes mnie huknela! Juz sie ciesze, juz sie ciesze. Tylko ja zawsze boje sie nastepnego dnia..bo jak znowu to 68 sie pojawi, to ja chyba moja wage hukne! a ty gore napewno nosisz 38/40, przeciez widzialam na zdjeciu!!! hihi..laska jestes i koniec!
Kaszaniu: twoj przyklad ze smalcem byl baaaardzo wymowny! Jak tak na to patrzec, to stracilam straszliwie duzo oczywiscie czytajac cie, znowu wybuchnelam smiechem, i to na glos, w biurze, w ktorym siedza 4 osoby i nikt sie nie odzywa..wiec sobie wyobraz...Jedza szwargocze bardzo niewyraznie, czesto cicho i jezykiem, ktory jest mieszanina niemieckiego i angielskiego, jakoze zadnego z tych jezykow nie opanowala wystarczajaco dobrze. Wiec wierz mi, mam czesto klopoty z rozszyfrowaniem tego, co ona chce. Makabra.
-
Och jak mi się nie chce dupci ruszyć. Poleżałabym sobie, pograła w simsy. A tu bałagan z całego tygodnia trzeba posprzątać, nauczyć się do egzaminów na jutro i jeszcze poćwizyć
Uech
Jak mi dasz swój adres to wyślę Ci kilka zdjęć.
Przynajmniej będę miała pretekst żeby jeszcze troszeczkę sobie posiedzieć.
Buźka
-
Magdalenko, oj chciałabym nosić 38/40 do tego jednak mi daleko. Szczególnie że biust to ja mam jednak nadal z miseczką D.
Uciekam napisać cokolwiek u siebie i w końcu się pakować!
-
Jejku, ale dlugo czekalam z tym podsumowaniem..no dzis bylo nie za dobrze, delikatnie mowiac, ale wciaz jednak bezslodyczowo..co by nie mowil...
S: musli z jogurtem - 350kcal
O: 8 ziemniaczanych krokiecikow z cacyki- 550kcal (chyba)
K: salata ruccola, 2 male kawalki piersi z kurka z cacyki- 300kcal
japonski snak..takie cos ryzowe, kilka orzeskow w tym bylo..pisali, ze ma to 350kcal na 100gr..paczka miala 150gr, wiec 525kcal (!!!!) i zjadlam ja na pol z D czyli ok 260kcal plus sok grejfrutowy nieduzo..wiec jakies 300 razem
Dzien wiec koncze na 1500kcal
No dobra, nie narzekam, moglo byc gorzej. Jutro po pracy ide na aerobic na godzine, wiec odpokutuje grzeszki.
Sport: rower 40 min. potem lenistwo.
Kaszaniu: jutro egzamniy? to ja juz piastki zaciskam..do kciukow oczywiscie adres napisalam u ciebie, ale powtorze na wszelki wypadek [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i juz sie ciesze..czy Zuzia tez jest na tych fotkach??
Zosiu: Ja mam miseczke C i cale zycie marze o B, schudniemy to i biust zleci, tylko ze opadnie ladnie tez...i to jest ten bol. cos za cos. Nio, to sie pakuj, Slonko, bo sie nie wyrobisz!
A wiecie co..rozwazam wziecie malego kotka...i chcialabym zeby sie nazywal Bailey...moj D. mnie wysmial, ze to durne imie i zaproponowal nazwac kota Wodka...no czy to nie idiotyczne...a mi jakos Bailey przyszedl natychmiast do glowy jak mi kolezanka powiedziala, ze kociaki sa male i czy chce...jejku musze mojego D przekonac, ze kotek to doskonaly towarzysz..on twierdzi, ze ma alergie na koty, ale wcale mu nie wierze! malutki slodziutki koteczek...
-
Eeeee z tymi Twoimi rozmiarami to Ty laska jesteś jak nic!!!
Gdzie mi tam do takich parametrów no i młodość już nie pierwsza....
Chociaż bądź co bądź .....To najbardziej mnie zawsze wkurzało jak mój małżonek wyrażał nade mną osąd w stylu: w to (jakiś odlotowy ciuch) to Ty już nie wejdziesz, nie masz juź 18-tu lat , masz dziecko i.....Dalej padały jeszcze głupsze teksty.... Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
A wiec nie poddaję się ....
dobranoc Asia
-
zapraszamy na nasz tj. dawnej schudneskutecznie a teraz efci4 i i Agusi nowy watek
"JuŻ Nie PrZyTyJeMy: ) AgA 771 i efci4"
-
Magdalenko, ja tam lubię swój biust, nie mówiąc o tym, że lubi go Mężczyzna. Chciałabym nawet, żeby się minimalnie zmniejszyl jeszcze, bo nie zapinam się w koszulach 42 ale dosłownie jeszcze ze 2 cm. I żeby tak został. Pewnie jednak to marzenia. Póki co smaruję go specyfikami, od kilku dni używam kremu Mustela. No i zobaczymy. Niestety, już trochę klapnął. No ale to smarowanie, ćwiczenia, liczę na poprawę.
A spakowana nadal nie jestem. Wyciągnęłam potrzebne rzeczy, położyłam na kanapie i kazałam Mężczyźnie w ciągu dnia spakować. Jeszcze pewnie 786 rzeczy mi się przypomni, które trzeba wziąć. Dobrze, że mamy duży bagażnik
-
No i nastal piateczek. Alez sie ciesze. Jutro idziemy na grilla, tylko zeby nie padalo znowu!! No i mysle o tym koteczku...czy ktos wie, czy koty napewno moga przebywac tylko w domu, tzn nie musza wychodzic na dwor??? bo nie chce sie nad kotkiem znecac, ale bardzo chce miec zwierzatko
Na sniadanko jogurt nat. z musli i jagodkami, pychotka. Waga powtorzyla dzis 67.8kg.
Asiu-Haro: no wlasnie oto chodzi, ze nie jestem laska. Mam za grube uda i za grube rece na gorze, tak uwazam i piersi tez wolalabym mniejsze o jeden nr...w niektorych rzeczach wygladam znosnie w innych nie. W zadnym wypadku sie nie poddawaj, wrecz przeciwnie, udowodnij mezowi, ze wlasnie wejdziesz w te zgrabne ciuszki!! A to dopiero oczy zrobi!
Ewuniu: dziekuje za zaproszenie, juz bylam z wizytka w waszym nowym domku
Zosiu: no moj mezyczyzna tez lubi, ale wkurza mnie jak nie moge sie w czyms dopiac albo ze skakanie na sporcie nie jest dla duzych biustow dobre. Smarowac tez sie smaruje...ale czy to cos pomaga..czytalam, ze forma biustu zalezy od tkanki lacznej, ktora nie mozna poprawic zandymi specyfikami ani cwiczeniami. Smutne to. Ale Zosiu, my sie nie smucimy, jest piatek i ty masz urlop!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki