Madziula jak tam wtorek minal?
Jeszcze robisz ta salatke????
poszla robic i wsiąk bąk
Madziula jak tam wtorek minal?
Jeszcze robisz ta salatke????
poszla robic i wsiąk bąk
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Majuska..hehe..ja ci dam wsiakl bak zrobilam salatke i zjaclam, a...wlasnie musze zliczyc, com pozarla wczoraj
/ bulka ciemna z pasta z fety/ 200kcal
/wspomniana salatka/300kcal
/zielona fasolka szparagowa gotowana bez panierki of course i troche takiej potrawki z kuraka piersi i z ryzu/ 400kcal
/3 kostki czekolady..hehe i 2 suchary/ 150kcal
/2 sliwki/ 50kcal
razem 1100..mam nadzieje, ze o niczym nie zapomnialam...a jak zapomnialam, to moze tylko ze 100kcal, wiec moze byc
Kasiu i Aniu...ja jakos tu w Niemczech chyba odzwyczailam sie od czytania przez jednego chlopa i wole jednak dubbing..no najlepsza oczywiscie bylaby wersja oryginalna...ale nie zawsze mam odwage na taka isc..a napisy mnie troche znowu rozpraszaja..
A film fajny, ale bardzo brutalny...ten co gral zabojce chyba zasluzyl na tego Oscara, bo sam jego widok mnie przerazal.
W Polsce chcialabym bardzo obejrzec "Katyn", ale pewnie juz w kinach nie leci cos bedzie trzeba wykombinowac
Ja jeszcze nie widziałam "Katynia", choć mam g o w domu na płytce, ale do tego filmu trzeba mieć odpowiedni nastrój a ponieważ bardzo mocno zawsze przeżywam takie filmy, to na razie sobie odpuszczam
Magdalenko, miłej środy życzę a wczorajsze Twoje menu fajowe
Kasienko, masz racje, do tego filmu musi byc nastroj i atmosfera....ale bardzo chicalabym go zobaczyc..
Kurcze, dzis na lunch w pracy mam chinska zupke, bo nic innego w domu nie bylo (obiadek oddalam mezowi, taka dobra zona ze mnie ) na zupce jest napisane, ze porcja ma 280kcal (62 gramy tego suchego makaronu i przyprawy), wiec jak dodam wode, to nadal ma 280kcal, tak? niezaleznie od tego ile tej wody dodam?? czy ktos moze mi to wytlumaczyc, bom zglupiala cosik troche
Madziu mozliwe.. zupkę którą ja lubię ma prawie 350 kcal.. staram się jej nie jesc częściej niz 1 raz na 2-3 m-ce..
a co do wody to mysle ze mozesz dać ile chcesz, a kcal sie nie zmieni buziaczki
No wiec dzis wsunelam juz>
-bulke z pasta z fety/ 200kcal
-zupke chinska..z braku laku/280kcal
/2 sliwki i herbata z mlekiem/ 70kcal
wyglada to na 550kcal
a mam zamiar jeszcze dzis zjesc
/lososia w panierce niestety, ale z piekarnika, odrobine ziemniaczkow lub nie..hehe...i salate do tego..calosc mam nadzieje nie wiecej jak 400-450kcal
/jogurt z kakao i sliwka suszona...i moze kosteczka mojej kochanej czekoladeczki/ 150kcal
to jakos na 1200 wyladuje...
a mam zamiar dzis sie 2h wysportowac...niestety ostatni raz przed swietami, bo jutro juz pakowanie,a w piatek jedziemy...
Boshe, dzis w pracy nic nie zrobilam. Naprawde NIC. caly dzien zastanawiam sie, ktora komorke wybrac, bo mi sie konczy umowa i musze przedluzyc...mam dwie do wyboru i wybrac nie potrafie...beznadziejna jestem normalnie
Witaj
Katyń trzeba obejrzeć w skupieniu. Ja byłam w kinie w 9 miesiącu ciąży, bo już fiksowałam w domu, więc nieodpowiedzialnie polazłam do kina . I film mnie zmęczył. Dlatego nie podobał mi się wcale a wcale. I żałuję, że oglądałam...
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
magrol...ciesze sie, ze wpadalas do mnie..."Katyn" ..no na 9 miesiac ciazy, to faktycznie moze za ciezka tematyka...
Ide zaraz, kurcze dalej mysle nad ta komorka...ja to mam problemy..ide moze w sklepie ogladne. Kolezanka postawila przede mna paczka na talerzu...pachnie jak nie wiem, ale go nie rusze, zebym padla to nie rusze! natomiast skusilam sie na jedna mordoklejke...mala i lekka, wiec raczej nie zaluje..hehe. Poza tym zaraz wsiadam na mojego rumaka (czytaj rower). musze jeszcze kupic mojemu dziecku jakies ciasteczka zdrowe, bo milosc do slodyczy to chyba po matce odziedziczyla
Helloo...musze podliczyc kcal..bo troche sie nazbieralo chyba..
W pracy te 550kcal, a potem
-troche ziemniakow, 3 mini mini kawalki rybki w panierce z piekarnika i salata z ziarnami slonecznika, dwa lyki kefiru- 500kcal..tak mysl
-corny jogurtowy, 3 kostki czekolady, jogurt z kako i 3 sliwki suszone- 400kcal
czyli mam 1450kcal...no nic zaraz zwijam sie na sport na 2h, 1h miesniaki i 1h step, wiec troche spale1
Buziaki
ach..na komore sie chyba tez zdecydowalam w koncu nokia 5310 xpress music sie toto zwie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki