Madzia no to rzeczywiście orgia dziś...ale ja Ciebie rozumiem, miałam dziś dwa egzaminy jednego dnia i w godzinnej przerwie ruszyliśmy wszyscy do bufetu...na szczęście obroniłam się porcją gotowanych ziemniaków (myslę, że gdzieś 200 gram), także wyrzutów sumienia nie mam ale też nie było mi tak całkiem łatwo...późnej jeszcze wróciłam z uczelni na piechotę, jakieś 4 przystanki w upale więc generalnie narazie dzień udany. Właśnie sobie zjadłam na obiad 90 gram brokuł, a na deser 240 gram truskawek z łyżką śmietany 12%....czyli wszystko ładnie Za to humor mi baaardzo siada...zawsze mam tak w stresie, że depresja mnie dopada i chodzę jak ćmia....zresztą co się dziwić jjak się prawie nie śpi, ma do tego różne problemy uczelniane i nieuczelniane i jeszcze się wcina 1000 Kcal codziennie od ponad 3 tygodni Pozdrowienia i trzmaj się 1200 Kcal a będzie i dziś ok
Zakładki