-
Poranne pozdrowienia dla moich wspolodchudzaczek od wpolzywej Magdalenkasz..hihi..po wczorajszej zarwanej kolejnej nocce...jutro wielki dzien..egzamin...juz mi sie nogi z waty robia Wczoraj tez sie chwilowo zalamalam i rozryczalam sie i powiedzialam, ze nie ide na zaden egzamin i w ogole mam wszystkiego dosyc. Dobrze, ze moj misio byl zaraz przy mnie i zaczal pocieszac, bo myslalam, ze swiat sie zawali
Grazynko: nio, z tym potegim kluczem, to znam tez tak sie wpisywalam do pamietnikow..hihi...fajne to...tylko, ze ja mam juz dosc tych kluczy, teraz chce tylko otworzyc drzwi i wyjsc
Ksiezniczko: no niby masz racje, ze mam wolne, ale przeszkadza mi sam fakt bycia zmuszonym do nauki..hihi..no coz..tak jak mowisz..musi byc dobrze
Yagnah: co za kryzys? zaraz musze zajrzec! Trzymaj sie, bo jestes coraz blizej mety!
A teraz ide na sniadanko. nie wiem, co zjesc, bo jakos lodowka troche opustoszala, bo nigdzie nie chodze....no coz, moze jakis tost sie znajdzie. Apetytu za bardzo nie mam, ale kiszki mi juz marsza graja
-
Zjedz koniecznie coś smacznego. Dzień przed egzaminem trzeba znaleść chwilę na przyjemności!
Poza tym pomyśl sobie, że już jutro wieczorem, będziesz to wszystko miała za sobą.
-
Magdusiu wpadam z pozdrowieniami
Koniecznie dzisiaj zjedz jakieś owoce i najlepiej coś ciepłego na obiad , bo nie będzie jutro miała siły , żeby pójść na egzamin.
I nie stresuj się Słonko, na pewno wszystko będzie dobrze.
Trzymam z całych sił kciuki.
Powodzenia , i nie dziękuj, bo zapeszysz.
Buziaczki
Asia
-
Witaj Magdalenko
my tu wszystkie baaaaaaaaardzo mocno trzymamy kciuki za Ciebie, więc zdasz napewno, nie ma innej opcji
i nie dołuj się tak, jesteś mądrą dziewczynką, wszystko będzie ok
mój żółw tak mniej więcej wygląda jak się naje i jest zadowolony
pozdrawiam ciepło i życzę miłego dzionka
-
I całe szczęście że masz tego swojego Misia, dobrze że Cię tak podtrzymuje na duchu, pozdrów go ode mnie za to
-
Madziu Skarbie a ja już od dziś za ten egzamin trzymam kciuki!!
I jedno Ci powiem - WYŚPIJ SIĘ DZIŚ koniecznie żebyś jutro miała jasność umysłu!!
3maj się dzielnie.. dasz radę na pewno i ładnie zdasz egzamin, potem już tylko 2 zostaną.. I KONIEC SZKOŁY! jeszcze tyci tyci zostało........
Słonko dietkujesz wzorowo mimo takich stresów.. podziwiam
naprawdę super Ci idzie
Mała te 10 kg co Ci do 58 kg zostało pykniesz ładnie i skutecznie i na zawsze - ja w to wierzę i baaaaaaaaaaaardzo Ci kibicuję
pozdrawiam gorąco
-
Witam Madziunia
Dzisiaj wpisuje sie pierwszy raz chociaz miałam nie raz ochotę, ale zawsze mi cos przeszkodziło. Ja również trzymam bardzo mocno kciuki za Twój jutrzejszy egzamin. Wiem jak to jest 4 lata temu przezywałam to samo a Ty jeszcze w innym jeżyku Podziwiam szczerze. Na tyle nauki napewno zdasz wspaniale.
Bardzo lubię imię Madzia, moja ukochana Siostrzyczka tak się nazywa
Gratuluje utraconego kg
W jakich godzinach mam trzymać kciuki?
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystkiego życzę duzo spokoju
-
Witajcie Kochane Skarby!
wlasnie wrocilam z uniwersytetu, bylam porozmawiac z profesorka, u ktorej mam egzamin w nastepnym tygodniu. Troche mnie wkurzyla, bo wymaga rzeczy nie z tej ziemi, a ja juz kompletnie nie mam na to czasu. Jedza jedna! Bylam taaaka strasznie glodna, ze rzucialam sie na zarcie w piekarence , wiec szybko zsumuje, co juz zjadlam:
S: 1 tost z serkiem i grzybkami, herbatka- 250kcal
2S: 4 wafle ryzowe z serkiem wiejskim i dzemem niskoslodzonym- 150kcal
O: no a tu zamiast obiadu nadszedl napad: pol bulki pelnoziarnistej z serkiem - na uni (150kcal), 1 bulka slodka z nadzieniem czeresniowym (obawiam sie ze jakies 300kcal), 1 kromka chlebka swiezutkiego z maselkiem- (150kcal)- jednymslowem weglowodanowa orgia (sorki za wyrazenie ), ktora mnie kosztowala - 600kcal
Razem: juz 1000.
no coz, moge tylko powiedziec, ze postaram sie 1200 nie przekroczyc
Wkra: no widzisz, zjadlam cos smacznego. szkoda tylko, ze tak duzo
Asiunia: dziekuje ci skarbie za kciuczki. przydadza sie. bardzo bym chciala miec to za soba.
Beatko: baaardzo zabawne te obrazki. D pozdrowilam i nawet mu twoj obrazek pokazalam. oboje stwierdzilismy, ze baaaaardzo trafny, naprawde dokladnie tak to wyglada. Nawet zaczynamy nazywac sie "syjamy" od blizniakow syjamskich, bo wszedzie lazimy razem. I zolwik tez milusi.
Anius: jak twoja dietka, widzisz, ja dzis troszke przesadzilam niestety. Sprobuje sie wyspac, choc bedzie to trudne. Na ten prawdziwy koniec to czekam jak na zbawienie, naprawde. Sle moc buziakow.
Agunia: witam cie serdecznie. obiecuje, ze jak bede miala wiecej czasu (za tydzien i 1 dzien ) to bede cie regularnie i mocno wspierac. Musze poszukac "twojego domku"-) Baaardzo dziekuje za wsparcie i kciuczki. Egzamin mam od 13 do 14...horror...brrr..az mi sie myslec nie chce.
A teraz zabieram moje wypocinki i ksiazeczki i ide do parku na rundke nauki
-
Witaj Madzia !!!
No kochaniutka my tu Ciebie wychwalamy, a Ty dzisiaj troszke przesadzilas Ale jutro tez jest dzien i mam nadzieje, ze to sie nie powtorzy Bo pieknie ci juz szlo, limicik byl zachowany, wiec szkoda, zebys to zaprzepascila
No profesorka sie nie przejmuj, one zawsze sa wredne i czlowiekowi na zlosc robia , ale dobrze, ze chociaz my jestesmy takie fajniutkie ,pelne ciepelka.
3mam kciuki i licze, ze jutro limicik bedzie gut!
Pozdrawiam :*:*
-
Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie była burza, że hej! Mam nadzieje, że cię nie zlało w tym twoim szerokim świecie.
Co do orgii, to należy wierzyć w teorię mówiącą o regeneracji przemiany materii dzięki takim napadom. Znaczy, od razu powrót do diety i będzie dobrze. W końcu ci się czasem należy!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki