Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 41

Wątek: jestem zła na siebie...

Mieszany widok

  1. #1
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam! ja walczę dopiero 4-ty dzień. trzymam się 1000kcal, nie przekraczam ich a do tego dużo spalam spacerując... tak naprawdę to dopiero moje pierwsze w życiu odchudzanie. mam nadzieję że nie zawalę tego i nie dopuszczę np. do jo-jo.. trzymaj się!

  2. #2
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie ok

    Jak na razie jest OK.
    Trzymam się swoich dobrych starych zwyczajów. Bez smażonego, nie jedzenie po 20 wieczorkiem, słodycze raz w tygodniu. I wiecie co ... wróciła silna wola. Jeszcze tylko jeden element jest ważny - ćwiczonka. Jakoś nie mogę się zmobilizować ale obiecuję solennie, że za mały kawałeczek czasu będę znowu ćwiczyć.
    Waga spada...
    Trzymajcie kciuki nadal.

  3. #3
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co, Basterko, ze mną jest bardzo podobnie. Ale jak już się kopnę w tyłek i parę dni zmuszę do ćwiczeń, to potem to przychodzi naturalnie
    Stara psychologiczna sztuczka jest taka, ze jeśli robi się coś przez 21 dni, to 22 nie wyobrażasz sobie, jak można tego nie robić
    Pozdrawiam

  4. #4
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie wczoraj był dzień słodyczowy

    Znowu moja silna wola i konsekwencja są bardzo silne. W poniedziałek dzień słodyczowy... było pysznie. A dziś wracam do normalności czyli 1000 kcal I wiecie co - jestem z siebie dumna bo jest tak samo cudownie jak w zeszłym roku. Widzę, że czasem zbieg okoliczności sprzyja i pomaga. Kocham kiedy wygrywam z moimi słabościami

  5. #5
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie hurra !!!!!

    Dziś rano po raz pierwszy od długiego czasu ćwiczyłam rano 25 minut - jest fajnie mięśnie jeszcze wiele pamietają ale wiem ze przez najbliższy tydzień będzie ciężko. Nie ważyłam się już 2 dni bo boje się stanąć na wagę po sobotnio-niedzielnej niecałkiem "właściwej" diecie. Ale dziś liczę , ważę itp. wieczorem ćwiczenia aerobowe... Na razie tylko tyle... później napiszę więcej.

  6. #6
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oby tak dalej!

  7. #7
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie

    Wczoraj porażka... późna kolacja
    Dziś w ramach własnych przeprosin kisielek na śniadanie z truskawkami.
    Teraz staram się obudzić ale cięzko mi idzie.

  8. #8
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    późna kolacja nie jest niczym dobrym, ale żeby zaraz porażka..? (no, zależy też CO zjadłaś ) nie przejmuj się, idzie Ci świetnie, wielki buziak za te ćwiczenia poranne :P

  9. #9
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie

    Agnes - zjadłam wtedy to czego nie powinna. Ale wczoraj już ok - wzięłam się za siebie dalej... bilans dzienny 841 kcal (może troszkę poniżej 1000 ale po przedwczorajszym to i tak dobrze). Najdziwniejsze (choć już się przyzwyczaiłam, że mnie to czasem dziwi) jest to, że dziś waga była wyraźnie mniejsza niż 2 dni temu
    Wieczorkiem ćwiczonka planuję - mam wolny wieczorek - do 21, więc chciałabym poćwiczyć 1 godzinkę, w końcu wyciągnę moje hantle

  10. #10
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie

    Wczoraj były nawet lody a bilansik 927 kcal
    Jestem zadowolona ale (jest jakieś) ćwiczenia - muszę chcę potrzebuję ich... mobilizacja potrzebna... Muszę dziś policzyc kalorie tego co zabieram na ognisko - bo inaczej załamka. Bedzie piwko może choć humorek mi sie poprawi...

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •