co to jest to "pilates"
co to jest to "pilates"
ae mam nadzieje ze za miesiac juz nie bede sie zakrywac i Ty tez nie dzisiaj trzecie dzien diety a mi sie strasznie chce slodkiego i wogole jesc!!!!!!!! zjadlam dzisiaj 650 kcal wiec zjem sobie jeszcze jakąs kromeczke wieczorem i bedzie super.
lepiej sie nie ważyć codziennie.....bo jak nie widzisz ze chudniesz to sie zniechęcasz....może lepiej co tydzień ?? albo 3 ??
No, to ja też się przyłączę
Milagro, Dziubusiu, świetnie Wam idzie! A kiedy wydaje się, że 1 albo 2 kg to mało to otwórzmy lodówkę i obejrzyjmy sobie kg mięsa albo siatkę ziemniaków
Co do rozbierania, nie zapominajmy o dwóch rzeczach, kochane:
po pierwsze, nie ważne ile mamy na sobie, tylko co mamy na sobie (podobnie jak z dietą ) - korzystny dobór stroju może zdziałać cuda i na odwrót - znam dużo szczupłych dziewczyn, które ślepo podążają za modą i noszą bluzeczki odkrywające połowę brzucha a do tego o rozmiar za małe biodrówki - widok conajmniej nieapetyczny
po drugie, wiele z naszych niedoskonałości, jak już mądrze zauważył ktoś wyżej, pojawia się wtedy, kiedy same zaczynamy zwracać na nie uwagę i je za wszelką cenę eksponować. Tak więc pokochajmy siebie, bo jesteśmy piękne - a będziemy jeszcze piękniejsze, zobaczycie!
Uuuch, najadłam się kotletów sojowych. Teraz czuję się jak młoda orka, chociaż zjadłam dziś ok. 600 kcal :P Ale za to muszę się bezwstydnie pochwalić - "spodnie-miarka" jeszcze wprawdzie ze mnie nie spadają, ale już są luźniutkie
Trzymajcie się, kochane i nie poddawajcie się
Babeczki, jesteście super! Wieczorem napiszę więcej!
Hej dziewczynki
ja tez uwazam - najwazniejsze to lubic siebie, no bo przeciez jestesmy piekne a odchudzamy sie zeby byc jeszcze piekniejsze!
u mnie dieta ok, cwiczenia tez... czekam na spektakularne efekty ale musze chyba uzbroic sie w cierpliwosc i naprawde nie wazyc sie codziennie
buzki!
kurcze zjadlam kilka ciastek:/ no ale nauczylam sie juz ze to nie koniec diety i walcze dalej!! 1500 kcal napewno nie przekroczylam wiec nie jest tak zle. A poza tym zeby je spalic tańczylam przez 30 min w szybkim tempie
Dziubdziusiu - dziękuję efekty owszem, ale zapewne więcej się pozmieniało w psychice i patrzeniu na siebie
Ysale - zapraszam, zapraszam! Razem raźniej!!
Wiesiu - to może to słoneczko Cię zdopinguje do niepoddawania się?
Promyczku90 - pilates to ćwiczenia, jest ich masa w necie na kaazie i temu podobnych I faktycznie będę się ważyć raz na tydzień
JeszczeGrubasku - nie jest źle! od 1500 kcal. napewno nie przytyjesz
DearPrudence - święta racja A co do spodni-miarki, ho ho... A jak nie dobijesz do 1000 kcal. to będzie źle!
Zabiegana - merci
Kurcze no. Wam tak świetnie idzie, a ja jestem załamana
Przez ostatnie pięć dni tak się obrzerałam, że mi prawie pięć kilo wróciło. Straszna jestem. Do tego nic nie ćwiczyłam. Kurcze, nie potrafie sie zmobilizować. Ale dół. Centralnie. Już sama nie wiem co robić. Za każdym razem jak zaczynam diete to się załamuje i za każdym razem czuje jakbym miała jeszcze mniej nadziei na wytrwanie w kolejnym podejściu
Beznadziejnie się czuje.
No ale co ja się będę użalać. Cieszę się, że wam jakoś idzie i nawet jeśli ja nie będę się odchudzała to i tak będę was wspierać.
Pozdrawiam
Zakładki