Witam,
można powiedzieć, że dzień jak codzięń, jeżeli chodzi o jedzenie oczywiście, nadal 1000. Trzymam się też z ćwiczeniami -codziennie 30 minut. Jest Ok.
Pełnia szczęścia gdybym tylko nie była przeziębiona. Jak tak dalej będzie to będę musiała wziąść na czwartek i piątek urlop. Fajnie, że zostało mi jeszcze 5 dni.
A życzę sobie, żeby moja waga pokazała choć o 1/2 kg mniej.
pozdrowienia
AAAA, i jutro horror-wywiadówka u Małego.
Trzymajcie za mnie ( i za niego ) kciuki!!!!
Zakładki