-
Juz 6 dzięń nie palę. Nie jest jednak łatwo !!!!!!!!!!!!!!
Potrzebuję wsparcia !!!!!!
-
trzymam kciuki
Mam nadzieję,że w weekend będzie słoneczko i lekki mrozik i uda mi sie załapać trochę światła, bo strasznie zmęczona zimą już jestem
Miłego weekendu
***
Grażyna
-
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Witam po kilku tygodniach nieobecności.
Niestety nie mam się czym pochwalić. Trochę się na mnie zwaliło za dużo przykrych spraw. Pod koniec lutego zmarła moja babcia ( nic więcej na ten temat).
A poza tym To:
1. nie rzuciłam palenia- wytrzymałam tylko 9 dni.
2. Duuuuuużo przytyłam, nie wiem ile , bo nie wchodze na wagę, żeby sie już totalnie nie załamać.
3. wiosny nie ma ........
4. mam doła..................
od dzisiaj po raz kolejny zaczynam...........
czuję się jak śmietnik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Yena czuję się dokladnie tak jak Ty...dobrze by nam zrobiła dieta, ciut zadowolenia z siebie i chociaż po dwa kilo mniej na początek...do osiągnięcia w jakies 10 dni...to co, ruszamy od jutra?
Ja spróbuję...chyba...
-
Oj przydałoby się ,
wczorajszy jadłospis był nawet zadawalający, gorzej z samopoczuciem.......
Nienawidzę zaczynać.......
Dzisiaj już lepiej : jogurt z musli, jabłka, zupa pomidorowa z ryżem.
Nie mogę zaczynac od drastycznego ograniczenia jedzenia , bo chyba bym zwariowała. Za bardzo sobie rozepchałam żołądek.
Ale łudze się, że z każdym dniem bedzie lepiej...........
-
Yena i jak Ci idzie?
Ja znów w punkcie wyjścia...
-
Idzie bardzo, bardzo powoli............Na wadze nic nie widać.
Chyba za każdym razem jest coraz gorzej. Ale postanowiłam sie trzymać, przede wszystkim przestrzegam 3 godzinnych przerw między posiłkami, wystrzegam się słodyczy, dużo piję, nie jem chleba. I najwazniejsze staram się przynajmniej 5 razy w tygodniu ćwiczyć. Jak nie mam dużo czasu to robię chociaż 200 brzuszków.
A wiosna już nadchodzi..... tym się mobilizuję !!!!!
Trzymaj się mocno!!!!!!!!!!!!!! pomyśl, że jest nas dużo!!! nie jesteśmy osamotnione!!!!!
-
Chociaż 200 brzuszków powiadasz?
Chyba bym sobie medal z folii celofanowej zrobiła gdybym zrobiła 200 brzuszków. W moich wybitnie usportowinych okresach udawało mi się zrobić 100 i to był szczyt marzeń No ale to pewnie dlatego waże 58, wyglądam na 65, a czuję się na 70 kg
Trzymaj tak dalej, a na pewno waga drgnie...a jak już drgnie to później jak z górki
Ja dzisiaj prawie 2000 Kcal, więc dietą tego nei nazwę ale przynajmniej słodyczy nie było
-
ja czuję się jak słoń!!!
A co z tego, ze ćwicze jak nic nie widac.
Dzisiaj mam lekkie załamanie.
Siedze w pracy, a obok na biurku leżą słodkie rogaliki i trufle!!!!!
A ja nie mogę ich zjeść !!!!!!!!!! to istna tortura!!
a dzisiaj mam spotkanie z przyjaciółką i zapewne napijemy się piwka lub wina- głód po tym murowany!!!!
Oj jaka ja dzisiaj jestem głodna. I to nie na warzywa, ale coś baaaardzo kalorycznego.
Yena
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki