-
Dzisiaj wstałam z łóżka chora.......tuż przed długim wolnym!!!!!!
Katar, kaszel i ból. A w piątek wybieram sie razem z rodzinką i znajomymi na wieś. Musze wyzdrowieć. Przecież nie będę siedziała sama w domu.
Na śniadanko zjadłam z dokładkami białego sera z rzodkiewką, szczypiorkiem i śmietaną- uwielbiam. Tak sie najdałam, że dziewczyny w pracy wsuwające moje ukochane pierogi w ogóle mnie nie ruszały. Trzymam się!
Mam tylko nadzieję, ze jak pojadę na wieś to sobie nie pofolguję!!! a tam jest tyle pokus!!!!
-
Udanego długiego weekendu
z nową motywacją zdążam do celu
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Przeleżałam w wyrku całe pięć dni wolnych. To się nazywa pech!!!!!!!! Zamiast odpoczywąć z moimi chłopcami na wsi leczyłam się w domu. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam taka chora!!!!!! Właściwie to jestem nadal. Musiałam jednak iść do pracy.
Czuję się fatalnie, nienawidzę zapalenia zatok i tego ochytnego kataru!!!!!!!!!!!!
-
Yena
strasznie współczuje choroby w długi weekend mam nadzieję,że dochodzisz juz do siebie
Miłego weekendu
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Jeszcze nie całkiem zdrowa, ale już w pracy. To chyba najdłuższe zpalenie zatok, jakie do tej pory miałam.
Mam jednak nadzieję, że wkrótce całkiem wyzdrowieję.
W sobotę byłam na grillu, ale skusiałam się tylko na szaszłyka i trochę słonecznika( uwielbiam dziubać). No i o piwku nie wspominając.
Ale waga jakby lekko drgneła , w dół. Mam nadzieję, że do końca maja uda mi sie pozbyć kolenych 2 kg. W pracy już zauwazyli , że schudłam i chwalą, to mi daje siłę do dalszej walki!!!!!!!!!!!!
-
Hej, hej , dziśiaj piąteczek!!!!!!!!!!1 i to po tak długim tygodniu pracy, ostatnie tygodnie przyzwyczaiły mnie do lekkiego luzu!!!!
Dzisiaj zmieniłam wskaźniczek-nareszcie!!! I od razu polepszył mi się humor!!!
Jest już nieźle, a może będzie jeszcze lepiej. Zaczynają na mnie wisieć lekko stare jensy, a wczoraj weszłam w wiosenne spodnie!!!! huraaaaaa!!!!
Byle tylko teraz tego nie zaprzepaścić
-
GRATULACJE
Latem chyba będzie trudno zaprzepaścić
Udanego weekendu - ja niestety jutro w pracy
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
dzisiaj gorszy humor- nie zmieściłam się w spodnie, w których chciałam jechać na komunię . Teraz musze coś pozyczyć. A byłam pełna nadziei. Wielka szkoda !!!
smutno mi
-
Miłego weekendu
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
pomimo odstawienia tabletek jakoś staram się trzymac.Najwazniejsze , ze waga stoi w miejscu, a nie rośnie. Jednak chciałabym zrzucić jeszze te 4 kg. Wtedy napewno wejdę w spodnie.
Od dzisiaj postaram się powrócić do codziennych ćwiczeń - o dziwo zrobię to z wielką ochotą.
czy w tym roku będzie lato???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki