Strona 11 z 26 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 254

Wątek: teraz i ja zaczynam

  1. #101
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Precz z czekoladkami
    A może spróbuj brać chrom i pij sobie meliskę i się już nie denerwuj....

    A pokochaj nas:






    Ja wiem....Łatwo powiedzieć...Jak stresa masz....
    Pójdziesz do pracki , nabierzesz dystansu....Zajmiesz sie robotą....I stres pójdzie sobie w diabły....

    No i tak trzymać




    dobranoc Asia

  2. #102
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Miłego dnia

    Powodzenia w pracy

    I wesołego nastroju




    pa,pa Asia

  3. #103
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Yana co do teściowej to ja muszę przyznac, że moja okazała się całkiem reformowalna, ostatnio zaskoczyła mnie przepysznym kabaczkiem z mięsem z indyka A nawet udusiłam u niej kurczaka, na kolejny dietetyczny obiad

    Nie martw się czekoladą, jest ok, waga ładna i powoli, spokojnie sobie chudnij


  4. #104
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Co u pani słychać, proszę pani....

    Aaaaaaaaaaaaaaa



    całusy Asia

  5. #105
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Halo, halo
    Puk , puk
    Gdzie jesteś


    pozdrowionka i miłego dnia

  6. #106
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Zaraz za uszy wytargam

    Halo, halo

    Czekam na Ciebie

    Gdzie jesteś skarbie


    całuski Asia

  7. #107
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Odezwij się

    Wszystko w porządku


    pozdrawiam Asia

  8. #108
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    witam wszystkich, którzy mimo , ze nic nie pisłam do mnie zaglądali i o mnie pamiętali.
    Nie zaglądałam i nie pisałam bo po prostu mi wstyd się przyznać do swojej porażki.
    Ja nie jem dużo, ja po prostu jem bardzo dużo!!!!
    Tak sobie rozepchałam żąłądek na urlopie, że jadłabym cały czas.
    Nie wiem co się ze mną dzieje. Kompletnie nie mogę się zmotywować do powrotu do normalnego jedzenia!!!! Nic na mnie nie działa!!!!
    Szukam pomocy!!!!! Napiszcie jak to zrobić, żeby spowrotem wrócić , ale tak bez wielkiego głodu!!!!
    Yena

    Jeżeli jednak chodzi o moje problemy to wszystko jest OK i mam nadzieję, że tak zostanie. Dziękuję za dobre słowa!!!!! i podtrzymanie na duchu

  9. #109
    owca492 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Yena
    Jest mi strasznie przykro ze dopadla Cie taka "chwila" pochlaniania jedzonka... To jest cholernie przykre. Ja mimo iz mam dopiero 19 lat mam za soba wielki bagaz doswiadczen co do odchudzani Probowalam juz chyba wszystkich dostepnych diet i nic nie dalo rady we mnie zminic Teraz wzielam sie za siebie i "opracowalam" wlasna dietke. O ile tak mozna nazwac moj sposob odzywiania. Zwroc uwage na to ze wiekszosc diet jest rozpisana co do godziny i ilosci jaka powinnas zjesc. Wedlug mnie to takie nie zabardzo Ja powiedzialam sobie ze bede jadla to na co mam ochote (no prawie wszystko) tylko ze bedzie tego ograniczona ilosc. Staram sie nie spozywac wiecej niz 1000 kcl dziennie. Tak wiec moge bez przeszkod zjesc nawet kaloryczne rzeczy. Na sniadanie nie odmawiam sobie np. buleczki z maslem wedlina i jakims warzywem lub poprostu zwyklych platkow na mleku. Na obiad jem jakies miesko, lubie drob wiec to mi pomaga bo on jest niskokaloryczny i zdrowy:P Do trgo pochalaniam doslownie pochlaniam wielkie ilosci surowek. Na kolacje zazwyczaj jakis jogurt, bulka. poprostu to czego w danej chwili chce to jem Nawt czaem sie sklaniam do rozkoszowania sie w jakims slodyczu. Nie przepadam za nimi szczegolnie ale czasem lubie powariowac z czekolada itp. Zycze Ci wytrwalosci i polecam opracowanie wlasnej dietki takiej na ktorej nie bedziesz glodna. Polecam a wtedy daje Ci to jakies 80% sukcesu, reszta to wytrwalosc... nawet bez cwiczen mozesz zdzialac cuda. Buziaki :*

    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60712


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #110
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wracaj do szeregów na forum i do dietki marsz

    bedzie dobrze

Strona 11 z 26 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •