Wątek: O tym jak chudnę

Emilko, odpocznij!
A przy tej herbatce będzie Ci miło (mi było ), bo jest bardzo smaczna!
Piłam ją nieraz, muszę znowu kupić

Odpoczełam trochę.
A że ściągneły mi się nowe ćwiczenia, to musiałm je wypróbować. Jest to połączenie aerobiku z ćwiczeniami wzmacnającymi. Skąłdają się z 3 części: 10, 20 i 30 minutowej. Można ćwiczyć każde oddzielnie. Ale można i razem i tak właśnie dziś zrobiłą i wyszło mi godzinę całkiem fajnych ćwiczeń. (Zosiu - jak tylko postawię komputer to Ci je nagram. Myślę, że właśnie o takie coś Ci chodziło).
Teraz mąż do meczu sie szykuje, a ja do angielskiego.

Kasiu: herbata jest pyszna. I taka już na chłody. A właśnie sprawdzam kaloryfery i melduję, że u mnie też grzeją.

Cieszę się, że u Ciebie też już grzeją

Gratuluję nowych ćwiczonek!

U mnie wszyscy szykują się do meczu Ja też

Miłego wieczorku!

Emilko, mój mąż też ogląda mecz, ja kawałkiem lewego oka. Chłopaki grają jak nie oni!

Już się dziś zaczynałam cieszyć, ze weekend niedługo. A jutro jeszcze na dodatek całego kierownictwa nie ma. Ale czeka mnie przecież zjazd w tym tygodniu.
Znowu wyjazdowe jedzenie, kanapki, kawa, itd. A jeszcze teraz nie coraz cieplej będzie się robić, ale coraz zimniej i ciemniej. No i skończyła nam się stancja, w hotelu trzeba będzie pomieszkiwać. A że sami sobie za niego płacimy, to nie będzą to raczej komfortowe warunki.
Jak w tym wszystkim znaleźć siłe na dietowanie? I jak problem jedzenia rozwiązać?
Poza tym wcale mi się na 2 dni nie chce ćwiczeń przerywać.

Emilka! super, ze cwiczenia jakies "mile". Zdradzilabys nazwe Caly czas szukam czegos nowego, bo moje juz zaczynaja mnie powoli nudzic

co to znaczy, ze sie stancja skonczyla???? nie da sie jakos przedluzyc, lub podobnej znalezc

Emilko, strasznie jestem zajęta w pracy, więc na chwileczkę tylko wpadam DZIEŃ DOBRY! powiedzieć :P

Tagottko: mieszkaliśmy na stancji u kolegi. Teraz on wyjeźdza za pracą. Towarzystowo z pozostałych pokoji nie bardzo było zadowolone z naszej obecności (bo zużywaliśmy wodę i głośno drzwi zamykaliśmy - dodam tylko, że płaciliśmy im ). Zostaje więc hotel.
O ćwiczeniach będę pamiętać i podeślę Ci tytuły tych ciekawszych z domu.

Kasiu: dzięki choć za tylę.

Fatalnie sie czuję. @ nadchodzi i PMSisko mnie już męczy.
Chcę do domu, a tu jeszcze całe 3 godziny zostały do odsłużenia.
Staram sie coś robić żeby szybciej czas zleciał.

Emilko, nastaw się pozytywnie. Bo ja już takie czarnowidztwo uprawiam odnośnie mojego weekendu, że wystarczy za nas obie. Poza tym do końca pracy u ciebie już niedługo. Bądź dzielna.

Zosiu, dzielna jestem. Właśnie przegrzebuję internet w poszukiwaniu pracy
Powinnam skanować, ale nasz jedyny skaner jest właśnie zajęty.