Asiu, dziękuję. Ciężko mi dalej niestety, a do piątku jeszcze tak daleko
Dziś przez wczorajsze wcześniejsze wyjście musze aż do 17 popracować.
Jutro angielski do 18.
A tu zimno, pochmurno i ślisko, o mały włos nie padłam dziś ze 3 razy w pracy. I jak tu być optymistą.
Ale koniec: nie narzekam. Są gorsze dni niź dzisiejszy, np. wczorajszy
Zakładki