-
Nie grażyko, to dokładnie Ci sami. tylko coś im się w główka już poprzewracało
-
Za dobra byłaś dla nich
-
Grażynko: może i masz racę. Moze właśnie za dobra jestem i dlatego wszyscy wchodzą mi na głowę. Niestety brak mi angielskicgh słów do reagowania na takie teksty. A tak w sekrecie to powiem Ci, że ostatnie zdarzenia pomogły podjęć mi decyzję i CV rozsyłam jak nic.
-
Całę szczęście ten tydzień już minął i mam wolne 2 dni.
To co dziś przeżyłam doprowadziło mnie do płaczu i trzęsienia rąk. I to wszystko w pracy.
Niestety tak to jest jak sie pracuje z chorymi, zapatrzonymi w siebie ludźmi. Ale nie o tym ja tu chciałam.
Z jedzeniem niestety nie jest najlepiej. Rano kawa i jogurt, później służbowy obiad, a w domu 2 kromki z pomidorem. Nie chudnę, ale delikatnie tyję. Ale za to ćwiczę codziennie, no może za wyjątkiem dnia wczorajszego, bo spałam na stojąco.
Dojdę do siebie to i Was jakoś poodwiedzam aktywniej. Czytam na bieżąco, ale sił na odpisywanie brak
-
MIłego weekendu
Dzięki za kciuki, bardzo się przydały za to na forum pewnie nie będę miała czasu już w ogóle zapomnij o pracy w weekend i spróbuj się zdystansować
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Sobota
Oczywiście żeby jak najwięcej z niej skorzystać wstałam o 6:20
Pogoda taka sobie, oczywiście jak na wyjazd nad jezioro. Ale coś czuję, że i tak pojedziemy. Niech się tylko mężu obudzi.
Tak sobie właśnie siedzę i myślę,z e znowu nie mogę się zabrać za dietę. Przesypuje mi się przez ręce, a raczej z rąk do żołądka Siły, spokoju i motywacji mi potrzeba. Bo jakaś ogólnie rozmemłana jestem.
Poodwiedzam Was sobie!
-
W pracy koszmarek się skończył?
Emilko u Nas pogoda również nieciekawa a My grilla mamy robić ... Czuję, że goście będą siedzieć w domku a mąż będzie grillował pod zadaszeniem ...
Mam nadzieję, że pojedziecie nad jezioro ... Poodychać innym powietrzem ...
Emilka bierzemy się za dietę?
Buźka.
-
EMILA, wysylaj wysylaj te Cv, bo to co piszesz mrozi krew w zylach i szkoda, strasznie szkoda mi Ciebie
-
Emilko, tak! tak! koniecznie rozsyłaj CV, na pewno znajdziesz fajniejszą pracę, może nie od razu, ale wierzę, że się uda!!
Już po prostu czytać nie mogę, jak Cię traktują w tej pracy, nóż mi się w kieszeni otwiera
Nie dziwię Ci się wcale, że dietkowo różnie to u Ciebie bywa, bo masz tyle stresów na co dzień, że można by nimi obdzielić z 5 osób!
Ważne, że ćwiczysz! to też się liczy :P
Korzystaj z weekendu, wypocznij, miłego pobytu nad jeziorem :P :P
-
Aniu: pewnie, że z dieta zaczynamy. Ja już dziś dzielnie i bez wybryków. Ale z ćwiczeń chyba zrezygnuję, bo i czasu brak, o silach nie wspominając.
Tagottko: ślę nieustannie Inaczej z samego braku nadziei na lepsze bym zwariowała.
Kasiu: co racja to racja, a z Ciebie mądra kobieta.
Teraz szybko co u mnie bo ledwie siedzę.
Nad jeziorem byliśmy. Odpoczęłam nie powiem, ale i silnie się najadłam
Dziś już lepiej: jogurt, kawa, 2 kr. chleba razowego + pomidor i obiad (pół schabowego -panierkę zdrapałam, surówka i kilka frytek). Zaraz sobie kawę mrożona zrobię bo inaczej nie przeżyję.
W pracy oczywiście zaskakująco, bo okazało się, że nie ma osoby, która w piątek doprowadziła mnie do stanu do jakiego mnie doprowadziła. Może i dobrze. Ale biorąc pod uwagę, ze to jedyna tłumaczka niemieckiego w zakładzie, a 2 z 4 Niemców nie zna żadnego innego języka niż swój własny, to jakoś tak nie koniecznie. Dodatkowo, tydzień temu kierowniczka wykrzyczała mi, że skargi są na mnie do Dyr., że sie bratam z Niemcami i skoro nie biorę tłumaczki to pewnie to prawda, bo nie dotłumaczam i działam na naszą niekorzyść
Nie wnikam. Ważne, ze to wszystko przedstawia jako taki obraz paraniocznej sytuacji z którą sobie nie bardzo umiem poradzić. Co nie robię i nie zrobię będzie źle - jak w tragedii antycznej niemalże Nawet kurka uciec nie mogę.
Melduję, ze poczytałam co u Was. Nie wykrzeszę nic z siebie dziś. Kończę i zabieram sie za testy, bo w środę jeszcze egzamin z angielskiego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki