-
Emilka jest na szkoleniu, z tego co pamiętam
-
Takich dni jak dzisiaj nie powinno być. W pracy zapowiada się katastrofa i to moja. Wszystko jest nie tak. Dostałam takiego maila, żę aż mi się odechciało. Zero woli pomocy, rozwiązania problemu, sama biurokracja, bezduszność i dużo "wszystko źle i "nie"
Nie wiem jak z tego wybrnę. Tym bardziej,z e takie sytuacje to dla mojej A. jak woda na młyn.
zresztą niech krzyczy, wrzeszczy, zwalnia. Ja chciałam dobrze.
Kasiu: król faktycznie jest jeszcze. I tu tez należałoby dzisiejszy dzień wykreślić. Zwierzak ma to do siebie, że czasem siknie mu się w kuchni. Jak sie okazuje dobrze, bo wchodzę i patrzę, a tam normalnie plamki krwi w moczu.
Mąż zadzwoniony i zaraz do weta jedziemy. Mam nadzieję, że coś się da zrobić. Jestem na 100% pewna, że mu się to dziś zaczęło.
Za dużo tego wszystkiego jak na mnie jedną.
-
Emilka, nie przejmuj sie wszystko bedzie dobrze...
-
Gosiu, dzięki
Mam nadzieję, że właśnie tak będzie.
Jedyne co mogę zrobić teraz to skorzystać ze szkoleń i nie zamartwiać się na zapas 9bo to i tak nic nie da) i potraktować problem jako zadanie w pracy, a nie jako kłopot, no i szukać rozwiązania i działać zamiast szukania winnego i obwiniania samej siebie. tylko jak ja mam do tego innych przekonać
Wróciliśmy z Królem od lekarza. Zbadany, wymacany. Mam mu leki doustnie podawać.
Całe szczęście nie protestuje jak się go strzykawką poi. Przynajmniej na razie.
-
-

Zamieszczone przez
meteor
Emilko, co ty za głupoty u Kasi wygadujesz? że nic nie masz???
masz przed sobę wszystko i na koncie ukończone studia (niełatwe w końcu!)
i języki i te wszystkie kursy...
i silną wolę (ćwiczysz codziennie)
i urok osobisty
i forum
pracę w końcu znajdziesz, zobaczysz; widzę sporo determinacji, chyba A. już cię na maxa wkurzyła...
będzie dobrze. musi być.
pozdrawiam bardzo
O tak! tak!
Meteorek ma rację, ja też tak uważam
Emilko, wiem, że masz bardzo ciężko w pracy, jesteś bardzo dzielną kobietką, że to wszystko wytrzymujesz i mówię to z podziwem, naprawdę!
Ja bym nie dała rady, nie dałabym...
Pracę w końcu zmienisz, przecież nie zamierzasz tam pracować do końca życia ... uda się!
A za Króla trzymam kciuki, biedny zwierzaczek, rozchorował się .... mam nadzieję, że nie cierpi
Jesteś jeszcze bardzo młoda, wszystko przed Tobą :P
-
Meteorku: jak dobrze, że jesteś. Bo kto jak kto, ale Ty to do studiów masz rację.
dzięki za kopa. Bo przecież i męża jeszcze mam i Króla
Co do całej reszty to obyś miała rację. Na wszelki wypadek potrzymaj za mnie kciuki od czasu do czasu.
Kasiu: dzięki. Masz rację nie zamierzam tam do końca życia pracować i na własne życzenie skracać sobie to życie i marnować
Co do Króla to on to dopiero dzielny jest. Całą strzykawkę 2ml Furaginu łyknął leżąc na plecach i nawet nie wierzgnął nózią ,
Wszystkim stęsknionym wklejam wakacyjnego Króla a ja postaram się tymczasem męża na spacer wyciągnąć.
-
-
Słodki, piękny Króliczek
Mam nadzieję, że szybciutko wróci do zdrówka i jaki dzielny jest, tak pięknie łyka lekarstwo
Już po spacerku? A jaka pogoda u Was? bo u mnie całe popołudnie leje
-
Kasiu, u nas właśnie zaczęło i nas trochę zmoczyło. Zagrzeje się i lecę spać, może jakoś uda mi się pospać bez nerwów
Meteorku: przekazuję już Królowi życzenia zdrowia od Ciebie.
Jednak dobrze jak się człowiek tak przejdzie i zmoknie. Głowa sama zajmuje się bardziej normalnymi i przyziemnymi sprawami.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki