Strona 477 z 549 PierwszyPierwszy ... 377 427 467 475 476 477 478 479 487 527 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,761 do 4,770 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #4761
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Pół nocy nie spałam, temperatura podwyższona, głowa mnie boli i teraz to bym sobie pospała.
    Z rana sobie popłąkałąm w męzowską koszulę...

    Wczorajsze wieczorne myślenie o poniedziałkowym ranku skończyło sie wchłonięciem ogromnej ilość badziewiastego jedzenia. Byle dużo i byle nie myśleć.

    Dziś żółądek ściśniety, ledwo wdusiłam w siebie kromkę chleba. Za to picie herbaty idzie mi fantastycznie.

    Czekam na-bardzo-ważny telefon i chyba sama oddzwonię, bo nie chcę się łudzić.
    Trzymajcie kciuki.

  2. #4762
    Forma Guest

    Domyślnie

    OOOO cebulaki... :P
    Musze namowić mame żeby zrobiła do tego piffko i zyc nie umierać...
    Ja po weekendzie śniadanie jedynie w pistaci owoców mogłam wcisnąć, po dużej ilości wody i zielonej herbaty...

  3. #4763
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Emilka
    trzymam z całej siły qrde mam ochotę udusić tą@#$%^^&*(, żebys sie tak nie męczyła
    korzystajmy z ostatnich dni pięknej złotej jesieni, bo cos straszą śniegiem
    a mi aż głupio u Ciebie pisać,ze lubię swoja pracę

    Myślę o Tobie intensywnie
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #4764
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Grażynko, pisz. Bo to mi pozwala uwieżyć ze jednak sie tak da i warto zaryzykować i próbować zmienić.

  5. #4765
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    To ja też jeszcze raz napiszę, że ja też bardzo lubię swoją pracę

    Emilko, normalnie serce mi się ściska, jak czytam o Twoim samopoczuciu ...

    Przytulam

  6. #4766
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wróciłam z niemieckiego po 18 i nie zrobiłam nić. No poza zjedzeniem obiadu i wypiciem 3 herbat.
    Ćwiczeń nie było i nie będzie. Z jedzeniem staram sie zbierać. Dziś już znacznie lepiej niż wczoraj, ale jest jeszcze co poprawiać
    Rozciągnięty żołądek dopomina sie o swoje.

    Idę spać bo coś mnie przyziębienie bierze. Kicham, prycha i w gardle mnie drapie.

  7. #4767
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Emilko
    a nie myślałaś o tych objawach chorobowych jak o obronie organizmu przed sytuacja w pracy? świadomie nie pozwolisz sobie na nie pójście, ale chora jesteś usprawiedliwiona pomyśl o tym, bo myslę,że najwyższa pora na zmianę
    Jak telefon? mam trzymac dalej kciuki? i tak trzymam i wpadam do ciebie tylko raniutko,bo sie martwię

    Mimo wszystko pieknego dnia jesiennego
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #4768
    Forma Guest

    Domyślnie

    U mnie podobnie. Przez weekend sobie poluzowałam i teraz sie żołądek domaga większych porcji
    Miłego dnia!

  9. #4769
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, i jak samopoczucie?

    Przesyłam dużo ciepełka i uśmiechu życząc udanego wtorku :P :P

  10. #4770
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Grażynko: telefon był i niestety wszystko przesuwa się w czasie. Obawiam się, że może to skończyć się klapą. bo tak zazwyczaj kończą się wszelkie odwlekające się sprawy. Co do objawów to wiem, że masz rację. Dokładnie tak jest. Zreszto zawsze tak miałąm. A przed ślubem to byłam na wszytko chora, na szcześćie pani psycholog mi roztłumaczyłą wszystko ładnie.
    Dzięki za kciuki, bo wygląda na to, że pomogły mi w czym innym.

    Gosia: ja piję jak szalona, wcinam kalarepę i cierpię. Żołądek mam przewrócony na 2-gą stronę. Nerwy przyśpieszają mi jeszcze dodatkowo trawienie.

    Kasiu: samopoczucie ociupinkę lepiej. Lecę zobaczę jak u ciebie.

    Dziś wracam normalnie, ćwicze i odpoczywam. Moze jeszcze gdzieś CV porozsyłam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •