Cierpię.
Nie dość, ze @ mnie wymordowała, to teraz mi jeszcze niedobrze.
Żołądek zwariował i aż mnie z zimna trzęsie. Oj nie lubię tak!
Piję drugą herbatkę Verdin. Pieprzówka sie mrozi w lodówce.
A jutro czeka mnie dzień na siemieniu lnianym
Chyba zaraz spać pójdę
Właśnie się zorientowałam, że mąż na szkolenie zabrał aparat. Czyli zdjęć nowych nabytków znowu wam nie wkleję.
Zakładki