Strona 162 z 549 PierwszyPierwszy ... 62 112 152 160 161 162 163 164 172 212 262 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,611 do 1,620 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #1611
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Najmaluszku: biometr rzeczywiście, a ja jeszcze z moim mizernym ciśnieniem. Poza tym zaczynam się obawiać, ze meteopatą jestem. A kreacja ta sama co ostatnio i przed ostatnio. Całe szczęście zupełnie inni ludzie, więc nie muszę wydawac pieniędzy na jednorazowe w sumie ubranie.

    Meteorku:nie jakoś tak czułam, że mnie coś strasznie ćmi i łamie i zdjełam co grubsze odzienie. Ale musiałam wstać koło 21 (mąz siłą mnie ciągnał) żeby soczewki zdjąć. Oczywiście byłam świadoma, że powinnam i jeszzce ponoć mu wmawiałąm, że owiewki mi się przykleiły. Tak, tak - negatywny wpływ pracy. Wybawie się, ale jak mam być szczera to wolałabym w domu posiedzieć i wyspać się.

    Zosiu: ona do mnie dziś Emilko mówiła nie mogę się otrząsnąć. Włosów nie farbuję, bo moim zdaniem mam słabe i strasznie mi wypadają. Boję sie je zniszczyć do końca. Co najwyżej jakieś szampony koloryzujące. Ale to tylko ociupinkę jaśniejsze, albo ciemniejsze. Jakieś zdjęcia z innych ścięć mam ale na papierze. A jutro zobaczymy, bo też mam ochotę coś zmienić.

    Dziewczyny idę właśnie do rodziców, a zaraz później do teściów.Trzymajcie kciuki, bo na pewno b ędzie ciężko. Mam małą pomoc, bo żołądek coś się buntuje i jakoś nie najlepiej się z tym czuję.
    Teraz uciekam, bo męzul mnie goni. Poodwiedzam was wieczorem.

  2. #1612
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, to weź ze sobą różne swoje zdjęcia do mnie! No i ciekawi mnie na czym stanie jutro Trzymam kciuki i mam nadzieję, że dla mnie też starczy bo mama napewno jakieś pyszności naszykuje na kolację. Na koncie mam 630 kcal więc niemal 500 do limitu. Powinno starczyć

  3. #1613
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Mam weekend, w końcu. Nie mogę, aż w to uwierzyć. O tej godzinie to ja ostatnio, albo mocno pracowałam, albo już ponad godzinę wykłądów słuchałąm. A dziś obudziłam sie o 6, poczytałąm gazetę, napiłam się herbaty, otworzyłam okno i pospoałam jeszcze do 9. I jest pięknie Cieszę sie jak dziecko.

    Z dnia wczorajszego dumana jestem jak mało kiedy. U własnych rodziców zjadłam kotlety z ryby z pomidorem i lody no i wypiłąm lampkę wina. A były jeszcze cukierki, 2 rodzaje przepysznego ciasta.
    U teściów zjadłam pomidorówkę i popiłam czerwoną herbatą. Ominełam ciastka i cukierki.
    Czyli da się przy odrobinie samozaparcia i dobrej woli, no i jeszcze sprytnym odwróceniu uwagi.

    Na dzis mam cała masę pracy. Nie mam pojęcia jak sie z tym wyrobić. Muszę jakoś męża zagonić. Do wesela coraz mniej czasu, a ja ciągle w szlafroku, a on śpi jeszcze. A prasowanie, małe sprzątanie i zakupy czekają.
    Oj, tam zdąrze, połorzę sie jeszcze na chwilę. W sumie nalezy mi się.

    Zosiu:Oczywiście, że wezmę [/b]

  4. #1614
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Emilko będziesz miała dziś fajny dzień Wyspałaś się, torszkę posprzątasz a potem zabawa Napewno będzie superowo.

    Za wczoraj masz wielkiego plusa...Sama się przekonałaś że da się...troszkę sprytu, odwórcenia uwagi i nikt nawet nie zauważył że mało zjadłaś a Ty masz satysfakcję
    Dziś na weselu też może tak być

    Emilko budź męża...niech pomoże a co

    Buźka.

    Emilko będziesz w Krakowie?

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #1615
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciekawa jestem czy nadal balujecie? Jak się udało wszystko? I czy pogoda dopisała? Ściski!

  6. #1616
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Emilko czekam na realcje z weselicha
    Domyślałam się, że teraz jeszcze śpicie Napewno zabawa była do białego rana

    Buziale.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #1617
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wstałam dopiero pół godziny temu Wybawiłam sie niesamowicie, zabawa była przecudna. Jestem tak wytańczona, że chodzic nie mogę.
    O dziwo pogoda się udała. Słońce świeciło i było ciepło. A dziś już szaro pochmurno i siąpi.
    I dobrze, bo mogę zwalić na pogodę lenistwo i zrobić to o czym zawsze marzę - kocyk, ksiązka, itd.
    Jedzenie było wyborne: dzik, pieczenie, ryby, owoce morza, szparagi. Trochę zjadłąm, ale żadnych słodyczy, zadnego pieczywa. Czyli ogólnie według plany bo SB.
    Dziś nie muszę dochodzić do siebie, zjadłam już kawałek sera pleśniowego i pomidora. teraz tylko Slim Figura i łąpie się za książkę.


    pozdrawiam serdecznie

  8. #1618
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Jejku ale rarytasy... Aż zaczęłam się martwić o nasze weselne menu bo takie bogate napewno nie będzie
    Tak tradycyjnie ma być...a tam widzę same smakołyki...

    Fajnie, że wytańczyłaś się bo to super gimnastyka...dziś odpoczywaj
    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #1619
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rzeczywiście jedzenie brzmi, że palce lizać

  10. #1620
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Najmaluszku: nie masz sie co martwić; raki zostały, szparagi też, bażanta mało kto skubnął; za to talerze z wędlinami zostały "wyczyszczone" jako pierwsze; czyli jednak tradycja jest najlepsza. Ni emartw się i nic nie zmieniaj. Goście przychodzą do Was, na wasz ślub i wesele żeby być z wami, a nie najeść się. Jedno na co warto zwrócić uwage to zimna wódka postarajcie się aby wam ktoś tego dopilnował
    a wtańczyłam się tak, że mam zakwasy

    Zosiu:i takie było, szczególnie mięso. o cieście nie moge się wypowiadać. Pyszna była jeszcze zapiekanka rybna ze szpinakiem (Twój wpływ, że spróbowałąm wogóle) i serem[/url]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •