-
bleah,no teraz ladnie wkleje adresik
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
ale numer 
mlodyaniolku mi sie wydaje ze to jest nasza kredkova bo ona tez miala 161 hmh
tylko czmeu tutaj nei zaglada 
verdonka ja niestety nie widzialam twoich zdjec bo mam problemyz e sowja ksryznka bo prubuje wejsc i tak jakby mi ktos wszedl i haslo zmienil a nie mozliwe zbeym zpaomniala bo mam je zpaisane
weic jakbys mogla jeszcze raz foteczki na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
bo jestem strasnzie ciekawa jak wygladasz na tej sesji
shangladneka super ze nareszcie do ans powrocilas 
tylko jzu nigdzie nie znikaj
iw ogole sie ciesze dziewcyzny ze nas ztemacik powrocil do lask i jest tu taki tloczek
super
a ja dzis bylam na zkuapkch i kupilam sobie spodenki i bluzeczke bo wczorja mialam imieniki wiec wpadla kaska 
i przyszalalam z kupnem zarleka bo kupilam 25 roznych slodkich chwil jakies kaskzi manny ( wspaniale ) , kisiele i budynie
wogole roznych serkow roznych darkow nakupowalam i innych z 13
niewiem kiedy ja to zjme

no a teraz lece cwiczyc
-
mlody aniolku to jest nasza kredkova napewno
bo weszlam tma poszperalam troszke i znalazlam jej zdjecie
-
tam tara dam:P
no,dziewuszki...wrocilam:]
teraz mozecie mnie opiepszac ile wlezie,a ja prawa glosu miec nie bede:P
no no...to sie moze wytlumaczyc powinnam?
tyle,ze to tlumaczneie to banalne bedzie ...po prostu,trzeba bylo odpoczac od diety,od tego calego szalenstwa....tak czulam,ze trzeba z dnia na dzien zniknac,zeby troche sie otrzasnac...
chyba mi to pomoglo,bo jest lepiej
to sie wyspowiadam,co i jak teraz wyglada
) az polecialam sie zwazyc,zmierzyc ,centymetr tez poszedl w ruch i oto,co nastepuje:
wzrost:162
waga: 50
biust:84
talia:59,5
biodra:84
ramię:23
udo:46,5
lydka:32,5
i najwazniejsze:WROCIL MI OKRES!!!
od kiedy torche mi sie przytylo,sie ustabilizowalo ,okres mi wrocil dokladnie 7 pazdziernika.... pamietam jak dzis,bo to byl dzien po urodzinach moich
) hihi,i jeszcze zakladalam wczesniej,ze jesli do urodzin nie wroci,to ide do ginekologa...i prosze,sie chyba organizm wystraszyl;P
kurcze,jojo mialam,zle mi z tym,ale....widac,taka cena za to,zebym zdrowa byla...
ha,troche mi nawet wstyd tu wracac,bo przeciez mialo byc bez porazki,bez jojo...ale ale...
teraz jem sobie kolo 1500-1600,chce,zeby sie ta waga ustabilizowala,jestem najedzona itp,a pozniej nie wiem,jak bedzie... taka prawda,ze psychicznie nie jest anjlepiej ze mna,ale bylo duuzo gorzej...wiec tak czy owak wychodzi na plus
z drugiej strony...i tak mi sie udalo 13 kg zrzucic..
za tydzien mam studniowke,przygotowania ida pelna para...ehh...szalenstwo
no no,ale sie nie rozpisuje,bo nie wiem,czy udzielicie mi rozgrzeszenia...
buziaki
-
Aaaa! To nasza Kredkova
Szkoda tylko, że na tamtym forum a nie na tym
MłodyAniołku a ty też jesteś zalogowana na "Wizażu"?
Aaggii to ja Ci życzę wszystkiego najnaj z okazji spóźnionych imieninek
(u mnie w rodzinie imieninki są równie ważne jak urodzinki).
MłodyAniołku jak znajdziesz jakiekolwiek swoje zdjkątko to przślij mi
Ciekawa jestem.
A ja też żadnych aktualnych nie mam. Ehh chyba zacznę zbierać na cyfrówkę :P Ha.. już to widzę. :P
Ehh jestem zamarznięta. Dosłownie
Właśnie wróciłam z Opery, która zaczęła się o 18:00. Byłam z mamą bo dostała z kądś tam bilety. Nawet niezłe to było tzn. trochę nudnawe, ale jak się już akcja rozwinęła...
Tak się zastanawiam czy wszystkie opery to tagedie? A wracając przypomniałoi mi się, że jest niedziela i tramwaje są rzadziej i pół drogi wracałyśmy na pieczo. Normalnie, czuję teraz że jakbym podskoczyłą to by mi palce poodpadały
Ja się nie dziwię, że ludzie zamarzają. Jak teraz mnie cała skóra piecze i jest czerwona i ciąglę kaszlę. Jutro nie ruszam się z domu. Nigdzie!
A z tą Kredkovą to ja nie wiem... tzn. bardzo chciałabym żeby wróciła na forum, ale to wolny kraj a ona najwidoczniej miła nas dość :P Ale co fakt, to fakt, że tęsknię.
-
Aaaaaa!!! Kredkova!!!!!!!

Teraz czekaj, bo muszę przeczytać twojego posta...
-
kredkovaaaaaaaaaa
))
super ze wrocilas i juz nie znikaj
i ja rozgrzeszenia udzielam
hehe
a c najlepsze jaktobie sie ustabilizowalo to mi tez
hihi
no dobra a teraz lece si emysc i sac bo jutro na 8
-
hehe,kurcze,chyba szpiegiem powinnam zostac
jaki ten swiat(necik) maly
No i ciesz sie,ze Kredkova wrocilas:* W ogole jakie niespodzianki. Shagladenka,Kredkova wracaja,na naszym posciku nowe osobki,znow duzo wpisow
Fajniutko
Worry,a na wizazu nie jestem zalogowana. Tak sobie tylko looknelam
Jakos tutaj,na diecie jest milej i przywiazalam sie do naszego watku. a wizaz...jakis taki kiepski;P W zasadzie to lubie zgladac tu i na sfd jeszcze
a tak to czasem sobie przejrze cos,ale te dwie stronki kroluja
teraz mam troszke robotki,ale pozniej tu zajrze i poszukam fotek.moze cos sie uchowalo. buziaki:******************
-
Tiaa.. świat jest mały
a jaki wredny. Wcozraj piszę posta, piszę, piszę, wysyłam a tu zonk... nie ma neta! Wrr.... dopiero teraz jest.
Pewnie im kabel zamarzł jak tak zimno było
Sama ledwo uniknęłam wczoraj zamarznięcia. 
Kredkova
. Moje rozgrzeszenie masz. Jak ja mogłabym się na Ciebie gniewać
Wiesz ta waga przy tym wzroście jest bardzo, bardzo dobra
Z resztą zobacz na pierwszego posta na tym temacie. Piszesz, że osiągnęłaś cel (51kg)
Hmmm studniówka... to ty się chwal jaką masz kieckę no
Haha żebyś widziała jak się teraz zacieszam. Tylko mam jedną prośbę, następnym razem uprzedź jak będziesz chciała odpocząć od forum, albo w ogóle przestać na nie wchodzić
. Ah...jesteś dla mnie przykładem, że jest sens walczyć o okres.
-
Woow...Kredkova, jakie masz wymiary boskie!! w moim przypadku to marzenia...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki