-
worrygirl: ano staram się staram. tylko kurczę biust mam naprawdę w zaniku (help!!). jakiejś rady szukam!!!
...no i jeszcze spodnie mi przelatują przez biodra (prawie).
...
-
oczywiście ten wesoły uśmieszek ->
. nie w tym miejscu wrzuciłam.
-
Kurcze,wiecie co odkryłam?Mam wzdęcia po......szpinaku......Czy to mozliwe?W poniedziałek miałam go na obiad i wywaliło mi samar,potem przez 3 dni spokó i dzis znowu to samo...Mozę ja go źle łącze?Jadłam dzisiaj omleta ze szpinakiem i keczupek..Niby normalne jedzenie!!Nie wiem już o co biega.....
Ajj,...worry,,ale mnie nastraszyłaś i bardzo dobrze,dzięki zę mnie ostrzegłaś,ale sie spietrałam....Rzeczywiście przecież organizm po takim ograniczonym limicie kcal i utracie tłuszczyku chciałby to odbudować...Łeeee.....Będe ostrożna....
Moze podpowiecie mi co ja mam jutro jeść?Bo mam kilka opcji,chcę zjeść i jakieś węglowodany i białko,tylko juz sama nie wiem co jest lepsze....Mam kilka dań do wyboru:naleśniki z truskawkami(nie wiem czy lepsze na sniadanie czy na obiad....),twarozek z truskawkami,twarozek na ostro,sałatkę rybną(tą z puszki,i nie wiem czy jakbym rano zjadła naleśnika i tą rybkę z ryzem to czy nie bedzie to za dużo węglowodanów..,mozedo tej ryby jajko?Aaajjjj już nie wiem,w jednych gazetach piszą ze białko na śniadanie lepsze,w drugich ze na obiad....Help....
Jejku,mamusia mnie jeszcze pogoniła po truskawki,w sumie w lodówce stoi ok.3kg takich mega czerwonych i wielkich,ale jak je myłam to sie opanowałam bo juz nie byłam w stanie nic zmieścić..A w brzuchu cały czas mi sie coś kotłuje i wogóle odgłosy nie z tej ziemi wydaje....
MalaCzarnaCatherine,wiesz ze spróbuję taką zupkę zrobić?Bo brzmi naprawdę fajnie i ciekawie
Ciekawe czy mozna by było to jeszcze np zrobić z papryką....Pewnie juz zmienił by sie smak.
Boże dlaczego w tej dzierze nigdzie nie ma ani dżemiku takiego,ani nawet kefiru Piątnicy!!!Jak na złość są wszystkie serki wiesjkie i twarogi i jeszcze śmietana,a kefiru ani śladu!!!Chyba mi paczką przyślecie hehehe....
MlodyAniolku,po takim śniadanku napewno nie przytyjesz,ja dzisiaj jadłam właśnie dwie kromki chleba razowego on sie nazywa chleb młodości i ma soję w srodku,jedną z Bieluchem i łyzeczką miodu a drugą z dżemem lighjt własnej roboty
-
tak ciągle tu czytam o tych truskawkach... i apetyt mi się na nie zrobił. więc zapytam tak na wszelki wypadek: ile liczycie za 100g? właściwie to interesuje mnie kalorycznośc truskawek i czereśni. chyba 35 za truskawki i 55 za czereśnie(oczywiście w 100g) byłoby dobrze... co myślicie? z góry dzięki
-
ojejku, nareszcie są truskawki!!! Ja je uwielbiam!!! Oprócz wszystkich innych zalet mają też duuuuużo żelaza, które jest potrzebne zwłaszcza przy miesiączce...hmmm...ostatnio spóznia mi się o...3 tygodnie!!! Czy coś robię nie tak??? Może to dlatego, że się odchudzam??? Bo inne opcje nie wchodzą w grę
-
truskawy mają chyba 35kcal ale wiem, że różnie to w tabelach jest więc w sumie liczę jako 40kcal bo wtedy taka miseczka jaką najczęściej jem ma 100kcal...
A może źle liczę? Nie wiem ee tam muszę se wagę kupić to będzie spokuj a nie taki psychol ze mnie, że dzisiaj jak robiłam sobię tą owsiankę malinową to nie wiedziałam ile policzyć za łyżkę. No bo w książce kucharskiej pisze że łyżka mąki ma np. 10g a cukru już chyba 15g... no i tak wysypałam wszystko z tego opakowania i wkładałam spowrotem licząc łyżki... No ale wyszło mi 10g - duża łyżka :P hehe psychol
A z szpinakiem to nie wiem czy to ma coś wspólnego z wzdęciami, ale czytałam, że nie można jeść za dużo szpinaku bo ma kwas szczawiowy (nie wiem co on dokładnie robi), ale w sumie to nie sądzę żeby to było od tego i ten kwas chyba zagraża tylko osobom z pewnymi dolegliwościami... eh trzeba będzie poszukać bo pamięć to ja mam krótką niestety
Mi biust niestety też gdzieś wcięło ehh jak mnie to wkurza kiedyś był wielki a teraz taki zonk.. ej no chciałabym mieć czym wypełnić bluzki
Qrcze a moja kumpela ma taką fajną figurę, że jest szczuplutka wszędzie a właśnie w biuście i tyłeczku ma trochę ciałka
ehh świetnie wygląda i wszyscy się za nią oglądają, a na taką deskę jak ja to nikt nie spojrzy
Verdonka masz dużo rzeczy do wyboru, ja sobie w myśli zasze wszystko planuje tak żeby wszystkie grupy żywności były zróżnicowane no i codziennie owocki oczywiście
Ale zadziwiasz mnie. Ja bym nie mogła od razu po słodkim naleśniku zjeść ryby hehe :P zbyt ekstawagancko jak dla mnie
A na kolacje zjadłam jajecznice na maśle z 3 jajek... i w sumie jak tak obliczam w pamięci to jakieś 300kcal wyszło mało masełka było... Ale wiecie co... dzisiaj przesadziłam ale nie z obżeraniem się tylko w drugą stronę... zjadłam jakieś 1200kcal
Ehh nie chcę już na noc się napychać, za bardzo tego się boję, z resztą po takiej kolacji to już nawet nic mi nie wejdzie
Eh miałam podwyżać a nie zaniżać, co będzie jak jutro zjem 1500?
Boję się.
-
Czy na tym wątku jest chociaż jedna osoba, która ma normalnie miesiączkę?
-
niestety chyba nie...
-
worry,chyba już nie.......
Biust...Kiedy ja go ostatnio u siebie widziałam?..Oj chyba nigdy,a nawet jeśli to i tak był "mało bujny"że tak to okreslę,a teraz to wogole koszmar.......Jak bym miała pewność ze jak przytyję kilogram który poszedł by mi w biust to bym sie ani chwili nie wahała...Uuuuhhhh.......
A z tym jedzonkiem to troche czasy przeciez minie od śniadanka do obiadu
A mozę mam juz takie elastyczne kubki smakowe że sie łatwo przestawiają z jednego smaku na drugi(po tych wszystkich ostrych serkach wiejskich itp)hehehe....
To moze czy lepiej węglowodany na śniadanie czy obiad,to juz drogą eliminacji będzie mi łatwiej.Wiecie,wolę wszystko planować,teraz mam za dużo pokus w domu i wole wszystko planować zeby nie ulec i nie rzucić sie na byle co tylko zjesć to co postanowiłam....
Spodnie....Muszę kupić spodnie.....Mamusia na mnie krzyczy że nie potzrebuje przecież,ale ona nie wie,ze ja od dwóch miesięcy tylko w dwóch parach chodzę,bo reszta jest dużo za dużo i poprostu spada....I to nie tak,ze sie zsuwa,tylko ja z nich wyłażę bez rozpinania,a wyglądam w nich jak w workach po kartoflach.....Ehhh.....Ciekawe jak ją przekonam.....
xixatushka69 zanik miesiączki napewno jest od odchudzania.....Ja wżeram truskawki tonami ale i tak chyba za mało zelaza mam i innych witamin.....Czekam,może w końcu coś ruszy,jak nie,to kierunek-lekarz........Aaa..........
Podpowiedzcie mi co mam zjeść
-
Moja mama zawsze mi powtarza, że nie potrzebuje nowych rzeczy bo mam wszyskiego aż za dużo heh :P tyle, że ona nie widzi, że niektóre rzeczy albo źle leżą i wyglądają na mnie badziewnie, albo są takie ochydne i obciachowe, że bym ich nie założyła
Eh muszę jak najszybciej jechać do miasta... i kupić bluzeczkę którą wypatrzyła ehh jak jej już nie będzie to nie wiem co zrobię
Verdonka nie mam pojęcia co możesz zjeść sama mam niezbyt wiele pomysłów na swój jadłospis... Właśnie się zastanawiam czy lepiej zjeść kaszkę malinową z mlekiem na obiad, a pieczona rybe z warzywami na kolacje czy na odwrot... jak myslicie? Bo moja mama wraca o 15:30 a ja wolę jakoś jeść obiady o 14:00-15:00 a sama nie umiem ehh
Buuuuu zjadłam dzisiaj 1200kcal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki