Wątek: Akcja Paulinki i Malinki rozpoczeta!!!...

takich nałogów to jak najwięcej, Malinko :P
Pozdróweczka :]
i dobranoc!

Witaj Malinko !!!

No na te pochwaly to sobie zasluzylas, wiec sie nie dziw, ze wciaz leca w Twoim kierunku HiHi Wczorajszy dzien, jak zwykle super! Sport, sport! WooW
Ja od jutra chyba zaczne na poczatek poswiecac 30 minutek na jazde na stacjonarnym rowerku...
Wczoraj mierzylam dlugie spodnie... i nie uwierzysz - zostaly mi 3 pary, ktore sa na mnie dobre , a pozostale 9 nadaje sie do totalnej przerobki... A jedne - z czasu kiedy bylam chyba najgrubsza - czyli rowno rok temu, nadaja sie do wyrzutu... Jestem w szoku, bo nie wiem, jak ja moglam wtedy nie zauwazac, ze jestem taka gruba
Z mama sie smiejemy, ze cala garderoba do wymiany , dla mnie to jeszcze lepiej, bo kocham zakupki HiHi Tylko z funduszami gorzej :P Ale powoli, powoli i bede zbierala ciuszki w nowych rozmiarkach

Zycze udanej niedzielki Szkrabie! Mi sie troszke humorek poprawil, to bylo chwilowe zalamanie nerwowe :P

Buziaki :*:*

Witaj Malinko! Pierwszy raz wpisuję się w twoim wątku i bardzo chciałam ci podziękować za szybciutki odzew na moje żałosne wołanie . Jest coś czego oprócz niższej wagi zazdroszczę ci przeokropnie - oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu - jest to twoje zamiłowanie do ruchu - ja się nie mogę zmusić, a jak już coś zaczynam w wielkich bólach to kończę to jeszcze szybciej niż zaczęłam. Trzymaj tak dalej - i na pewno na tym dobrze wyjdziesz. Pozdrawiam cię cieplutko

no i jak Malinko minął dzionek?
Pewnie jak zawsze wszystko dietetycznie i ruchowo doskonale.
Ja chodzę podminowana trochę i drę się co chwila na kogoś, bo jutro najprawdopodobniej w końcu wyniki matur... kurde...

Pozdrówka cieplutkie!!!

Karolko, zamiłowania do ruchu można się "nauczyć". Powolutku, po odrobince, ale wytrwale - i staniesz się miłośniczką sportu :P :P :P

Witam Was Słonka
prawie cały dzien mnie nie było a tu taki ruch
Otoz zaczne od spowiedzi

Dietka:
2 kromki ciemnego chleba z chuda wedlinka i plasterkami jajka ( wyszło na te 2 kromeczki poł jajka) poł płata ryzowego i trosszke serka topionego

koktajl jagodowy
rosołek z makaronikiem kapusta i miesko i koktjl
2 płaty ryzowe pare wisieniek koktajl i cini minis- batonik ( zaraz sie wytłumacze)
1 płat ryzowy i troche sałatki jarzynowej

Ruch:
duzoo chodzenia ..bo byłam poł dnia poza domem i ciagłe chodzenie no i nogi mnie strsznie bola!!!
planuje przed snem porobic pare cwiczen jeszcze ...kupiłam hantle ale jedna bo zabrakło kasy i nowa skakanke:P

No i tłumacze sie z tego cini minis...poprostu tak brało mnie na słodkie...ojej ..ze myslałam ze wchłone zaraz cała lodowke z barkiem włacznie ale wyjełam sobie cini minisa i zjadłam i jakos moj poziom cukru sie unormował i własciwie jestem dumna z tego ze nie miałam napadu kompulsywnego...

Kupiłam sobie jeszcze wydanie specjlane SL ruch i cwiczenia..w sam raz cos wymislili dla mnie...jest duzo cwiczen na kazda partie ciała ...diety dla aktywnych...hmmm chyba wiedza ze w lato duzo ludzi uprawia ruch !!
Strzelili dla mnie w samo setno...

Jutro mam rozmowe kolejna o prace..masakra...zaczynam sie stresowac:/ ale no coz co ma byc to bedzie

Ammy!
Kochanie...wyniki napewno beda dobre wrecz idealne dla Ciebie bo madra i zdolna z Ciebie dziewuszka..a te nerwy tylko psuja nerwy twojej rodzince
Pozdrawiam cie cieplutko i sle buziaki uspokajajace:***

Paulyna:
achh na te pochwały to narzaie za wczesnie bo kolega widzac moj brzuch to dzis nawet nie przyznał sie do mnie..bo znamy sie z gg tylko..a on pracuje w tesco...no i zobaczył mnie i wystrszył sie hihi ...no coz ale po co generalizowac facetow:P ...kolega to kolega ..widocznie on liczył na cos wiecej po tych fotkach hihihi :P nie no zartuje on tez podchodzi do tych sopraw sercowych jak ja czyli nic na siłe samo przyjdzie
no wczoraj umoje bieganie udało sie..choc deszczyk na mnie spłynał..ale taki lajtowy ...az takie orzezwienie poczułam hihi
No naprawde polecam sporcik kochnaie...to cos pieknego...wtedy masz wiecej motywacji do chudniecia..i do zycia ...
Heh ale ci dobrze z tymi spodniami...moje rybaczki czekaja..az na to gdy bede wazyc 70 kilo ...kurcze taka wymiana ciuchow:P ...tyle kasy trza wydac hihih ...ale jak przyjemnie oczywiscie
Nio i zadnych juz deprech...hehe po co marnowac na nie zycie prawda??!!
Buziaki kochanie:***

KarolkaM:!!!
Witam Cie na moim watku Pysiaku
jakie załosne wołanie?? ...poprostu potrzebujesz pomocy ...w zgubieniu nadwagi a forum od tego jest by sie wspierac w trudnych i łatwych chwilach tej walki z kilogramami
No te biole kochana..nazywaja sie zakwasy:P ..dllatego nie zaczynaj od pełnej godzinki..tylko 20 minut i z kazdym tygodniem zwiekszaj ilosc czasu tego ruchu
a z pewnoscia pokochasz...jka to moi Ammy!!

Dobra pysiaki Buziaki na dobranoc :****

Hej Malinsia
Wpadam z rańca poniedziałkowego by zyczyć Ci miłego tygodnia dietkowego oczywście i bardzo uśmiechniętego
3maj się ciepło Misiaku

Witaj Kochanie !!!

Na poczatek mowie, ze bede trzymala kciuki za to, abys dostala pracke i miala zajecie na wakacje! Fajnie, ze mnie rozumiesz hihi, bo moja mama wogole nie wie o co mi chodzi A ja sie tak strasznie nudze! Bleee

Z tymi ciuszkami to fajnie i nie fajnie... Minie troszke czasu zanim sie uzbiera pokazna ilosc - zeby miec w czym przebierac :P

Zycze udanego dnia! A wczorajszy batonik to pryszcz! Dobrze, ze sobie na niego pozwolilas, bo w koncu zaspokoilas potrzebe! A gdybys nie zjadla to by to za Toba chodzilo w nieskonczonosc!

Buziaki :*:*

witam!!!!!!!!
ale zmeczona jestem...jednak podroz do katowic jest niby krotka ale meczaca:P
odbyłam rozmowe..ale jednak nie poszła po mojej mysli tak jak bym chciała..no coz maja zadzwonic jakby co

Nio własciwei moj kolega powiedział mi ze tam przyjmuja..a znałam go z gg tylko i jak mnie zobaczył to od razu mnie poznał hehe bardzo sympatyczny i zna sie na rzeczy
jak moj brat przyszedł bo byłam z nim ..bo ja pierwszy raz w katowicach byłam hihi ..no to moj kochany wspołrodzony stwierdził ze Michał na mnie leci.. no oczywiscie ja wiem kiedy facet na mnie leci...i nic z tych rzeczy wiec moj brat ubzdurał sobie cos :P

Nio i wczoraj tak jak planowałam cwiczyłam 30 minut

I wiecie podkorciło mnie stanac na wage...wiem wiem ze mam okres..no i waga nie ruszyła..no oczywiscie uznałam to za zastoj...zmierzyłam sie w obwodach i co???!!
Oto moje wymiarki :

Biodra : było 100 a jest 96
Pod pepkiem: było 96 a jest 92
Nad pepkiem : było 90 a jest 86
Udo : było 59 a jest 56
Łydka : było 40 jest 40

no łydka nic sie nie ruszyła ale podejrzewam to ze tłuszczyk sie zamienia w miesnie hiih
Wiec stojaca waga wcale sie nie przejełam:P ..bo cm spadaja i z tego bardzo sie ciesze ..po za tym po sobie widze ..ze chudne hihi..ale pewnsoc siebie:P

oki koncze bo robie sobie obiad :P

jestem taka szczęśliwa, że musze się tym z wszystkimi podzielić
ZDAŁAM MATURĘ
POZDROOFKA



a tutaj jestem
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56613

czesc
ja sie nie dziwie ze cm spadaja,gdyby kazdy poswiecal tyle czasu na sport co Ty to byloby o wwele mniej ludzi na swiecie z takim problemem ktory nas wszystkie laczy...no ale wtedy nie poznalybysmy sie wiec sa tez "plusy"

ja kochana asiu tez sie trzymie i jestem z siebie dumna,a co do wagi czy to jest wazne najwazniejsze ze samopoczucie mam fantastyczne i dobrze sie czuje,mam mnostwo energii ,mimo dietki i baaardzooo dobrze

przesylam buziaki w te poniedzialkowe popoludnie....co tam u rafala??