Spróbuj koniecznie. Ja z resztą też będę testować co jakiś czas nowe. Lody, a głównie sorbety, to jedyne odstępstwo od diety i nie jedzenia słodyczy jakie uprawiam. Oczywiście w sposób planowany i wliczony w limit dzienny!
Spróbuj koniecznie. Ja z resztą też będę testować co jakiś czas nowe. Lody, a głównie sorbety, to jedyne odstępstwo od diety i nie jedzenia słodyczy jakie uprawiam. Oczywiście w sposób planowany i wliczony w limit dzienny!
Firma Grycan, nazwę należy zapamiętać, bo coś poprawili w zielonej budce, która ostatnimi czasy strasznie obniżyła poziom. A jak zrobiłaś swój sorbet? Jakiś przepis?
Grycan...Grycan...Grycan...ZAPAMIĘTANE Mój sorbet? Przpis jest łatwiutki...do "mulinexa" wrzuciłam truskawki (bez szypułek i umyte) + 1/2 lyzeczki cukru i zaczęłam miksowac...tzn on zrobil to za mnie ...po chwili z moich truskaweczek zrobił sie plyn...wlalam do szkaneczki i buch do zamrazalnika Tak oto mrozi mi sie sorbecik w lodoweczce . Z tego mozna zrobic sos i polac np. makaron...albo poprostu wypic jako sok tryskawkowy Pychotka
Witajcie dziewczyny
Dzisiaj miałam wyniki z dwóch egzaminów i zdane, w dodatku na 5 i 4 (no piątka to jak na mnie sensacja, naprawdę ) Dzisiaj mam narazie tylko 200 Kcal, czyli 250 gram truskawek z tzrema łyżeczkami jogurtu i łyżeczką cukru i dwie kromki chrupkiego pieczywa
Słyszałam, że można jeszcze zostawić jogurt naturalny na 4 porcjach gazy do odsączenia w lodówce na 2-3 godziny i zmieszać z takimi zmielonymi owocami, potem zamrozić, podobno ekstra lody jogurtowe
Ja zaraz na obiad mam moje ukochane ziemniaki, dzisiaj będa ziemniaki pieczone z łyżką oliwy z pestek winogron i ziołami
Jestem padnięta i mam przez te wszystkie stresy zły humor, zaraz więc uciekam robić obiad Mam jeszcze chwilkę, to szybko zrobie obchód po Waszych wątkach, bo ostatnio tylko nauka, nauka, nauka była i nigdzie nie wyłaziłam poza swój wątek prawie
Dzisiaj mam 1030 Kcal i nie zamierzam już nic jeść (chyba, że mnie prztciśnie to z dwie truskawki...dziś kupiłam sobie caaaałą łubiankę bardzo, bardzo ładnych truskawek ), także wygląda na to, że znów uda mi się zamknąć mniej więcej w tysiącu
A jak u Was dziewczyny?
Gratuluję serdecznie zdanych egzaminów. I to jak! Elegancko. Dietowo też nieźle (tylko późno zaczęłaś jeść! Pół dnia na truskawkach!). Miłego wieczoru.
Yagnah gratuluję zdanych egzaminów
Miłego dnia
Oho, Dorota wyglądam teraz zupełnie jak ta po lewej
Dzisiaj rano waga potwierdziła, że jednak wróciłam po pizzy do 59 i dalej chudnę bo rano było 58.8 kg( ), mogę więc zatem zmienić mój pasek na 59 kg i odchudzać się dalej. Od tych wszystkich stresów, jak to zwykle bywa na brzuch mi się trochę rzuciło..ehm, ciężki jest los studenta Narazie zjadłam na śniadanie kanapkę z razowca z odrobiną masła i cienką warstwą serka ze szczypiorkiem (policzyłam 150 Kcal).
Masło to oczywiście w moim wydaniu niskokaloryczna Finea
A dziś na obiad zjem sobie brokuły w sosie holenderskim....mniam
No to pędzę, lecę zmienić ten pasek...
Zakładki