-
Fajnie,że sprawy sie wyjasniają Bratu pogratuluj
u nas też - nowy paszport bedzie na 16/05za 100zł, a nie 300 jak było powiedziane w piewrszej kolejności - wylot 25/05 po mojej kolejnej wypłacie - więc będę mogła dać mu wiecej kasy nie ma tego złego
wysłałam Ci telefon na priv
***
Grażyna
-
OZsiu,ja się ciągle cieszę normalnie jakbym to ja zdałą
pozdrawiam odezwę się wieczorem
-
Emilko, dziękuję. Miałam duszę na ramieniu przez ten egzamin. Ale teraz jestem pewna, że będzie z górki. Przynajmniej w temacie szkoły i jeśli chodzi o tego brata
Grażynko, dzięki. I widzisz, dokładnie tak jak mówisz. Nie ma tego złego I dobrze, że paszport za stówę tylko. A nie wiesz ile może kosztować wymiana paszportu po zmianie nazwiska?
Popijam zieloną jaśminową herbatę, a nestea nadal nie dopita. Czuję się najedzona i dobrze mi z tym. Zastanawiam się czy mi nie idzie 'za' dobrze bo jeśli kolacja będzie tak lekka jak prosiłam męża to mogę nie dobić do tysiaka
-
Przed wyjściem z pracy zjadłam wiśniową fantazję, po czym pojechałam zatankować auto. Przed angielskim zjadłam jeszcze jabłko, a teraz mąż właśnie stawia na stół sałatę na kolację. Mam dziś dzień jedzenia warzyw. I dobrze. Odezwę się jak zjemy!
-
Zosiu smacznego i dobrej nocy
-
Czesc Zosiu,
A jak wy ta salate robicie? Jakos specjalnie??
No i ciekawa jestem co to za egzamin byl, bo nie wiem czy nie doczytalam czy nie pamietam..
A ze slodyczami tez mam problem... Teraz jem nadal, ale wliczam je w limit... Najlepiej by bylo jakby ich w ogole nie bylo, ale coz...
-
Zosieńko jeśli wczoraj zakończyłaś na tej salacie To miałaś naprawdę fantastyczny dietkowy dzień?
Ja plany wyjzadowe?Wiadomo już coś?
Buziale.
-
Jak słusznie zauważyła wczoram moja mama, 'jak nie urok to sraczka'. Mój brat wczoraj pojechał do serwisu z rowerem. Kiedy na nim wracał został postrącony przez samochód. Rower pogięty, on noga w gipsie, podejrzenie wstrząśnienia mózgu, obrzęk w obrębie mostka. Po upadku stracił na chwilę przytomność, a kiedy się obudził facet mu wkładał pieniądze do kieszeni żeby policji nie wzywać.
Na szczęście ta była już wezwana razem z pogotowiem przez licznych świadków tudzież ochronę ambasady przy której się to zdażyło.
Emilko, jak widzisz, dobra to ona nie była. Ale przespana o dziwo więc nie narzekam.
Haniu, nie pisałam chyba co za egzamin. Ale to chwilowo nie ma znaczenia. Słodycze wszystkie z domu wywaliłam, a wczoraj nawet mnie do nich nie ciągnęło. Choc dojadłam ostatnią porcję pianki-nie pianki galaretkowo - jogurtowej.
Dziś śniadanie jak zwykle, za 160 kcal i dołożę wszelkich starań by było ok. Po pracy jadę do brata, zobaczyć jak się trzyma.
-
Zosiu kurcze całe szczęście że skończyło się na złamaniu...ale musiałaś najeść się strachu...
Będę trzymać kciuki żeby wszystko było w porzadku a brat szybko zdrowy.
Zosieńko buziale.
-
Zosiu,
normalnie w tym momencie to mi słów zabrakło.
Ściskam mocno i dużo zdrowia dla brata.
Trzymaj się kochana
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki