Zosia czyli że załatwienia pomyślne...
Ja tez mam przed sobą trochę papierkowych spraw w urzędach to znaczy wymiana dowodu, prawka, które mam nieważne od ponad miesiąca :-(
Waga spada hurrrrrraaaaaaaaaaa!!!
Wersja do druku
Zosia czyli że załatwienia pomyślne...
Ja tez mam przed sobą trochę papierkowych spraw w urzędach to znaczy wymiana dowodu, prawka, które mam nieważne od ponad miesiąca :-(
Waga spada hurrrrrraaaaaaaaaaa!!!
Maluszku, dzisiejsza tura w końcu pomyślnie :) A waga spada z tego co skoczyła bez powodu dopiero co więc jeszcze się nie cieszę. Narzekać jednak też nie zamierzam!
No i mamy plany na weekend, klarują się i konkretyzują, a jak już będą niemal pewno to powiem o nich publicznie. Ależ się cieszę!
Zosiu, cieszę się bardzo, że ćwiczonka idą Ci coraz lepiej!
Tak trzymaj!
Kasiu, bardzo się staram! :)
Na lunch była, zgodnie z planem, sałata z fetą. Pycha!
A teraz już oficjalnie, bo w pracy powiedziałam. Wyjeżdżamy na weekend! Na mazury! Na poniedziałek wzięłam wolne, jutro z rana złożę bratu papiery i wybywamy. Jedziemy w ciemno, tylko okolice mniej więcej wiem jakie bo koleżanka coś mi poleciła. Jakieś niewielkie jeziorko bez tony turystów, tania agroturystyka, pływanie, czytanie, chodzenie po lesie i odpoczywanie. Taki jest plan!
Z jedzeniem jakoś sobie dam radę. Albo we własnym zakresie się będziemy żywić albo będę wybrzydzać w jakiejś wiejskiej knajpie :) Z ćwiczeń będzie pływanie i chodzenie. Może jeszcze spróbuję sama z siebie różne brzuszki porobić? A może jakiś rower na miejscu się trafi?
W końcu urlop! Pierwszy tego lata wyjazd odpoczynkowy i to jedynie z mężem! Bez towarzystwa! Normalnie się doczekać nie mogę!
Aha, dłuższy urlop też się powoli klaruje, na połowę września. Ale więcej powiem jak będą konkrety!
Niech się ten dzień kończy! Wyjdę z pracy, trochę do pozałatwiania, spakować się, do rodziców na kolację, a potem, po przespanej mam nadzieję nocy, wyjazd! Jupi!! :)
Zosiu superowy weekend przed Tobą :-) Ale fajnie...czuję jak się cieszysz :-)
Będzie fantastycznie bo i pogoda ma byc ładna :-)
Z jedzonkiem sobie poradzisz...a jak zjesz coś nadprogramowo to napewno spalisz w jeziorku:-)
Niech ten dzień minie Ci expresowo :-)
Zosia......ale mi zrobilas smaka na tkie klimaty :shock: BAWCIE SIE DOBRZE! (ja nawet nie wiem, czy w takiej sytuacji mozna sie zle bawic :lol: :lol: :lol: )
My juz od dluzszego czasu myslimy o jakiejs drewnianej budce nad woda w Szwecji, ale chyba trza bedzie poczekac do przyszlego roku, bo tam to juz chyba sie zimno robic zaczyna :lol: :lol:
http://i79.photobucket.com/albums/j123/grubas/ID589.jpg
Tagottko, jakie zimne! Moja koleżanka była tam w poprzedni weekend i kąpała się! Choć fakt, na zdjęciu jest w bikini i bluzie :)
Słoneczny weekend, tak? Piękny i bezdeszczowy, tak? Chyba na marsie!
Wyjazd z miasta się nam opóźni, pogoda do d... ale cóż, spróbować warto. Humory, jak pogoda.
Zosiu u nas na południu piękna słoneczna pogoda...
Ale słyszałam, ze tak gdzie się wybieracie ma być nieciekawie...nawałnice jakieś czy coś:-( Może warto przełożyć wyjazd???Choc pewnie to nie za
bardzo możliwe bo urlop pobrany...
Ale mimo pogody i tak będzie fajnie :-)
Buźka.
Zosiu, miłego wpyocznynku na Mazurach!
Na pogodę niestety nie mamy wpływu, więc nie ma się co zamartwiać: ważne, że będziesz w pięknym miejscu i tylko z mężem! :D
Korzystaj, relaksuj się, wypoczywaj!
Hej Zosiu :)
u nas wczoraj przeszła tak wielka burza, ze o 18-stej zrobiło się ciemno jak w nocy prawie i tylko piorun za piorunem... i to chyba idzie na wschód.... tak zapowiadali w prognozie.. no ale moze jednak ominie Mazury!! czego Ci zyczę! :)
miłego weekendu (mimo pogody!!), bawcie się dobrze :) pozdrawiam gorąco