-
Zosieńko
a ma sens branie kolejnej dawki w sytuacji,że pierwsza nie dała rezultatów nie gniewaj się , ale sie martwię Za ułożenie pozostałych spraw trzymam kciuki i wysyłam pozytywne wibracje
Miłego dzionka mimo pracy
***
Grażyna
-
Emilko, ostatnio jestem bez energii dlatego jakoś myśl o ćwiczeniach mnie nie cieszy. Ale może zacznie?
Grażynko, ale pierwsza dawka właśnie działała!! Nie czułam głodu, panowałam nad jedzeniem! Obawiam się, że nie jestem w stanie walczyć ze wszystkim na raz dlatego wspomagacz bardzo się przyda, a jak poukładam sobie codzienność to akurat odstawię tabletki i będzie czas na naturalną walkę z głodem. Grunt będzie już przygotowany.
Litro wody już wypity.
-
To mnie uspokoiłaś
-
Zosiu zyczę Ci na maj ustabilizowania wagi na poziomie zaczynającym się od ślicznej 6
gorąco pozdrawiam!!! masz dziś wolne? odpocznij!!
-
Ech. Anikasku, nie jestem na dobrej drodze do stabilizacji. Cholera no, co się z tym moim organizmem dzieje?? Wczoraj i owszem złamałam trochę dietę, były lod i był ser pleśniowy wieczorem, ale ile??? Może 40g i tyle samo winogron!! A waga dziś stwierdziła, że 72,3. Czyli dwa kilo w trzy dni!
Sama już nie wiem co mam robić, bo organizm reaguje na coś zupełnie innego, z całą pewnością nie na jakość mojego jedzenia ;/
Dziś postaram się zrobić dzień oczyszczający. Może to coś da?
-
Zosiu, dzień oczyszczający to świetny pomysł. Polecam kefir i pełnoziarniste suchary (znalazłam: robione przez Sonko). Wypróbowałam w tym tygodniu i to działa. Pewnie lepiej działałoby gdyby nie podjadanie bombonierki. Ale cii... dziś stawiamy sie na nogi dietetyczne.
A tak na poważnie to po 2 dniach sucharów i kefiru czuję jakby mi ktoś cały środek wysprzątał. I na pewno powtórzę.
Głodna wcale nie byłam, bo szklanka kefiru i 2 suchary co 2 godziny zupełnie wystarczają.
Trzymam kciuki
-
Mój organizm też ostatnio mnie zaskoczył totalnie, przynajmniej jeden bardzo nieprzyjemny objaw - czyli spuchliznę mam z głowy na razie, reszta wyników po 10/05 czy Ty juz wyjechałaś? muszę się wrócić , bo nie pamiętam
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Grażynko, mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w porządku, a organizmy zaczną się nam zachowywać przyzwoicie. Ja nie wyjechałam jeszcze, jadę w poniedziałek, wracam w piatek.
Dziś i jutro plany naukowe, a jutro i pojutrze wstępnie przeprowadzkowe. Mama zadeklarowała dofinansowanie kupna blatu do nowego mieszkania, więc nie będziemy mieli aż tak zagraconego miejsca chyba. Zrobimy pomiary, zobaczymy czy mój brat będzie chciał dostać kanapę i zaczniemy działać.
Dziś poszłam w ślady Milaska i będzie dzień kefirowo-maślankowy i sucharowo-tekturkowy. Zastanawiam się tylko co zrobić z kolacją, bo umówieni jesteśmy z rodzicami, a tam z pewnością będzie pyszna rybka zapiekana z warzywami i jakieś warzywne przystawki - delicje. Nie powinno to w sumie nic zaburzyć, szczególnie, że jeszcze jutro chcę pooczyszczać organizm.
Na szczęście dziś na wadze niemal dokładnie tyle samo co wczoraj, więc tyć bez przyczyny przestałam (oby nie tylko na chwilkę). Ciekawe jak będzie ze schodzeniem z tego. Bo jeśli nie będzie waga spadać tak szybko jak postanowiła urosnąć to oznacza, że ostatnie trzy tygodnie przykładnej diety poszły się paść. 72,4 to cholercia zdecydowanie za dużo!! A najgorsze, że to nie ciężkie powietrze w organiźmie, bo po spodniach czuję ciasnotę większą niż jeszcze w poniedziałek! A jak to możliwe, to ja nadal nie wiem.
No nic, miłego dnia wam życzę i uciekam do pracy. Chociaż dziś wyjątkowo jej niewiele. Mam nadzieję, że dam radę wyciągnąć materiały i pouczyć się do kolokwium. A co tam, nie będę marnować czasu!
-
No to powodzenia życze na wszystkich frontach ja mam 3 dni wolnego do poniedziałku na razie czekam na powrót Wojtka z matury i sie denerwuję i mam nadzieję na słodkie lenistwo na słoneczku popołudniu
Miłego dnia Zosieńko
***
Grażyna
-
Graża, dzięki Miłego leniuchowaniu na słoneczku, bo pogada rzeczywiście rewelacyjna!
Ja jeszcze dodam, bo zapomniałam, że wczoraj pół dnia na mieście spędziliśmy, kilka godzin spaceru i wizyty u rodziców i przyjaciółki. Jej dziecięcie skończy zaraz dwa tygodnie! Przyniosłam im dostawę pajacyków i body bo się okazało, że mają mało
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki