Anikasku - ja kiedyś też nie lubiłam wody, a przynajmniej nie na tyle, żeby pić tylko ją. Ale się nauczyłam. Da się. Jeśli natomiast nie chcesz - to pij te witaminki i herbatki. Tego też można dużo wypić! Zacznij od robienia ich sobie w dużym kubku zamiast w filiżance, od razu masz większą porcję!
Nowy dzień. Szefowie w podróży, mam nieco więcej luzu -- znaczy się czas żeby dokończyć zlecenie na wczoraj. Na szczęście zostało mi tyle, że przed wyjściem z pracy powinnam skończyć. I wreszcie będę miała wolne popołudnie!
Nie chcę zapeszać, ale powiem wam w tajemnicy, że waga znów się ruszyła. Dziś powiedziała 69 równe. Może jutro już będzie 68 i coś? ZBliżam się do końca pierwszego etapu! Ale cieszyć się będę jutro. Czy kiedyś tam
Śniadanie zjadłam jak codzień. A teraz uciekam obserwować zmiany w mojej pracy. Bo wczoraj się dowiedziałam, że są. I to duże. O ile wiem, to mnie nie dotyczą, ale to okaże się jutro.
Zakładki