Strona 24 z 457 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #231
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej wkra
    uhh, Ty się skarżysz na sajgon w pracy a ja bym dużo dała żeby jakąkolwiek pracę mieć ale szukam, szukam dzielnie
    kalorycznie to ja dziś podobnie, jak zwykle w poniedziałki ganiałam po mieście jak głupia i nic prawie nie wrzuciłam do tego żołądka. jeszcze nie podliczałam hehe

  2. #232
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Wkra super Ci idzie z ćwiczonkami
    Zaciekawiłaś mnie,nigdy nie jadłam chłodnika,jeśli znajdziesz chwilkę to napisz jak się go przyrządza,proszę


  3. #233
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już szybciutko piszę, jak robię chłodnik.
    A więc, najpierw bardzo porządnie myję botwinkę. Jeśli jest już z burakami rozwiniętymi, to odkrajam je, obieram i kroję w kostkę. Jeśli nie, to tylko oskrobuję, oddzielam łodygi i od nich i od liści. Łodygę kroję na 2 cm kawałki, po czym razem z buraczkami wrzucam do garnka i gotuję w osolonej wodzie razem z wyciśniętym 1-2 ząbkami czosnku.

    Liście kroję w paski, tak, żeby było ich tyle samo co pozostałej zieleniny. Czyli koperku i szczypiorku. Ogórka kroję w kostkę. Gotuję dwa jajka i po wystudzeniu też kroję je w kostkę. Jak mam rzodkiewkę to kroję ją w półplasterki, albo na paseczki.

    Po przestudzeniu barszczu dolewam kefir (maślanka też będzie dobra) i dodaję trochę soku z cytryny. Solę, pieprzę, dorzucam pozostałe składniki i wkładam na godzinę do lodówki. W tym czasie się przegryzie, więc potem tylko trzeba zamieszać i ew. doprawić, jeśli czegoś w smaku brakuję.

    Na średniej wielkości garnek (5 litrów bodaj) biorę 1 botwinę, po jednym koperku i szczypiorku (albo po pół jeśli duże), 1-2 ogórki zielone, pęczek rzodkiewki, 2-3 jajka i 500-700ml kefiru.

    Mam nadzieję, że opis jest w miarę jasny. W razie czego dopytujcie, bo siły już mnie opuszczają, logika ucieka i umiejętność zapisywania myśli.

    Powodzenia w chłodnikowaniu. Aha, taki gar wystarcza na jakieś 7-8 talerzy głębokich pełnych.

  4. #234
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry! Już wtorek, jutro środa i już połowa tygodnia. Tak to sobie tłumaczę, a czy podziała, to się okaże.

    Wczoraj poćwiczyłam wieczorem. 45 minut w tym 15 hula hopa. Może byłoby i więcej gdybym nie zaczęła prawie o 23. Ale ćwiczyłam dzielnie, spociłam się strasznie, czułam wszystkie mięśnie. A spałam potem jak zabita!

    Na śniadanie zwyczajowo mieszanka płatków. Zastanawiam się czy by nie zacząć jeść wieczorami otrębów z jakimś jogurtem i truskawkami np. Bo to mi dobrze robi.
    Wczoraj wyszło mi 904 kcal, w tym lód z mcdonalda (140 kcal z wafelkiem, a ja wzięłam w plastikowym kubku, ciekawe o ile to mniej?). Dziś postaram się znaleźć czas na porządniejsze jedzenie, ale w sumie, nie ode mnie to zależy.

    Miłego dnia!

  5. #235
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    No ładnie ładnie...nie dokonca wiem cvo zjadlas po rzucilam tylko pobieznie okiem za co z gory przeprasza. Ale wynik ekstra. Ja jestem od rana na SB a juz mnie wszystko kusi...na dodatek tat chce truskwki kupic...ehhhhhhh
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  6. #236
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciężko dietować w wakacje

  7. #237
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jakie tam wakacje! Siedzę w pracy dłużej niż na wiosnę, urlopu żadnego dłuższego nie będzie, co najwyżej wydłużone weekendy.

    Ale nie marudzę. Dziś przynajmniej spokojniej.

  8. #238
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Wkra, to tak samo jak ja Jakie wakacje...
    Najszybciej za miesiac. Z drugiej strony, jak sie siedzi w pracy, to nie mysli sie za duzo o jedzeniu .
    Kupilam sobie nowa czerwona herbate - Keratynina (chyba) o smaku bodajze ananasa , jeszcze nie probowalam. Az 200 gram - chyba starczy mi do konca lata

  9. #239
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Kochane

    Ja też w pracy

    Trzymajmy się jakoś Słonka moje

  10. #240
    szarlotka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh...dziewuszki ,niektórzy to zaczną siedzieć w pracy od lipca i bardzo się cieszą z tegoi powodu hihi
    a chlodniczek super!!już mam przepis poniżej) ja to sobie tez robię taki z kefiru i jogurtu ,trę ogórka na grubej tarce ,dodaję czosnek i wkrajam jajko i koperek.ale gdzież tam mój chlodnik do Twojego!!niebo a ziemia!!będę dziś na kleparzu to kupię botwinkę!!ale to musi być pyszne!
    a hula hop to ja znam ,znam...jak bylam mala to byla jedna z moich ulubionych zabawek hehe ,mojewspółlokatorsto wyjechalo na wakacje ,więc mam całe 3 pokojowe nmieszkanie tylko dla siebie to sobie będę ćwiczyć bo mam dużo miejsca)

    a z tym siedzeniem w pracy to taka zaleta ,że rzeczywiście człowiek myśli mniej o jedzeniu)
    wytrwałości i trzymaj się biedaczko w tej pracy)
    buźka!!

Strona 24 z 457 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •