Strona 212 z 457 PierwszyPierwszy ... 112 162 202 210 211 212 213 214 222 262 312 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,111 do 2,120 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #2111
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przepis ma potencjał ale wymaga solidnego dopracowania. Zblanszowałam szpinak, po czym podsmażyłam go na odrobinie oliwy z grubo posiekanym czosnkiem, solą i pieprzem. Piersi kurczaka umyłam, wyczyściłam z czego trzeba było i nacięłam w środku robiąc taką jakby kieszeń. Naładowałam do niej szpinaku, zawiązałam nitką i podsmażyłam krótko na oliwie. Resztę szpinaku położyłam w naczyniu żaroodpornym, podlałam rosołem z kostki, po czym położyłam na to piersi, przykryłam i wsadziłam do pieca. Pierwsze 20 minut przykryte, potem jeszcze kwadras odkryte. Wyszło mięciutkie, delikatne bardzo i smaczne ale planowałam, że będzie powalające Następnym razem będzie w piecu krócej, a szpinak będzie z pleśniakiem albo śmietaną. Ewentualnie pójdzie kawałek mozarelli do środka mięsa. Albo plaster pomidora. Coś w tym stylu w każdym razie. Będę pracować nad przepisem i jak już będzie świetny, to podam

    Kasiu, oj bardzo nieplanowane. Znaczy, naprawa i tak nas czekała ale nie teraz. No i nie bardzo wiem co będzie, jeśli się nie uda tego naprawić w dwa tygdonie.

    Emilko, dziękuję. Najgorsze jest to, że tak strasznie się na tego orbitreka napaliłam, poczytałam i już niemal miałam się decydować. Bo mama oddała mi w końcu zaległe pieniądze i mam niespodziewanie 300 zł. Bu.

    Hana, najgorsze jest to, że będziemy mieli dokładnie 14 dni. Dlatego też kontrola będzie pojutrze, ostatniego dnia ważności starej bo inaczej musielibyśmy przed świętami już mieć zrobione. A orbitrek to nie nowy pomysł. Od maja zeszłego roku marzyłam o kupnie rowerku bądź orbitreka właśnie. Orientować się będę jutro.

    Dziewczyny, podpowiedzcie mi pomysły na śniadania bez pieczywa. Zabieram się za rozpisywanie posiłków mężowi. Płatki z mlekiem jada tylko jednego typu, pieczywo chcę zminimalizować... Jajecznica na różne sposoby, omletów nie lubi ani naleśników, parówki cielęce, sałatka warzywna. Co jeszcze?

  2. #2112
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    a może sałatki np. z ryżem, tuńczykiem, serem, wędliną, smażonym mięsem.
    Do nich raczej nie trzeba pieczywa. ja jak mam natchnienie wieczorem to sobie robię i zabieram do pracy dnia następnego, oczywiście bez pieczywa. Mo i gotowane jajka z pomidorem.

  3. #2113
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, a może niech mąż zamieni tradycyjne pieczywko na chrupkie, jest przecież duży wybór takiego pieczywka, zawsze to mniej kalorii.

    Może z tym chrupkim chlebkiem spróbujcie

    I tak jak milas radzi, jakieś pożywniejsze sałatki właśnie z ryżem albo makaronem, rano jak znalazł albo z kaszką kuskus, robi się ją 5 minut

  4. #2114
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, mąż niestety serdecznie nieznosi chrupkiego pieczywa pod każdą postacią. Niestety, tu nie ma szans - woli nie jeść żadnego. Póki co je płatki, jajka, parówki różnego rodzaju, jakieś sałatki ale boję się, że on nie z tych co przez rok mogą jedne płatki na śniadanie jeść (jak ja ).

    Emilko, pomysł z wieczornym robieniem sałatek nie jest zły. Zrobiłam mu wyciąg z pomysłów i przepisów, które mam na dysku. Będę na bierząco rozwijać. Oby wiosna mnie natchnęła

  5. #2115
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Obudziłam się w kiepskim humorze, z bolącym gardłem. Za oknem smutno, szaro i mokro. Mimo że spałam 7,5 godziny czuję się niewyspana. Marzyłam, żeby nie zareagować na budzik. Aby zrobić sobie dziś wolne.

    Na śniadanie otręby i cheeriosy z mlekiem wiec niewiele. A co będzie dalej to czas pokaże.

    Jakaś jestem dziś wyprana z sił.

  6. #2116
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    mam to samo, mimo że u mnie ciepło i słońce świeci.
    Siedzę w pracy nad kawą i całą siłe skupiam na niezaśnięci.
    Może to przesilenie nas dopadło.
    Mam nadzieję, że będzie lepiej.

    trzymaj się

  7. #2117
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    A mnie to chyba dopadło przesilenie, ale psychiczne dzisiaj
    Na spotkaniu służbowym zeżarłam kilka trufelek, takich małych ciasteczek
    Normalnie nie wiem, co mnie podkusiło, ki diabeł

    Nic więcej oprócz tego jeszcze nie zjadłam, piękne śniadanie nie ma co

    Zosiu, jak mogłam???? (to oczywiście pytanie retoryczne )

    Ależ jestem zła na siebie

    Waga pewnie pójdzie w górę

  8. #2118
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zosieńko u mnie też humor bardzo kiepski, więc nie będę Ci tu smęcić.........
    Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaczki

    P.S. Kurcze , żeby to słońce zagościło już na stałe...........

  9. #2119
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że wszystkich dopadło. A sądziłam, że przesilenie wiosenne przejdę niezauważenie, jak wcześniej zmianę czasu. Świat jest dziś przeciwko nam i pewnie nic na to nie poradzimy. Godzinę pisany mail wyleciał w kosmos i już nie mam siły pisać go od nowa. Koło samo się nie naprawiło, a że wygląda to na łożysko to jutro rano ląduję w warsztacie. Policzyłam, że na dniach muszę wydać na auto (przy dobrych wiatrach) 550 zł. Gr! Tyle dobrze, że do jedzenia niedietowego nie mam się jak dorwać. Na koncie jakieś 330 kcal, a koło 13 obiad.

    Kasiu, ciasteczka choć słodkie i nie dietowe przytycia nie spowodują, nie przesadzaj! Ot, postaraj się dalej dzień ładnie poprowadzić, wlicz je w limit i zapomnij!

    Asiu, zaraz pobiegnę przeczytać co u ciebie.

  10. #2120
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    to nie dobrze, wręcz bardzo niedobrze.
    Nie łam sie jednak, dacie jakoś radę.
    Lepiej żeby samochód się psuł niż Wy. Wiem, że to marna pociech, ale się starałam.

    Jak obiad?

    pozdrawiam
    na maila poczekam ile trzeba będzie, nawet skrót będzie dobry

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •