-
noe, a ty mi powiedz - gdzie ty skaczesz? w domu? nie wpadasz do piwnicy, ani nie obrywasz lamp?
-
Buraczqu, ja przed odchudzaniem w udach miałam 65-6
Perwers - tak, skacze w domu ale póki co sąsiedzi jeszcze nie przylatują chyba sie juz przyzywczaili choć dziś skakałam na dworze
dzisiaj przeszłam samą siebie 1500 skakanki, ok 10 km rowerem i biegłam na próbę scholi w jedną i drugą stronę - ok 1,5 km w jedną... i czeka mnie jeszcze 100 brzuszków - zrobiłam już 100
teraz jem jogurt z otrębami - wiem, że późno, ale dopiero wróciłam
-
To spalilas tluszczyku troche Ja wspolczuje Twoim sasiadom, bo mnie to dobija jak moi cos tam robia, a co dopiero jakby mi ktos skakal na skakance
-
oj Noe ja chylę głowe przed toba..
-
Noemcia, ale sie do tego przylozylas Szczerze podziwiam!
-
to tylko dzisiaj tak bo się całe 5 tygodni obijałam
a co do skakania...od nich jak dzieci krzyczą na klatce to jest dobrze? :P zresztą ja mam wyrozumiałych sąsiadów głośna muza, wiercenie, stukanie na nich nie działa
-
a ja zrobiłam 500! o! i bardzo miło, tak patrzec na pająki w korytarzu i podskakiwać xD
moje łydki, boooli ale jutro będą piękne zakwasy
jeszcze się musze wziąść za brzuszki i aerobik stopniowo
no i dietka
ale i tak chyba naszej noe nie dorównam
-
i tak mnie nie pobijesz :P przed odchudzaniem to ja mialam 69 w udach
i wiesz co Noe?? oddałabyś troche tego swojego zaparcia do cwczen.. bo mi to sie nic nie chce nawet stepper stoi zakurzony
-
hehe, ja wcale tak duzo nie ćwicze - dzisiaj wyjątek to był
ja jak mialam stepper sprawny to po godzince smigałam
-
zbliżają się moję urodziny (za 2 tygodnie) moze naciągne rodzicow na jakis przyrząd do ćwiczen...
Ale marne szanse, bo dla mojej mamy to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Chciaz, kto wie - ostatnio sama mi coś napomyka, ze moze bym znowu zaczela się odchudzac.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki