Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

to o niczym nie świadczy

wróciłam z Wigilii...nic nie zjadłam poza kawaląteczkami opłatka

Zartujesz Noe. Żartujesz. Ani pierogów, ani nic??? Co na to ludzie powiedzieli?? :P

nic

Noe, zartujesz?!
Tak zupelnie nic nic?
podziwiam i jestem w szoku troche

hehe...mówiłam, że nic nie zjem, nie? jeszcze jedna dzisiaj, ale tez nic nie zjem :P

nie dam się... :P

Moglas wziasc se soba Waze i zjesc z czyms albo cos innego

Noe dziś na wigilii klasowej pokazała swój zapał do jedzenia

a ja dzisiejsze ciasta z wigilii policzyłam za ok 600kcal
jedno było :
rolada z bitą śmietaną
a drugi kawałek był niby 5x5 ale zjadłam aż dwa
to ten drugi był z wódką i kawą mniam :]
nie wiem w sumie ile to mogło mieć kcal dobrze liczę?

aha a co do dzisiejszego bilansu to wyjdzie prawie 1200kcal
ale dziś na kurs tańca znów dziś 3 h hurra!!!

ale z dietą przesadziłam
i ząb mnie przestał boleć to znów zaczęłam dojadać
MUSZĘ PRZESTAĆ!

no Asinka...jak tak dalej pójdzie to na święta będe Ci życzyć żeby Cię ząb rozbolał :P
ale masz 3h tańca więc spalisz...tylko grzecznie mi tam już

jakbym wzięła wasę to by pomyśleli, że chora jestem zreszta siedziałam koło wychowawczyni

matko jakie ja mam nogi grube co ja mam z nimi zrobić? nie skakałam dzisiaj ale nie mam jak jutro muszę jakoś odrobić wieczorem poćwiczę... eh...

oj, Asinko :P Ale gdy i w święta pociągniesz 1200 to będzie gites

a u mnie tańce dopiero w styczniu

dobra, dobra, ja też mam grube nogi , ale głowa do góry na nogi nie patrz