-
to mogłabyś bestio suwaczek zmienić, bo jeszcze pomyślę,że ważymy podobnie
-
następna się znalazła, co jej ta waga na łeb na szyję leci
tylko ja w miejscu stoję
-
agasiu, może chcesz mojego 6000-kalorycznego ciasta?
-
no jasne, że chcę
(... a potem się dziwić, że nie chudnę )
-
łoł, a co masz za ciasto?
Aguś - na razie spada zobaczymy, ile będzie po świętach hahah
-
no wegańskie ciasto, a z polewą czekladową to pewnie 7000 kcal
-
szaleństwo no ale w sumie przeca chyba sama całego nie zjesz? ja idę zaraz paschę robić... w sumie nigdy nie robiłam, więc nie wiem, czy ją będę później jadła, bo nie wiem jak smakuje haha no ale zaryzykować można
-
-
no dobre to ciacho jest jeszcze mi trochę mojej czekolady zostało
-
o, ja też paschy nigdy nie robiłam... i nawet nie jadłam więc koniecznie daj znać, jak wyszła to może się uśmiechnę do Ciebie i poproszę o przepis :P tylko jeszcze musiałabyś mi obiecać, że łatwy będzie
ja dzisiaj kończyłam mazurki... ślinka mi leciała na widok (i zapach!) kajmaku i polewy czekoladowej, ale nawet nie spróbowałam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki