Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

jednak jestem...dzisiaj dostałam okres! Może to przez to taki humorek był? zmierzę się jak się skończy - może się ruszy w końcu!
Olciu - no pewnie, że Cię pamietam, jak miałabym zapomnieć??

Bardzo sie ciesze,ze tak krótko Cię nie było!!!
I od razu mnie odwiedziłaś,tak miło mi się zrobiło!!!

Zyczę Ci miłej treszty dnia

Skopię ci ten piękny tyłeczek, jeśli nie będziesz nas odwiedzała. Hehe to zabrzmiało jakbyśmy były w jakiejś klinice dla psychicznie chorych anorektycznych dziewczyn
Słuchaj Noe - każda z nas ma tak samo - ale może to nie jest prawidłowe myślenie?? Spójrz na Motyla...Jej coraz lepiej idzie...

Nooo to napewno przez okres, tez tak zawsze mam tylko nie jestem smutna, ani zla na siebie, tylko zla na innych przy czym chamska nieznossna niegrzeczna
Mam nadzieje ze w tym miesiacu mnie to ominie
Ciumki:*

Ja wtedy jestem po prostu chodzacym klebkiem nerwow i wydaje mi, ze najlepszym wyjsciem dla innych jest nie zblizanie sie do mnie w tym czasie.
Dobrze, ze Twoja nieobecnosc trwala tak krotko :*

noemciu pomysl jak ci dobrze bedzie , gdy z pienia wyrzezbisz piekna rzezbe na ktora beda wszyscy (chlopaki) gapic,jak bedziesz dobrze sie czula wsrod innych!pomysl o tym ........raniej tez myslalam , ze nie bede norma, ale teraz jest wszystko okiz!
caluski da WAS,a TY Noemciu nie zalamuj sie!

hehe, mi wystarczy, żeby ten jeden się tak na mnie gapił... który niestety jest teraz daleko daleko... mam nadzieję, że jak mnie w końcu zobaczy to mu szczena opadnie
ide zaraz porobić trochę brzuszków, choć mnie trochę boli...ale co tam, nie ma taryfy ulgowej

pozdrawiam

Taak, taryfa ulgowa to nie dla nas, a przynajmniej na pewno nie teraz

Ja tez dzisiaj rano 20 minut cwiczen a wieczorkiem tez potanczylam troszeczke

ale my aktwyne jesteśmy...w zdrowiu czy w chorobie to sie zapał nazywa