I taka polityka mi się podoba! Z wytyczeniem tras pomysł przedni, a z pokazaniem jak się świętuje jeszcze lepszy! Baw się mimo wszystko dobrze i nie dawaj teściowej. Bo i po co?
Ze słodyczami u mnie jest tak, że ja bardzo szybko się do nich przyzwyczajam. Znaczy, wyrabiam sobie odruch sięgania po nie. Ale jak już jestem na diecie i się pilnuję, to przestaje to być tak trudne. W niedzielę kupiłam sobie na spróbowanie batonich Chocapic i dopiero dziś przyszła mi ochota by go spróbować. Co też uczyniłam. Bardzo smaczny, tylko taki cały dla mnie za słodki. Mogliby je pakować w opakowaniach po 10-15g byłoby idealnie
Zakładki