widze Anno ze jestes na forum wiec poczekam co tam napiszesz
widze Anno ze jestes na forum wiec poczekam co tam napiszesz
Kaszanna ale ja pekam ze śmiechu jak mi swoją teściowa opisałaś
Powiem Ci jedno --Dystansdla twojego i dzieci zdrowia.
Odwiedzaj wtedy kiedy musisz -Ty jesteś matką i tylko ty wyczuwasz co dla dzieci najlepsze --Jej czas już minął i jak sie nudzi --to są różniste kluby seniorów
i kółka różańcowe Synuś akurat mieszka z Tobą i wy sobie relacje układacie
nic do tego mamusi --niestety-.
Życze cierpliwości i stanowczości -posłuchaj starej ciotki.
hmm..... teściowa... ciekawy to wynalazek..
ja mam moją dopiero od 5 m-cy i jest ok.. oby tak było cały czas!
choć myśle, ze i tak każda z nich myśli, ze synuś ma gorzej niż u niej.. hihi..
tylko, ze jedne gryzą się w język.. a inne nie.. Aniu widze, że Twoja z tego drugiego obozu.. a opis....... niczego sobie już ją widze oczami wyobraźni..
Aniu jak miną kolejny dzionek? U mnie trochę kiepściej, jakoś słabiej się czułam to i wędrówki do kuchni robiłam i trochę kalorii wychodziłam (niestety nie spaliłam chodzeniem, ale wszamałam, bo się skusiłam na to i tamto.. ).
no nic to, jutro będzie lepiej jutro może pójdziemy do naszej Zuźki
a Twoja parka kiedy wraca?
gorąco Cię pozdrawiam i milusińskiego weekendu zyczę
CZESC ! MAMY PRAWIE TAKIE SAME PROBLEMY! MARTWIE SIE TYLKO ,ZE JAK MAM BYC TAKA TESCIOWA "MALA DROBNA I DO PSA PODOBNA "MALA TAK ALE NIE DROBNA . TWOJ OPIS Z WYGLADU PASUJE DO MNIE .NATURE MAM INNA I DZIEKI BOGU. JAKA BEDE SMUTNO MI ALE CIESZE SIE ,ZE BEDE TESCIOWA NA ODLEGLOSC.
KONIEC Z CZRNYMI MYSLAMI-BEDZIE CO MA BYC!!!!!!!!!!BUZIOLKI I POWODZENIA
Cześć Kaszanna !!!
Na Twoim topicu jest ogromnie wiele super rzeczy . Zaglądam tu co dzień po dobry humor . Z braku czasu nie mogę bardziej tematu rozwinąć
ALE JEDNO MNIE ZACIEKAWIŁO SZCZEGÓLNIE NIEZWYKLE
CO ZRESZTĄ ZARAZ NA WIERZCH WYDOBĘDZIE MOJĄ PRAWDZIWĄ NATURĘ , KTÓRA JEST TRUDNA DO KSZTAŁTOWANIA NIESTETY :
Opisz proszę Kluseczki Gaygi ?
DZIEŃ 10
Właściwie wczoraj trzymałam się planu, jedyne potknięcie było o osiemnastej. Zrobiłam sobie zapiekaneczkę z cienkim plasterem serka. I niestety nawet smaku nie poczułam, bo jadłam w stresie. Ruchu też miałam tylko odrobinkę, bo wyłącznie spacer 5km.
Dagmarko, nie mogę Cię nigdzie znaleźć. Taka mało spostrzegawcza jestem. Swojego posta też nigdy znaleźć nie mogę.
Możesz mi powiedzieć jaki jest tytuł twojego wątku?
Przepis na kluseczki znajdzież w : 57 kg to mój cel pisanym przez Gaygę na stronie 26 (mniej więcej połowa strony), ale zachęcam do przeczytania całości. Tyle pyszności!!!!! i optymizmu.
Jeszcze raz pozdrawiam
Kaszania
No to mnie pocieszyłas..Zamieszczone przez kaszanna
a Zużka dostaine od Ciebie specjalnego całusa.. obiecuję!
Aniu - Damgarki w pamiętnikach nie znajdziesz Tu znajduje się pościk Dagmary7
przyłacz się do budowania naszego schroniska a może ze swoją weną wymyślisz jego nazwę.. zapraszam w imieniu Dagmarki, bo w sumie ja tam też czuję się jak u siebie
Aniu pozdrawiam Cię gorąco dziś 11 dzionek pierwsza dyszka zaliczona super oby tak dalej tak chwalisz te kluseczki, ze też sobie muszę je zrobić kooooooniecznie
miłej soboty
hej aneczko
ostatnio natykam się prawie na same Anie to potwierdza moją teorię, że 3/4 żeńskiej części polskiej populacji nosi imię Anna jedno z najpiękniejszych zresztą postanowiłąm Cię odwiedzić, bo Ty mnie wspierasz, więc ja chciałąm Ci się odwdzięczyć
jak czytam nie masz szczęścia do teściowej, ale rację masz w jednym. każdy ma to, na co sobie zasłużył, gdyz jak mawia mój autorytet: "życie zawsze każdego zweryfikuje"
pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życze dalszych sukcesów :*
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=150
Kaszaniu - dziekuję Ci za odwiedzinki na moim wąteczku. Nie było mnei kilka dni na forum i tylko dlatego odpisuję z opóźnieniem.
Własnie przeczytałam cały twój pościk i muszę przyznać, że jesteś niezwykle interesującą osóbką. Zamierzam Cię wspierać ile sił w moim tłuściutkim ciałku
Uzależnienie od słodyczy - znam z autopsji i kiedyś też zrobiłam sobie taki odwyk i rzeczywiście czułam się rewelacyjnie, nie wiem dlaczego teraz tak sobie pobłażam i przymykam oczko - tu ciasteczko, tam wafelek.. Rzeczywiście, muszę za Twoim przykładem skończyć to!!!! Poza tym - moim nałogiem są jeszcze papaierosy Fuj fuj fuj !!! Wiesz - naprawdę cięzko mi rzucić to cholerstwo, już tyle miałam prób i zawsze wracam Jestem beznadziejna momentami
Pozdrawiam Cię gorąco i obiecuję odwiedzać Cię jak najczęsciej!!!!!
Zakładki