-
Witaj
No wiesz 5 km spaceru i mówisz ,ze nie ćwiczyłaś to super
-bo moje spacery to najczęściej ograniczają sie ostatnio ,do zakupów.
Nie mów ,ze już nie lubisz przyszlej synowej jeszcze zmienisz zdanie
zwłaszcza -jak będzie fajna i kochała Twojego syncia .
Chciałabys ,żeby syn był samotny? ja nie?
buziorki
-
DZIEKI ZA SLOWA OTUCHY. MOJA RODZINKA JEST NA STRONCE KRYSIALKA I MOJ MAILEK. JAK WROCE Z WESELISKA TO MOZE TEZ ZALOZE SOBIE PAMIETNICZEK PRZY WASZEJ POMOCY. POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
ZDJECIE Z LIPCA 2004
-
Aneczko,
ślę serdeczności .
Jestem tak w biegu pomiędzy gruntowaniem chałupy do remontu a porannym wyjażdem do Katowic.
Pierwotnie miał to być tylko wypad na koncesrt U2, a tu okazłą się, że będę miała dodatkowe i na dodatek bardzo miłe atrakcje, bo poznam osobiście Dorfę, Lorilaj.
Buziolki, paaaaa :P :P :P
-
[b]DZIEŃ 11 I 12
Nie pisałam na bierząco, bo pojechaliśmy nasze skarby maleńkie odwiedzić.
W sobotę tradycyjnie zaliczyliśmy grila, więc jadłam wieczorem, ale nie piłam piwa tylko winko czerwone (troszeczkę) i jadłam raczej umiarkowanie.
Na ruch nie miałam kompletnie czasu więc w niedzielę zjadłam tekturki z jajeczkiem na śniadanie, na obiad wizyta w barze sałatkowym i w ramach pokuty na kolację truskawki i czereśnie.
Na grilu stała przy mnie micha z chipsami i krakersami. Nawet nie skosztowałam kurcze! Staram się koncentrować na swoich sukcesach, a ponieważ nie odchudzam się i nie nrzuciłam sobie strasznego rygoru to tych drobnych sukcesów jest sporo.
Dodaje mi to skrzydeł i wiary w siebie. Może jednak jest dla mnie jeszcze nadzieja. Co najważniejsze nie jestem zmęczona dietą i znudzona liczeniem kalorii i mam dużo siły żeby dalej powalczyć o siebie.
W nagrodę kupiłam sobie śliczne adidaski. Moja ewolucja zaczyna powoli być rewolucją, bo ja nie bardzo potrafiłam wydawać pieniądze na siebie. A tu nagle kosmetyki, adidasy. Trochę mnie to przeraża, ale na samym początku postanowiłam, że jestem ważna i jestem konsekwentna.
-
a moja mama jak zobaczyla kiedys jak ugotowalam makaron razowy to stwierdzila, ze to bobki pundla
(w ogole pundel sie ostatnio zywi niesamowicie wystawnie, poniewaz strul sie swoim ulubionym froliciem i w ramach rekowalestencji dostaje ryz z piersia z kurczaka)...
-
DZIEŃ 13
Moja trzustka powiedziała dzisiaj NIE majonezowi.
Zjadłam rano kanapeczki z chlebkiem razowym, potem na obiad saładkę z pomidora, jajka i majonezu wymieszanego z jogurtem naturalnym. Od tamtej pory nie mogę jeść. Odzwyczaiłam mój organizm od ciężkich i tłustych potraw i teraz mam co chciałam.
Z ruchu byłam w stanie jedynie pospacerować po lesie (5km).
Teraz bardziej leżę niż siedzę i chyba nie dam rady już poćwiczyć i pouczyć się. Szkoda.
Jutro też jest dzień i będzie to zdecydowanie dzień bez majonezu!
-
JAKA BEDE TESCIOWA TO PRZYSZLE SYNOWE POWIEDZA. CIESZE SIE ,ZE MASZ TAKIE DOBRE ZDANIE O MNIE. KOLOROWYCH SNOW!
-
Witaj Konsekwencja ,ale pamiętaj ,że z tłuszczów całkowicie nie wolno Ci rezygnować
, one są potrzebne do przyswajania witamin.
po prostu nie mieszaj -tłuszczyk z mieskiem -albo serek ze śmietanka
a chlebuś albo owoce czy warzywa --dłuuuuuuuuugo po .
Jakie adidasy kupiłaś ? wybacz ,ze pytam -bo ja ich nie odróżniam
wszystkie palą .
-
MILEGO DZIONKA . POMAGALAM KRYSIALKOWI I WSZYSTKO ZMIENILAM . WAGE TEZ .
-
Witaj Aniu ups przepraszam Konsekwencjo Zawzięta hihih podoba mi się
Sorki za przerwę, ale tak wyszło
Bardzo mi się podoba Twoja metoda małych kroczków Powoli i konsekwentnie i tak trzymać Nawet nie zauważysz jak wszystko zmienisz z wagą włącznie Ja ostatnio robiłam podsumowanie tak dla siebie - i wyszło na to że niezauważalnie zmieniłam wiele nawyków bez których wcześniej nie wyobrażałam sobie życia Też mi zostały do wyplenienia papierosy, ale to później...i tak palę już 4-5 dziennie a nie paczke jak do niedawna...ale nie można się odchudzać i rzucać palenia równocześnie....
A propos Twojego wywodu dotyczącego teściowych - mam zamiar wziąść pisemne potwierdzenie od przyszłych synowych,że nie przyjmuję reklamacji - lojalnie uprzedzam,że moi synalkowie mają wady i charakterki Wredna będę, bo radzić będą musieli sobie sami - nieszczęściem dzisiejszych czasów jest mieszkanie razem - nie daj Boże Jakoże istnieje duża szansa,że jeden albo obaj wyemigrują do USA już dawno opracowałam sobie plan na resztę życia, m.in.z uwzględnieniem środków,które teraz pochłaniane są przez latorośle
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ucałowania dla psicy
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki