Wątek: ewolucja

Jestem grzeczna, zaganiana, zagościowana, od dwóch dni niećwicząca. W wekend był u nas brat Kaszaka z żoną i dziećmi. Brat i żona sobie pojechali, a dzieci zostały. Mamy teraz w domu 4 osobowy składzik Kaszątek Na szczęście bratowa ma większy talent do wychowywania dzieci i jej są bardzo dobrze ułożone. Strasznie ich lubię, więc ten czas to nie charówka tylko przyjemność. Niestety czasu w związku z tym nie mam. Dzisiaj popisałam sobie troszkę z pracy, a nie powinnam
Coś muszę pokombinować z ćwiczeniami, bo waga stoi jak zaczarowana.
Zmykam do domu BZIUM

KaszAniu, pozdrawiam dietkowo i borówkowo

u mnie ostatnio też mało czasu, wszystko przez zbyt długi maraton pracowy

ale już wkrótce zacznie mi się urlopik i na dodatek młodszy młody wraca już za tydzień

całuję

kupię sobie dzisiaj borówki

Kup, kup są pyszne i fajnie wpływają na przemianę materii

buziaki wysyłam KaszAniu kochana

Kaszaniu, a Twoje dzieci są za to ciekawsze I jakbyś nie pamiętała, to mają tu grono swoich wiernych wielbicieli

Co do ćwiczeń, to może chociaż spacerek, albo zabierz gromadkę na wycieczkę rowerową.
I chociaz słodkości im nie podsuwaj.

Trzymaj sie ciepło.

I jak radzisz sobie z powiększoną gromadką dzieciaczków?

KaszAniu kochana, co tam u Ciebie
pewnie jesteś zarobiona po łokcie przy takiej ilości małych ludzików w domu

buziaki zostawiam dietkowe

Kaszaniu pozdrawiam serdecznie

Moja waga stoi jak zakleta,chociaż takbardzo sie staram Od jutra wracam do ćwiczen,bo bez nich ani rusz-Bikuś podesłała mi wiruska ćwiczeniowego -mam nadzieję,ze na dłuzej zagości on w moim domku

Kaszaniu, pozdrawiam błyskawicznie tylko (wiem że nie zagladałam ostatnio), ale małżonek już mnie z kompa goni
Jak zwykle nie nadążam z zaległościami na forum

Buziaki

Hej Anusia
jak tam wesoła gromadka dzieciaczków się sprawuje? dajesz radę?

Aniu pozdrawiam wieczorową porą buziaczki