Wątek: ewolucja

Bardzo lubie takie babskie spotkania.
Relacje obejrzałam, ehhhh... fajne jetsescie i już :]

Spotkanie było dla mnie bardzo bardzo. Pierwsze bardzo - radosne, drugie bardzo - pouczające. Miałam przyjemność być z dwiema bardzo mądrymi kobietami dzięki czemu maaasę przemyśleń zaowocowało decyzją o małej rewolucji w moim życiu.
Wszystko po to żebym mogła spokojnie ewoluować

Do opisu spotkania dodam, że między 3ma dziewczynami wyraźnie iskrzyło (mam na myśli dziewczyny i Gabzę). Gabza na powitanie wpadła w ramiona Gaygi i tak już zostało do końca. Ewcia zrobiła z niej gwiazdę i musiałyśmy się z Grażyną prosić żeby i nam zechciała zrobić po zdjęciu

Założyłam sobie, że robię minimum żeby schudnąć, ale konsekwentnie i absolutnie codziennie. Robię za to maximum żeby sobie sprawiać przyjemności i dbać o siebie. Jestem ważną osobą i co najdziwniejsze zaczynam o sobie w ten sposób myśleć
To jest ta cała rewolucja, niby nic a jednak zupełnie do góry nogami.

Buziam i zmykam was poodwiedzać.

Czuję się wywołana do tablicy Cieszę się, że doszłaś do takich wniosków. Zawsze powtarzam, że odrobina zdrowego egoizmu jest potrzebna
Trzymam mocno kciuki za realizację tych planów.

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez kaszanna

Oj jakie ja mam duże......wszystko.....poza plecaczkiem

JA tam widzę przede wszystkim duży uśmiech

Zamieszczone przez kaszanna

Do opisu spotkania dodam, że między 3ma dziewczynami wyraźnie iskrzyło (mam na myśli dziewczyny i Gabzę). Gabza na powitanie wpadła w ramiona Gaygi i tak już zostało do końca. Ewcia zrobiła z niej gwiazdę i musiałyśmy się z Grażyną prosić żeby i nam zechciała zrobić po zdjęciu

TERE FERE

Trzymam kciuki za postanowienia, jak coś mogę wypozyczyć mojego M. - obawiam się tylko zeby Twój nie zrobił mu musztry

Kaszaniu ja tez zaluje ze nie bylam z Wami tym plecaczkiem mnie powalilas
Oj chetnie bym wziela Mile ale obawiam sie jej zachowania bo ona rozpuszczona i malo obcujaca z innym pieskami
Twoj usmiech jest cudnyyyyyyyyyyyy
Buziaki

No cała moja Kochana KaszAnia
jak ja kocham, normalnie fizycznie kocham czytać Twoje pisanie
jak dla mnie, powinni Ci urlopy okolicznościowe w pracy dawać w celu pisania dłuuugich wpisów, bo ostatnio czuję niedosyt...

jakie to ładne co napisałaś o swoim nowym założeniu odnośnie swojej szanownej osoby, jakbyś mnie teraz widziała, to zobaczyłabyś rozanieloną głupawo moją gębę

całuję Cię mocno we wszystko prócz plecaczka to znaczy chciałam powiedzieć że we wszystko na buzi oj, no zaplątałam się eee yyy no chciałam coś jeszcze napisać, ale chyba jestem zmęczona, bo zapomniałam co

dobranoc dobra Kobieto

Pieknie powedziane - prosze teraz wprowadzić w zycie -> na zawsze!

Buziaczki środowe Kaszaniu Ci zostawiam i częstuję poranną kawusią, na miły początek dnia :P :P :P
Pozdrawiam serdecznie

O kurcze blade, pierwszy raz w życiu nie wiem co napisać
Może dla tego, że miałam już nie psać o swoich postanowieniach, bo potem ich nie dotrzymuję i strasznie mi wstyd Tym razem założyłam jednak tak mninimalne minimum, że wstydem byłoby nie wytrwać

MINIMALNE MINIMUM:
- dieta 1200 - 1500 kcal (ze wskazaniem na 1500)
- ostatni posiłek 18ta -19ta
- bez słodyczy, paluszków, chipsów, orzeszków oraz ciastek (chyba, że bardzo czasem i w limicie)
- jem co 3 - 4 godziny, choćby się waliło i paliło - nie ma nic ważniejszego!
- ćwiczenia 6x w tygodniu: rowerek 6km + brzuszki (absolutnie codziennie i bez wymówek bo to śmiesznie mało) jak mi się będzie chciało to sobie dam bardziej w kość.

Za wykonanie planu płacę sobie codziennie 10 PLN i w maju będzie mnie stać żeby pojechać na wczasy odchudzające
Nie kocham się smarować, więc nie zakładam, że będę to robić codziennie. Staram się eliminwać wszystkie inne powinnam związane z odchudzaniem po to żeby nie wziąć na siebie za dużo. Wydaje mi się, że to co założyłam jest na prawdę bardzo realne. Zobaczymy.

KASIU CZ. - dziękuję za buziaczki i kawkę. W realu jeszcze nie zdążyłam wypić. Biegnę zaraz nadrobić, bo mnie w końcu głowa rozboli.

GOSIU - tak jest!

BIKUŚ - Ja też Cię kocham, ale już Ci to przecież mówiłam

STELLUŚ - z Milką sobie poradzimy. To nie dobrze, że nie jest socjalizowana z innymi psami. Nie masz pojęcia jak łatwo zapanować nad psem.

Ewuniu - tak Cię tylko zaczepiałam Przecież wiem, że musiałaś mieć dużo refleksu żeby nas uchwycić jak zmykałyśmy przed obiektywem. Ale z miłością do Gabzy to nie przesadiłam wcale (obopólną miłością zresztą )

REWOLUCJA - ja nie wiem o jakiej odrobinie egoizmu Ty do mnie mówisz morza egoizmu, oceany, a nawet wrzechświat cały Z tej okazji pójdę do fryzjera....może nawet buty nowe sobie kupię.

.....ale się znowu rozpisałam. Zmykam do pracy

Kaszaniu kochana ściskam kciuki, aż mi kostki bieleją, żeby Ci się powiodło, bo założenia masz wielce słuszne :P