Hi Haro!
Jak ja tu przeczytalam o tych twoich ciastach to az mi sie oczy szerzej otworzyly...rafaello i sernik-snickers!!! Juz sobie wyobrazam ich smak. Straszliwie mnie kusi zapytanie o przepis, ale nie wiem, czy mi to na dobre wyjdzie....
Hi Haro!
Jak ja tu przeczytalam o tych twoich ciastach to az mi sie oczy szerzej otworzyly...rafaello i sernik-snickers!!! Juz sobie wyobrazam ich smak. Straszliwie mnie kusi zapytanie o przepis, ale nie wiem, czy mi to na dobre wyjdzie....
O matko dziewczyny...dzięki , że się odezwałyście
Już myślałam, że sama polegnę niechlubnie na polu walki z nałogiem jedzeniowym...
Dzięki bardzo za wpisy
Odezwę się i opiszę wszystko wieczorkiem....
Na razie tylko ukradkiem zajrzałam tu ...będąc w pracy...
pozdrawiam Was bardzo cieplutko...Asia
No co Ty sama! nie grozi Ci na razie mam sporo kilosków do zrzucenia żebym tak szybko wybyła. Choć skłamałabym mówiąc że nie chciałabym już być po wszystkim ale niestety na te kiloski pracowałam ciężko kilka lat i teraz musi upłynąć trochę czasu aż się tego pozbędę.
Hejka Asiu
ja też trzymam kciuki za Ciebie
czekam na Twoje wieczorne odwiedzinki i relację
a na razie wysyłam buziaki i kociaki
No Anikas niezły wynika 15 kg w jakim czasie? Szok!!!!!!
Nie wiem dlaczego, ale moj wczorajszy post nie dotarl tutaj, a napisalam taki ladny. No nic, mam nadzieje, Asiu, ze dzisiaj jestes juz zupelnie na diecie. Nie ma co zwlekac. Zyskasz dobry humor, to wiesz, a ja gwarantuje, zycie staje sie piekniejsze, jak czlowiek cos osiagnie. Talze trzymaj sie dzielnie i pozdrawiam, damy rade wspolnie!
Poradzisz sobie!pozdrawiam
Tu jestemewaanna
Cześć dziewczyny
Pewnie już Was nie ma na forum...jest trochę późno..22.40...
Sorki, miałam wpaść wcześniej, ale przy moim pętającym się drobiazgu i prawie "dorosłej " latorośli, to dość trudne...
Teraz też właściwie padam już na nos, a przede mną jeszcze robienie przetworów...już zaczęłam więc szkoda by się zmarnowało...
Kurcze,co ja piszę to ze zmęczenia ...zupełnie nie na temat...
No to tak...
gigii....właściwie masz rację...zasilił , zasilił nie ma się co oszukiwać...dzisiaj pani nic nie pisze czyzby ostatni kawalek tiramisu zasilil pani przewod pokarmowy?
Ja to taka oszczędna jestem ...żal wywalić, a napychać kaloriami domowników...też nie mam sumienia
Ale teraz jak babcie kocham -lodówka pusta...zero smakołyków , same warzywka, lighty i takie inne zdrowe pokarmy...
asia0606 tak jest już pokończone...następna to moje urodzinki w sierpniu....
sizik76 witaj, co do mężów, to rzeczywiście niesamowite jak są oni przewidywalni w swojej egoistycznej i szowinistycznej naturze...tylko kurka dlaczego to my mamy zawsze iść na kompromis by podtrzymywać i pielęgnować to ognisko domowe...
gayga678 dziękuję za zaproszenie, z największą przyjemnością...też myślę o SB, a czasami o MM....
A co do domowników płci męskiej i żeńskiej...To u mnie jest co prawda równowaga 2:2 (zresztą wypracowana dzięki bardzo przecyzyjnym obliczeniom i skutecznym staraniom niekoniecznie poparta zgodą współmałżonka )ale męska część już niestety trzyma sztamę...a moje żeńskie wsparcie jeszcze za małe by walczyć o nasze prawa (ale się wyrabia...)
Magdalenkasz ...jakby powiedział wzorowy odchudzacz: fuj,fuj,fujsame świństwa......rafaello i sernik-snickers!!!
Anikas9 dziękuję za kciuki, trzymaj mocno, bo jest mi to potrzebne...
Biedroonko no dzisiaj już lepiej...może nie idealnie, ale lepiej.
A teraz może zaczniemy od rzeczy przyjemnych...
Sernik Snickers bardzo prosty i pyszny!!!!!!!!!!!
Składniki Przepis
Spód:
* 0,5 kg maki
*20 dag masła lub margaryny
*pół szkalnki cukru pudru
*1 łyżeczka proszku do pieczenia
*1 jajko
Masa serowa:
*1 kg twarogu
*6 jajek
*1 szkalnka cukru pudru
*100 ml mleka
*100 ml oleju
*1 opakowanie budyniu waniliowego (najlepiej Delecta)
*4 krople aromatu waniliowego
*opakowanie cukru waniliowego
Wierzch:
*1 mleko skondensowane słodzone (Gotować mleko przez 3h w puszce, która musi być przykryta w całości wodą, w miarę wyparowywania dolewać wody, aby puszka zawsze była zalana)
*2 czekolady mleczne
*20 dag orzeszków ziemnych Spód:
Mąkę przesiać, wymieszać z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Następnie dodać masło, które na ok 30 min wyjmujemy z lodówki, żeby nie było mocno twarde oraz jajko. Zagnieść ciasto, podzielic na 2 części i włożyć je do zamrażalnika na ok 45 min. (tak, aby lepiej się ucierało na tarce, powinno byc twarde)
Masa serowa:
Ser dwukrotnie zemleć, lub kupić mielony (ja wybieram ten, jest mniej roboty a cena podobna .Żółtka utrzeć z cukrem i dodawać stopniowo zmielony ser, budyń w proszku, mleko oraz olej i miksować. Następnie wymieszać całą masę z pianą z białek (bardzo delikatnie).
Blachę posmarować masłem lub margaryną, posypać bułką tartą i zetrzeć ciasto, na ciasto wylać masę serową. Piec w temperaturze 190 C ok 1,5h (lub sprawdzić widelcem lub szpikulcem czy ciasto jest już gotowe, a jest gotowe, gdy wyjmujemy czysty widelec)
Wierzch ciasta:
Na sernik (może być lekko ciepły) rozsmarować karmel, następnie wysypać równomiernie orzeszki.
Rozpuścić czekolady z odrobiną mleka bądź w misce na garnku z gotującą się wodą (wtedy bez mleka) i powstałą polewą polać równomiernie orzeszki. Wstawić do lodówki na kilka godzin inaczej czekolada nie stężeje dobrze.
Ciasto jest pyszne!
Smacznego!!!
przepis pochodzi z WIELKIEGO ŻARCIA oto link:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A oto tiramisu (wersja bez serka mascarpone-cholernie ciężko dostać)
BISZKOPT
4 jajka
1 szklanka mąki
1 szklanka cukru
szczypta soli
3 łyżki wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Biała ubijać, dodając cukier + szczyptę soli + żółtka + proszek. Dodać mąkę i delikatnie wymieszać. Piec 25 – 30 minut w temp. 180 st.
MASA
pół litra śmietany kremówki 36-procentowej
serek toska 450 – 500 g
2 jajka
3 łyżki cukru pudru
2 żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru pudru, dodać cały ser + ubitą pianę z białek z dodatkiem jednej łyżki cukru pudru.
Wszystko delikatnie połączyć z ubitą na sztywno śmietaną.
NASĄCZENIE
2 czubate łyżki kawy rozpuszczalnej
1/3 szklanki likieru amaretto (migdałowego)
Kawę rozpuścić w szklance gorącej wody, przelać zawartość do większego naczynka i dodać likier.
Biszkopt rozkroić na trzy części, każdą nasączyć i posmarować masą.
Wierzch posmarować masą, posypać gorzką czekoladą lub kakao.
Czy wszystkie odchudzaczki pomdlały już z przerażenia
Nie No to jedziemy dalej...
RAFAELLO -PYSZNY-BARDZO WYSOKI
Składniki Przepis
BISZKOPT
6 JAJ
1 SZKL. CUKRU
1 NIEPEŁNA SZKL. MĄKI PSZENNEJ
0.5 SZKL. MĄKI ZIEMNIACZANEJ
1,5 ŁYŻECZKI PROSZKU DO PIECZENIA
3 ŁYŻKI LETNIEJ WODY
1 ŁYŻECZKA OCTU
PLACEK BAKALIOWY
1 SZKL. SIEKANYCH ORZECHÓW
RODZYNKI
1 SZKL. CUKRU
2 SZKL. MĄKI
0,5 SZKL. OLEJU
3 ŁYŻKI MIODU
1 ŁYŻECZKA SODY
1 ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
4 JAJKA
4 JABŁKA
KREM
2 SZKL. MLEKA
3 ŻÓŁTKA
4 ŁYŻKI CUKRU
2 ŁYŻKI MĄKI ZIEMNIACZANEJ
2 ŁYŻKI MĄKI PSZENNEJ
UGOTOWAĆ BUDYŃ I WYSTUDZIĆ.
1 KOSTKA MASŁA
10 DKG.PALMY
2 JOGURTY "BAKOMA" MIGDAŁOWO-KOKOSOWE
MASŁO UTRZEĆ Z BUDYNIEM I DODAWAĆ PO ŁYŻCE JOGURTU.
POLEWA
10 DKG. PALMY
4 ŁYŻKI CUKRU PUDRU
2 ŁYŻKI KAKAO
1 ŁYŻKA WODY
RAZEM WYMIESZAĆ I ZAGOTOWAĆ.
PRZEŁOŻYĆ PLACKI W ŚRODEK BAKALIOWY I POLAĆ POLEWĄ.
JEST NAPRAWDE WYJĄTKOWY BARDZO WYSOKI I PYSZNY. POLECAM NA ŚWIĘTA.
JA PODAJĘ JAKO TORT.
BISZKOPT;
BIAŁKA UBIĆ Z CUKREM, DODAĆ ŻÓŁTKA WYMIESZANE Z WODĄ I OCTEM, UBIĆ.
DODAĆ MĄKĘ Z PROSZKIEM.
PO OSTUDZENIU PRZEKROIĆ NA PÓŁ, ALBO UPIEC 2 PLACKI. BISZKOPT JEST MIĘKUTKI.
PLACEK BAKALIOWY;
JABŁKA POKROIĆ W KOSTKĘ, DODAĆ RODZYNKI, ORZECHY, ZASYPAĆ POŁOWĄ CUKRU I ZALAĆ OLEJEM.
ODSTAWIĆ NA OKOŁO 2 GODZ.
UBIĆ BIAŁKA, DODAĆ CUKIER (RESZTA), MIÓD, ŻÓŁTKA. WSYPAC MĄKĘ Z PROSZKIEM I SODĄ - WYMIESZAĆ. NA KONIEC DODAĆ JABŁKA Z OLEJEM. UPIEC.
ten przepis też z WIELKIEGO ŻARCIA: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Z uwag: biszkopt w torcie koniecznie dodatkowo naponczować najlepiej czymś kawowo-alkoholowym...
No to dosyć tej rozpusty na dzisiaj...
A teraz spowiedź...
Wczoraj wiadomo niby ok same warzywka, a wieczorkiem...
A dzisiaj ...zapomniałam śniadania do pracy...i chcąc niechcąc miałam dzień wodnika...
No nie do końca, bo wróciłam do domu i zjadłam mięso mielone-sojowe z pomidorami i serem z dodatkiem czosnku i bazylii...
Dalej mam wieczorne napady szaleństwa...to okropne.
Ale na szczęście lodówka świeci pustkami jeśli chodzi o rzeczy , które mogłyby mnie kusić...
Ruchu ni hu hu...żadnych ćwiczeń...
Bardzo mi wstyd...
Więcej grzechów nie pamiętam, żadnych nie zataiłam (no chyba, że tylko te , które mogłyby Was zbytnio zdenerwować )...ale postanawiam poprawę...
I proszę Was o wsparcie...
koniec
pozdrawiam, całuski, dobranoc Asia
ewaanna - dziękuję!
pozdrawiam Asia
Miłego dnia
Tu jestem ewaanna
[url=http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59288/]
[/url
Zakładki