Wątek: Sama nie potrafię...

Podążam dzisiaj za Martą. Martuś mi podnosi topiki a ja za nią wskakuję.

Asiu okropna ta Twoja praca. Strasznie ucichłaś. Magdy nie ma, Ty wpadasz sporadycznie. Dwie największe rozrabiary odpadły i teraz smutno się zrobiło na forum.

Wracaj pierdziutko na dłużej.

Buziole
Kaszania

Dobranoc, słodkich snów!

Mniam, mniam truskaweczki.....

Szkoda, że na razie zabronione

Witajcie kochane

Jak zwykle (ostatnio ) na chwileczkę....

Ale obiecuję, że się poprawię od przyszłego tygodnia.....

Fakt Kaszaniu-okropna ta praca, bo na nic nie ma czasu....

Ale też fakt, faktem, że ja tak lubię...Tzn lubię jak mi mózg paruje i jak właśnie "nie mam czasu"....

A teraz do rzeczy.

Leżaczkuje sobie bardzo,bardzo....Oj to zdjątko z plażowiczką to chyba jeszcze nie moje niestety... Ale idzie ku dobremu....

Dzisiakj w tym "natłoku zajęć" umówiłam się też z przyjaciółką w knajpce.....I ona piła drineczka a ja z powodu braku wody mineralnej niegazowanej , sok pomidorowy
Normalnie pękam z dumy....

No ale teraz to już lecę, bo muszę jeszcze troszkę popracować nad projektem ulotek na targi.....

całuję, bardzo mocno stęskniona Asia.....

Hej Haro!

Chyba i ja się przyłączę i powrócę na SB.
mam nadzieję, że tym razem sił mi starczy!
miałam już postanowione, że wrócę jak mi książkę z księgarni przyślę,
ale świnki niestety nie przysyłają
ale ja się tak łatwo nie dam, o nie

pozdrawiam i pażuj sobie wytrwale

Asiu, buziaki przesyłam środowe

Asiulka jak dzis na plaży?

Kurcze ja na SB wytrzymałam może 2 dni , więc jestem pełna podziwu dla wszystkich które tak pieknie plażują. Może ja nie lubię się opalać?????

Pozdrowionka.

Asieńko no kurcze jestem pod wrażeniem... sok pomidorowy... ... no laseczka tylko tak dalej ! Buziaki i wracaj, chociaż rozumiem Cię, bo wiem co to brak czasu.

Pozdrawiam ciepło,
Marti

Asienko!!! Melduje sie na posterunku!!!
Bleee!! Ja chce miec urlop! Wieczny urlop!
Chyba cos zle zrobilam z moim zyciem, bo wyglada na to, ze jutro musze isc do pracy a nie na plaze. To jakies nieporozumienie kompletne!!!
Asiu, czytam, ze w pracy zadyma jak byla tak jest!
Czy truposzczaki troche ozywilas? czy szwabki ci odpowiedzialy? jak nie to czy trzeba podjac jakies kroki, np nakopac im do d...???
Pozdrawiam, sciskam i caluje

Zamieszczone przez haro

lubię jak mi mózg paruje i jak właśnie "nie mam czasu"....

ja tez to bardzo lubie

Ło matko ja poważnie nie mam na nic czasu....Hmmmmm. Jakaś chyba mało poukładana jestem .
No żeby chociaż nie trzeba było spać....
Ale niestety muszę sypiać....chyba i normalnie kurka.....
No dobra koniec narzekania.

Skrót informacji:
W pracy po japońsku, czyli jako tako......(hi,hi,Madziuniu!!!!)
Dieta plażowa suuuuuuuuuuuuuuper Jestem z siebie dumna jak nie wiem co....To już nie piszę więcej , bo popadnę w samozachwyt.....
Tyle, że nie ćwiczę niszto.... Ale gdyby doba miała wiecej godzin.....

A teraz podziekowania:
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i za to , ze o mnie jeszcze pamiętacie, choć ja jestem wstrętna , bo nic nie piszę.....(no prawie...)
Niestety znowu nie mam czasu Was poczytać....I nie wiem co tam słychać Mam nadzieję, że wszystko ok

I powitanie specjalne:
Witaj Madziulku Strzasznie Ciebie brakowało Praca....Ech.....Nie będę się wypowiadać! Też postuluję o wieczny urlop
Z Niemcami sobie poradziłam....w miarę (oczywiście dzięki Tobie)
No i na własną rękę sobie pokombinowałam z tymi płytkami instalacyjnymi itp....i doszłam do miejsca, gdzie już wiedziałam o co konkretnie Niemców zapytać....No i się chyba udało...
Zapraszam na plażę Jest cudnie Leżaczek wolny obok...w doborowym gronie

No to koniec tego skrótu. Spadam pracować

całuski dla wszystkich Asia