Wątek: Sama nie potrafię...

Witaj Asiu Jestem juz jestem Widze ze i Ty niezle zalatana jestes....Ja mialam kiepskie dni no i wiecej zajec wiec wieczorem padalam...Troszke sie zregenerowalam i od wczoraj buszuje po forum... Licze ze kiedys znow wypijemy kawke Piekna pogoda a Ty musisz byc w pracy mam nadzieje ze chociaz wieczor spedzisz milutko Buziaczki

Witam niedzielnie


Asiu gratulacje znikających kilogramów Mam nadzieję,że sytuacja się normalizuje
Całuski
***
Grażyna

Asiu milego dzionka Ci zycze Pozdrawiam

Witaj Asiu

Słoneczko wpadam z poniedziałkowymi pozdrowionkami
trzymaj się nadal tak dzielnie na plazunie pięknie Ci idzie!

buziaczki Słonko wszystkiego dobrego na nowy tydzień

Pozdrowienia i buziaki!

Asiu, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

Cześć dziewczyny

Ledwo się zwlokłam z łożka.......Kaszaniu przecież mnie nie było na Twojej imrezce

Byłam na targach...Było ok. Do wczoraj....Wróciłam do domu i zjadłam planowane śledziki....Było ok. Moje dzieci jadły pizze....Odgrzewaną z poprzedniego dnia...Dostałam małpiego rozumu i zgarnęłam do brzuszka to co jeszcze zostało....
Miśce powybierałam pieczarki...Poczułam sie źle....W nocy robiliśmy wyścigi z Matim , kto częściej odda coś z brzusia drogą gębową....Mati częściej niezdążyl tego zrobić we "właściwe miejsce".
Dziś mam gorączke i cały dzień spię.

To tyle mam nadzieję, że mi to cholerstwo przejdzie i grzech wybaczony mi będzie , bo pokutę odprawiłam...(a właściwie odprawiam)

pa,pa....wracam do łózia (na szczęscie dzieci u mamy)

Hej Haro!

a co Ci tak strasznie zaszkodziła?
mam nadzieję, że nie pieczarki (tfu tfu) bo to potrafi być groźnie.

Trzymaj się dzielnie i nie daj się odwodnić A jak Ci do jutra nie przejdzie to leć do lekarza

Zdrówka życze i pozdrawiam gorąco

Asieńko pozdrawiam Cię cieplutko!

I znowu poniedziałek


mam nadziję,że zdrowiejesz???

całuski
***
Grażyna