Gosiu, te dobre herbatkisą w świecie kawy i herbaty. Są na wagę :lol:
Wersja do druku
Gosiu, te dobre herbatkisą w świecie kawy i herbaty. Są na wagę :lol:
Asia mimo naszej dzisiejszej pisowni dobrze odczytałaś :D ale to jedynie są propozycje z tych próbowanych
Bo tych nie próbowanych jest jeszcze .............. :wink:
ale za każdym razem obiecuje sobie sprawić nowy smaczek (ciekawie wygląda też "przysmak św Mikołaja" z pomarańczami,jabłkami ,szafranem i migdałami :roll: )
Dobra narazie wynikam miłego dnia dziewczynki :D jeszcze może tu luknę pod wieczór :wink:
Gosiek Maggy :D ja mam wciąż nadzieję ,że to będzie ten wtorek i ,że sobie jajek nie robią :wink: w każdym razie czekam na zameldowanie co tam się dzieje w wielkim świecie :lol: :lol: (tylko nie wiem czy dziś przeczytasz :? )
Małgorzatka ja nie wiem czy tam gdzie mieszkasz są takie sklepy jak w sławnej Oleśnicy u Pani z wieży :lol: ale spróbuj w supermarketach też się trafiają herbaciarnie bo smak tych herbatek sypanych a pomyji :wink: ekspresowych wyraźnie się odczuwa :D Miłego poszukiwania i delektowania się smakiem i zapachem :D
taakich sklepow jakw olesnicy, to u nas nie ma, bo nawet expresowej ananasowej nie ma.
ale poszukam tam w sklepie sypanymi :)
Malagorzatka : herbaty (do wczoraj czarne i zielone , a od wczoraj również czerwone) kupuję w Akso (na Św.Jana , w Pasażu na Rynku i chyba w M1) albo w Demmers na Pl.Wszystkich Świętych . Jest też jakaś herbaciarnia w Tesco na Kapelance (ale nie próbowałam) i w Geant (na piętrze)
U mnie Forum już wróciło do normy :lol:
Joanna
I widzisz Gosiu, masz sklepów a sklepów. Tylko kupować, a potem smakować :wink:
Baśka, a co Ty chcesz robić do wieczora :?: :?: :?: Pewnie sprzątać tą moją miotłą :?: Ja jak dostałam Twojego dżina, zaczęłam leniuchować i skutek tego jest taki, że sprzątał tylko ryneczek, a boczne uliczki są zafajdane i pan od komputerów potem się dziwi, że jest tak, a nie inaczej. A to wszystko przez dżina obiboka. :P
A tak bardzo go sobie chwaliłam :roll: a teraz wstyd nadszedł do mojej rodzinki :oops:
Witajcie Dziewczyny :) :) :)
U mnie strasznie pracowicie wczoraj, a w weekend bez dostepu do netu i dlatego taka przerwa z mojej strony, a Wy tyyyyle zdazylyscie juz napisac!
Ja nie mam sie czym chwalic a nawet mam sie za co "biczowac"
Jedyny plus jest taki ze w weekend nie jadlam slodyczy i ziemniakow
Uprawialam natomiast rowniez "cos w rodzaju biegania" - to swie chyba marszo-bieg fachowo nazywa, a u mnie tak po prostu wyszlo z powodu mojej zadyszki
Ale juz niestety wczoraj i przedwczoraj bez biegania i bez cwiczen :(
I jeszcze w zwiazku z tym ze przez caly dzien pilam tylko kawe to jak wrocilam do domu to usmayzlam placki z cukinii chyba strasznie kaloryczne :oops: :oops: :oops:
Dobrze ze wazyc sie bede dopiero w piatek!
A dziisja jak narazie dosc OK - jogurt fitness, chlebek chrupki z serkiem light i sok warzywny Fit
Postanawiam sobie, ze jesli uda mi sie nie zjesc nic wieczorem i pocwiczyc troche to bede miala moralne prawo odezwac sie do Was jutro, jak nie to nie zasluguje na przebywanie w Waszym zdyscyplinowanym (mniej vczy wiecej ale jednak) gronie
Pozdrawia serdecznie zawiedziona sama soba
Aneta
Basia, chyba dzisiaj sobie zrobię na obiadek Twojego kurczaczka w papryczce :lol:
Oj, będzie pyszne :P Największy ból, że na te pyszności muszę czekać jeszcze jakieś 3 godzinki :?
Anetko, te placuszki to właściwie nie są kaloryczne ale ta mączka i tłuszczyk, który się w nie wpił na pewno. Ja unikam tego typu jedzonka, bo człowiek nie dość, że nie poje dobrze to jeszcze tylko przywali tych kalorii jak głupi :? :roll: Po co to się później stresować :?: :?: :?: chociaż w czasie urlopu miałam maratonik : w jednym dniu ziermniaczane, potem ruskie, leniwe i z jabłkami. ale stres też potem miałam :wink:
ja nie wiem jak sobie narzucasz moralne, albo niemoralne prawo przebywania gdziekolwiek, ale jak Cie tu jutro nie bedzie to pozbawisz nas moralnego prawa ochrzanienia Cie :)))